Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malinowaaa

Na własne życzenie pozwalam mu się ranić

Polecane posty

Gość Malinowaaa

Jestem w fatalnej sytuacji. Kocham faceta, który nie odwzajemnia moich uczuć. Zresztą cała nasza sytuacja jest skomplikowana. Facet raz twierdzi, że chce być ze mną, że chce mnie całą tylko dla siebie a na następny dzień mówi, że to nie ma sensu jak będziemy razem bo on i tak mnie zdradzi. Jestem tak głupia, że pozwoliłabym mu na te zdrady byle by tylko był przy mnie. Wolę cierpieć z powodu zdrad niż żyć w bólu, że jego nie ma bo tego bym nie zniosła. Nie musi mnie kochać, ale niech będzie przy mnie. Znajomi mówią mi, że jestem ładną, wartościową kobietą, która ma wiele do zaoferowania i zasługuję na kogoś kto to doceni jednak dla mnie liczy się tylko on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uśmiechnij się do niego
Już Cię urabia jak ciasto.Tylko tak dalej a skrzywdzisz go sama.Odbije sie na nim to strasznie.A przede wszystkim na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sefregrgtr
taa pierdolenie "jestes tala ladna, wartosciowa" i do tego moj ulubiony tekst "zaslugujesz na kogos lepszego niz on, na pewno znajdzie sie taki co na ciebie zasluguje i cie nie zrani blablabla" latwo im gadac takie bzdury, niech mi ktos postawi przed nosem takiego faceta to nie bedzie problemu i zrezygnuje z tego "zlego". Problem w tym, ze nie ma zadnych facetow, wszyscy to cioty. Po co zostawiac kogos, meczyc sie bez niego i byc w dodatku samym. Moze komus kto po tygodniu jest w stanie poznac kogos nowego latwo przychodza takie rady, ale niestety sa tez ludzie, ktorzy wiele lat sie mecza zeby poznac kogos w kim sie zakochaja i za ta milosc sa w stanie godzic sie na wszystko, bo doskonale wiedza,ze nastepna milosc moze sie zdarzyc za 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sefregrgtr - a po co masz się zakochiwać? Przecież wszyscy to cioty! Weź się ogarnij a interpunkcja to naprawdę piękna rzecz i troszkę szacunku dla czytających czyli staranności w pisaniu bo bebechy się wywracają. Do autorki: długo tak nie pociągniesz, wykończysz się psychicznie z czasem i będziesz pluła sobie w brodę za parę lat. Aż tak silnych ludzi nie ma, żeby godzić się na zdrady i brak szacunku. Naprawdę uważasz go za wartościowego człowieka skoro tak do ciebie gada i tak postępuje? Naprawdę Ci to wystarczy? Może jednak warto podnieść poprzeczkę i nie słuchać takich desperatek jak sefregrgtr - kurna, jak można taki nick wklepać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowaaa
Kocham go już 2 lata i po mimo tego, że kręci się koło mnie paru facetów to żaden nie jest w stanie zastąpić mi jego. Jest dla mnie wszystkim. Bez niego nie jestem w stanie ogarnąć tego całego syfu który przytłoczył mi życie. Wiem, że jak go stracę nie poradzę sobie z niczym. Mogę powiedzieć, że jestem wręcz uzależniona od niego. Godzę się na wszystko co chce, byle go tylko nie stracić. Wiele razy przez niego cierpiałam i zawsze mu to wybaczałam. Wolę męczyć się i cierpieć tak jak dotychczas niż żyć bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczytaj o narcyzach-socjopatach. Ja 6 lat meczylam sie. Teraz stosuje metode koala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czego oczekujesz po założeniu takiego wątku? Bez sensu. Uważasz, że nic z tym nie zrobisz wiec po co tu piszesz ? Cierp dalej bo jak widać Ci to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
ze śmieciem tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drake_
Patrzę i widzę.."pozwalałabym mu na wszystko", "ja stosuję metodę koala"..i pytam się, co tu k$%#a się dzieje? Co to wogóle jest? Bóg stworzył człowieka. Człowiek zaczął ewoluować. Wy kobietki jesteście poza łańcuchem ewolucji..nie wiem..urodziłyście się bez mózgu? Wiecie co to jest, prawda? W głowie,podobne do kalafiora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×