Rodzice PRZECIWNI naszemu zwiazkowi

zwiazałam się z rozwodnkiem z dzieckiem , niestety miał slub koscielny co dla rodziców jest nie do rpzejscia, no i dziecko rownież. Straszą mnie ze pewnie nie mowi mi prawdy, ze może kłamac że bedą problemy z dzieckiem, ze mam sie w to nie ładować. A ja czuje ze to dobry człowiek ktoremu porostu w zyciu nie wyszlo

podnoszę

To wcale nie znaczy że jest złym człowiekiem. Pogadaj na spokojnie z rodzicami, może się przekonają. Poza tym oni nie mogą decydować za ciebie, to twoja decyzja... Może poprostu po jakimś czasie im przejdzie, jak zobaczą że jesteś szczęśliwa.

zanetka to swietny facet, nie żaden cwaniak, on strasznie przezył swoj rozwód bo sam jest praktykujacym katolikiem, ja też nie chciałam rozwodnika ale taki sie trafił i teraz ciezko mi go przekreslic tylko dlatego że ma rozwód i dziecko:-(

że wiedzą, że nie będziesz szczesliwa w związku z tą trzecią w tle, plus dziecko na dokładkę. Bo chyba nie wierzysz w to, że była nie będzie ciągle z wami. Bo coś tam... Plus częśc jego pensji, która będzie szła na alimenty, wakacje, przezenty dla dziecka. Naprawdę jesteś taki pasztet, że nie możesz sobie faceta bez obciążeń znaleźć? Przypuszczam, że gdyby naprawdę był super facetem, to była żona by go tak łatwo nie wypuściła z rąk.. Więc może zastanów sie nad tym co mówią rodzice, bo on na pewno chcą, żeby ich dziecko miało jak najlepiej

nie jestem zadnym pasztetem, mało tego mam duze powodzenie u faacetów ale bardzo trudno zleżć bratnią duszę i przewaznie konczylo się na jednej randce. Z nim odrazu było inaczej, super, bez skrępowania, rozmowa bez końca. Pasujemy do siebie, co mam zrobić? skreslić go tylko dlatego ze mu w życiu nie wyszło?

a z jakiego powodu rozwiódł sie ten dobry człowiek ?

widocznie należysz do tych osób, które muszą się same sparzyć, żeby przekonać sie jak to jest. Cóż, duża pewnie z ciebie dziewczynka i wiesz co robisz. W końcu to twoje życie i możesz je ułożyć tak jak uważasz. Co najwyzej niebawem ty będziesz byłą z dzieckiem :)

rozumiem ze wedug was taki ktoś to już tylko na stos, tak?

powod rozwodu był taki ze zona bardzo roztyla sie po ciazy i ja zdradzał

Rozumiesz argumenty innych? Że będziesz musiała zaakceptować to, że dziecko jest ważniejsze, obecność jego ex w Waszym życiu i brak prawie całej jego pensji?

teraz ja jestem najwazniejsza i urodze mu troje dzieci

z tym zdradzaniem zony to podszyw. tak ja dosnonale sobie zdaje z tego sprawę, on ma jednak dobrze płatną pracę a jego dziecko zaakceptowałam

z trójką dzieci też podszyw, nie wiem czy tu komuś się nudzi czy co?:-(