Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszła mama

jak nie zajdę w ciąże do końca roku to ide do kliniki leczenia niepłodnośći

Polecane posty

Gość niedoszła mama

ja w temacie.... :( jest ktoś też w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
a co masz ochote mnie zjechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie :) Tylko takie teksty są dziecinnie Ja sie staram 8 cykl i nie myśle o nieplodnosci. jeśli po 12 miesiącach ci sie nie udało, wszystkie wyniki masz w normie wtedy mozna myśleć o tym a nie po miesiącu czy dwuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
ale w grudniu będzie rok a nie zabezpieczamy sie od ponad 3 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
mi się już nie chce czekać na cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
badania ok jest niby podejrzenie pco ale cykle bardzo regularne skok temp jest zawsze więc nie wiem co jest :/ dlatego chce isc do kliniki niech mnie zapłodnią hehe ;) nie no żart mój gin wspominał o laparoskopii żeby sprawdzic co tam jest dokładnie drożność itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjsfhkjfhkjsd
Bzdura, kiedys było 2 lata, potem rok, teraz mówi się o 6 miesiącach, nie ma co mówic o niepłodności po 8 miesiacach, ale podstawową diagnostyke mozna zrobić, przede wszystkim nasienie i hormony, potem stopniowo eliminować...Na co czekac, skoro chcą dziecko...Po co co miesiąc mają przezywać rozczarowanie, kiedy np. coś nie tak z hormonami i pomógłby jeden lek...Trzeba pamiętać, że leczenie ewentualnej miesiączki, nie trwa tydzien czy dwa..czesto są to miesiace albo lata...A biech po drodze przyplacze się jescze jakas torbirl, czy zabieg....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas sie mówi o 12 miesiącach nie o 6 Dlatego pytam o badania Co dla mnie równa sie ze sprawdzeniem hormonów A męża przebadalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
dałam sobie spokól z miom ginem 2 miesiące temu stwierdziłam,że nie będę już mierzyć badac itd tylko tak sobie będziemy się starać do końca roku skoro wszystko na 1 rzut oka jest w porządku a jak nic z tego to ide na poważniejsze badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjsfhkjfhkjsd
Do drozności nie potrzeba od razu laparo, jest jeścze HSG, podaje się kontrast i na usg albo poprzez rtg sprawdza sie czy przedostaje się on przez jajowody, no ale przy laparo mozna co nieco udrożnic, więc moze dlatego...Ale na poczatku badanie nasienia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
może źle się wyraziłam z tą kliniką nie chodzi mi o inseminację czy in vitro (jeszcze :) ) tylko właśnie badania pod kontem niepłodnośći żeby się dowiedzieć w czym problem mąż się opiera :/ dlatego zanim ja pójdę na jakikolwiek zabieg najpierw on zbada nasienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjsfhkjfhkjsd
Cały czas sie mówi o 12 miesiącach nie o 6 nie wypowiadaj się w imieniu całego lekarskiego swiata, nie ma powodu, żeby hormony i nasienie zbadać w pirwszym cylku starań...nie wiem po co rozczarowywac sie co miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
na razie dałam mu spokój tak jak mówię do końca roku... w ogóle ja mam piękne wykresy ładne skoki temp nie wiem co jest kurde po ślubie myślałam że raz dwa zajde i już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
nie kłóćcie sie ja też jestem zdania że lepiej wcześniej zacząć brać pod uwagę że coś jest nie tak niż latami odawać żę sie po prostu nie trafia :/ hormony mam dobre podwyższony tylko testosteron co może włąśnie wskazywać na pco... ja już głupia jestem z tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjsfhkjfhkjsd
Nasienie do badanie bezbolesne (wręcz przeciwnie), tanie a wiiieeeeeeeeele mowiące, ja u siebie nie robiłabym nic (po za hormonami) dopóki nie znalabym wyników badania nasienia.Wiesz z tym "na pierwszy rzut oka ok"...tonie jest tak do końca, u mnie strania mimo ok na pierwszy i drugi rzut oka ;) nie przyniosły efektu ponad 50 cykli...A czas kiedy pierwszy lekarz kazal się tylko starac, bo jest ok (bez badan) uważam za STRACONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
*udawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
wiem że bezbolesne ale on ma z tym mega problem nie potrafi się jakoś przełamać a ile kosztuje? bo mówisz że jest tanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha coś tam Szkoda mi czasu na dyskusje z tobą skoro ty calyczas powtarzasz to samo :O Ja być mądra wszyscy głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfjsfhkjfhkjsd
sTOSUNKOWO TANIE, NIE WIEM, MÓJ MĄŻ MIMO, ŻE MA SUPER NASIENIE, ODDAWAL JE JAKIEŚ CHYBA W SUMIE 7 RAZY...:) no nie maże boli, jak facet dorosły, dojrzały i che dziecko to słowa nie powinien pisnąć... z kilkadziesiąt złotych kosztuje tak średnio, chyba, że badanie DNA plemnika, to już chyba w setki wchodzi...no ale co to jest pezy wydatkach na inne badania, na ciaże i dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
klementyna a Wy nie zaczynacie się martwić ? wiem ja go rozumiem no ale musi kiedyś w końcu to zrobić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
o matko :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mijagros_S
Taki facet, który nie chce się badać to debil...My musimy ciągle rozkładać nogi przed lekarzem, jestesmy poddawane często bolesnym zabiegom jak hsg, laparoskopia (już w ogole z niebezpieczną narkozą) a facet nie chce sobie zrobić dobrze do kubeczka...No co to za facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się, ze to ...
Mój skierowanie na badanie przyjał z honorem, nic sie nie skarzył...jescze przed wynikiem powiedzial, że jak to jego "wina" to skorzytsamy z dawcy nasienia. Myslałam,że mi serce pęknie. Ale nie wyobrazam sobie, że mogę rozczulać się nad facetem, który nie chce się zmasturbować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła mama
ja jakoś nie uważam żeby mój mąż był debilem :/ co to w ogóle za teksty rozumiem jego opory zresztą już mówiłam że i tak pójdzie na to badanie i tak i wie o tym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×