Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brahmin

Granice

Polecane posty

Gość jjlkajlJLjdlksj
Siła człowieka leży zarówno w jego elastyczności i możliwości ulegania namowom innych jak i w umiejętności odmawianią w porę. cóż za głębia wypowiedzi , niestety, za wysoki ppoziom jak dla mnie :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie miałem zamiaru usiwadamiania nikomu jego ograniczoności... To, że ja nie mam granic nie świadczy o tym, że jestem lepszy, bardziej otwrty, nowocześniejszy. Po postu szukałem środka, porozumienia pokoleń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To o uszczypliwosci było do tych pomarańczowych literek, za wolno pisze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brahmiń, ja nie wiem czy my pokoleniowo jesteśmy jakoś znacznie od siebie odlegli. Myślę, ze kobiety maja więcej barier i obaw, choćby z tego względu, ze. Łatwiej nam poprzez nieumiejetny seks sprawić ból a po drugie sami nauczyliście nas przez pokolenia żz pewnych rzeczy "nie wypada" a potem zdziwieni, ze czegoś nie chcą robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net, zdaję sobie sprawę, że przez lata uczyliśmy was (chociaż nie utożsamiam się z tym "my") odmiennych zachowań, ale jest to dla mnie raczej powód do wstydu niż do dumy... Jeżeli to faktycznie wynika z obawy przed bólem, to niestety tu również faceci muszą się wiele nauczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zresztą faceci też maja mnóstwo zahamowań :P wystarczy choćby przykład seksu analnego - dla całkiem sporej grupy stanowi to granicę nieprzekraczalną, ale jeszcze więcej chciałoby jednak spróbować "drugiej dziurki". Ale co powiedzieć o tych, którzy owszem, wbić się mmiędzy kobiece pośladki by chcieli, ale już ich własny tyłek to świętośc nietykalna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te zahamowania pewnie nie są aż tak bardzo uwarunkowane płciowo... Mi się wydaje, że kobiety nie tyle mają te zahamowania, co "wstydzą się ich nie mieć":) Ja jestem obustronnie otwarty na "drugą dziurkę", ale niestety nie mam możliwości realizacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz, w tym może być dużo prawdy :D kobietyy lubią mieć zahamowania bo wstydliwosc jest przecież taka kobieca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie wstydliwość jest bardziej dziewczęca niż kobieca. Ale nie zmienia to faktu, że jeżeli jest tylko maską, to bywa urzekająca i kokieteryjna. A jeżeli jest szczera staje się problemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano. Jeżeli ktoś nie chcę przekraczać pewnych granic z powodu bólu, obrzydzenia czy jakichś leków, to wydaje mi się to ok i całkiem do zaakceptowania. Ale jeżeli nie chcę czegoś zrobić bo "co ludzie powiedzą" to już jest problem. I to akurat tyczy się nie tylko seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Tobą niemal w zupełności. Z zastrzeżeniem jednak, że jeżeli coś wynika z lęków (dotyczy to nie tylko seksu), to należy zwalczać lęki, a nie akceptować strach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny666
A ja lubię jak mnie kobieta dyma w pupke. Nie widzę w tym nic złego jeżeli kobieta ma ochotę. Czasem sam yeż się tak zabawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt. Nie można za bardzo trzasc portkami :D A zdarzyło ci się do tej pory przełamać jakąś barierę w seksie do tej pory? Zrobles coś, czego się obawiałes? (oprócz małżeństwa :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imperium zmysłów-Kobieta
obcowanie z kobieta uwazam w moim przypadku za niemozliwe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
granice - pojęcie względne jak to ktoś mądry powiedział - pokaż mi granice a ja nauczę CIę je przekraczać U mnie nigdy zabawa z facetem a mam jeszcze pytanie do nei_nei - masz rajstopki?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) zgadzam się z Imperium - ja też nigdy z kobietą. No może jeszcze wzajemne wypróżnianie się na siebie nie w moim guście. Powiedzmy, że jestem na etapie edukacji seksualnej ;) więc może jeszcze się dowiem jakie są moje granice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nei_nei - wczoraj te pytania tak mnie rozbawiły ze musiałem sobie pozwolić dzisiaj zadać :) te zabawy z wypróżnianiem , nie jestem w stanie pojąc jak komukolwiek dają przyjemność .... kto to wymyślił ?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nigdy zabawa z facetem pokaż mi granice a ja nauczę CIę je przekraczać" I Tzn, ze gdybym ci pokazała, ze może być fajnie to zgodziłbyś się dać podotykać innemu facetowi? Albo wziął do ust kutasa innego faceta? :P Gdybyś w ten sposób mogl zrobić mi wieeeelka przyjemność? :) (zakładając przez moment, ze jestem przez chwile twoja druga polowka jabłka?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On193cm - też nie mam pojęcia kto to wymyślił :P ble paskudne to dla mnie. A wczoraj zastanawiałeś się czy blisko mieszkam. Otóż do samej Wa-wy mam 300 km :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Nei, nie zdarzyło mi się złamać żadnej bariery, bo nie mam świadomości tych barier. Raczej niczego się w tej materii nie obawiam... Po drugie, do przełamania bariery potrzebny jest jakiś impuls, czyli kobieta, która by mnie o to poprosiła. A ja niestety na swoje drodze spotykałem te mniej wyuzdane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nei_nei - niestety nigdy bym tego nie zrobił , męska duma , obrzydzenie co do męskiego ciała nie mówiąc o przyrodzeniu , jestem 200 % heterykiem .... ale znalazł bym sposób aby CIę uszczęśliwić ... Przykro mi ale jestem szczery i nie piszę tutaj bajek że jakbyś to zrobiła to ja zgadzam się na wszystko ... bo tak nie jest ... Blondi jak już pewnie wiesz mam słabość do takiego koloru włosów :) a co do odległości to podlasie jak się domyślam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On, nie, nie, ja wcale nie oczekuje, że będziesz kłamał, żeby sprawić mi przyjemność. Zapytalam o to a propos tego stwierdzenia "pokaż mi granice a ja nauczę CIę je przekraczać". Chciałam ci pokazać, ze to nie zawsze się sprawdza. Sa granice, które należy zostawić w spokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nawet faceta o to nie poprosiła :P On - źle zgadłeś, próbuj dalej (nie wiedziałam o Twojej słabości ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli sprawa jasna , Blondi jesteś ze Sląska jak większość bardzo fajnych dziewczyn .... nei_nei - są granice i granice , słuszne stwierdzenie ze pewnych nie należy przesuwać ani przekraczać , dla mnie wszystko musi mieć dobry smak ..... nie jestem pruderyjny ale .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×