plany sylwestrowe. macie juz?

jeszcze listopad, więc staram się o tym nie myśleć ale gdzie się już nie pojawię - uczelnia, praca to sylwester jest już topowym tematem. tak bardzo nie lubię grudnia- bo swięta, bo sylwester... i znów uświadamiam sobie, ze na sylwestra brak planow, dobija mnie to... niby tylu znajomych a jednak tak naprawde nie ma nikogo

nacpac sie?

Jeszcze nie :-P

Ja na 100% spedze na kafeterii, tak jak ostatnie 2 lata...

no właśnie obawiam się, że po raz pierwszy w życiu też spędze sylwestra na kafeteri....

ja pewnie tak jak nonnyte :/

moje życie jest żałosne

Obecnie muszę popłacić wszystkie świdczenia.Za tydzień przyślą fakturę za gaz, potem za energie elektryczną, potem trzeba zapłacić telewizje kablową, życ też za coś trzeba.Najpierw obowiązki świadczeń,potem przyjemności.Nadchodzą świeta tez trzeba o tym pomyśleć.

chyba 3 lub czwarty rrok spędzę sylwestra na kafe i jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza :D

Taaak. Miałam nadzieję na cichy, spokojny weekend np. w górach, ale kilka dni temu mój facet z dziwną miną poinformował mnie, że zaprosił wszystkich swoich kolegów :o

kolejny rok w domu.