zauroczyć zakochać po 5-6 spotkaniach?

Nie odpisać na sms, nie oddzwonić, gdy się nie odebrało, jest po prostu niegrzeczne i świadczy o złym wychowaniu. Nie dzwoń do niej, bo uprawia jakieś durne babskie gierki. Jak się sama nie odezwie - odpuść, tego kwiatu jest pół świata.

Baby są głupie.

postanowiłem dziś zadzwonić, odebrała odrazu, pogadaliśmy sobie, zapytałem się czemu nie odzywała się, przeprosiła i powiedziała że była bardzo zapracowana, po czym sama zaproponowała spotkanie w weekend. I tego nie rozumiem napisałem smsa na dobranoc, miłego ale nie kończenie wymagającego odpowiedzi, że się ztęskniłem itp. i już odpowiedzi nie dostałem. o co tu chodzi, jak mam ją rozumieć??????

i co czekać na jej ruch jutro, czy zadzwonić z wieczora???

Najlepiej śpij na jej wycieraczce i rób za podnóżek. Chłopie, miej trochę dumy.

duma dumą, a jak czujesz że jest to coś wyjątkowego, coś czego po mimo kilku innych partnerek nie czuło się. Coś co czuło się bardzo dawno i uznało się że tak się czuje tylko raz w życiu, albo tylko w młodości kiedy jesteśmy mniej dojrzali emocjonalnie, ale jednak nie, to może się zawsze zdarzyć trzeba tylko odpowiedniej osoby. Trzeba tylko wyczuć tą mała granicę pomiędzy staraniem się o kobietę, pokazaniem że jej że zależy mi na niej, gdzie może się czuć zagrożona ze strony innej, i boi się zaangażować żeby nie zostać sama zraniona. Nie jest to proste, ale uważam że lepiej zrobić "wszystko" żbby nie mieć sobie nic do zarzucenia, żeby nie zarzucić sobie słów "może jakbym tak zrobił to byłoby inaczej" Jest takie mądre powiedzenie dopóki człowiek o coś walczy zawsze może wygrać, zawsze jest szansa, jak się podda już przegrał...

dziwne jest to wszystko a ja nie wiem co robić, a nie mogę o niej przestać myśleć....

chłopie, masz 32 lata a zachowujesz się jak 12 latek. Nie dziwi się że żona Cie kopnela takiego malutkiego chłopczyka w tyłek. heh.