Jak skutecznie zerwać z chłopakiem?

Nigdy nie miałam takiego problemu aż głupio że nie dam rady zerwać z chłopakiem, jesteśmy ze sobą 3,5 roku mamy dziecko wczoraj chciałam z nim zerwać już mu nawet rzeczy wszystkie spakowałam i wyniosłam a on wziął mnie na litość że dla dziecka zabieram ojca że jak już to zrobie to nawet jej nie bd odwiedzał itd. co mam w takiej sytuacji zrobić pomocy?! :( już nie chce być bita wyzywana i poniżana na każdym kroku :/

czy może ktoś coś doradzić ?

po prostu zostaw go i tyle basz silna

tylko że nie umiem mięknę przy nim nie wiem co się ze mną dzieje koszmar jakiś przeżywam każdego dnia powtarzam sobie że będzie lepiej ale nie jest ;( już mu w prost powiedziałam że go nie kocham nic do niego nie czuję że tylko co jest między nami to wspólne dziecko on mnie kocha widze to po nim ale ja mu wprost wczoraj powiedziałam że pozwalam mu wrócić tylko ze względu na córkę i on przy tym przystał ;/ ja gdybym coś tak okrutnego usłyszała to po mimo bólu bym odeszła a on...

jesli cie uderzył to jak moze brac cie na litosc, nie chcesz go to i tak sie wam nie uda, uderzył raz iderzy nastepny, nie poddawaj sie i nie wierz w jego słówka, on tylko toba manipuluje, badz silna! i nie daj sie traktowac jak szmate, masz dziecko i masz dla kogo zyc, a skoro nie chcesz to nie, on musi to zrozumiec, tylko ty musisz byc tego pewna a potem konekwenta, bez powrotów itp

jak moze Cie kochac jesli Cie bije, tak sie nie traktuje osoby,która sie kocha, dla osoby która sie kocha chce sie jak najlepiej,a nie ponizac ja ,a co wiecej bic, zycze ci powodzenia! jesli z nim zostaniesz, bedziesz załowła tego, a jelsi naprawde macie byc razem, to najwyzej jeszcze keidys jak on zmadrzeje sie spotkacie,ale póki co odpusc sobie, ,pomysl o dziecku, co to za rodzina gdzie rodzice sie nie kochaja, a ojciec bije matke, prosze cie... badz silna! a teraz idz juz spokojnie spac, miłych snów i głowa do góry!

jestem pewna tego co chce,wiem że nie można tak żyć jak nie wiadomo kto jestem porządną kobietą ale jeśli tego nie skończę to nawet nie ma mowy że się szanuję bo jaka kobieta pozwoliła by żeby facet ją lał i wyzywał od najgorszych, a po za tym pewnego dnia obudziłam się obok niego (mieszkamy razem, ale nie w tym rzecz) i się spojrzałam w jego stronę i stwierdziłam że nie znam tego człowieka. Ale jak nauczyć się być konsekwentnym nie wiem nie umiem już chyba nawet racjonalnie myśleć normalnie załamuję się już przez tą sytuację

onanieeona dobranoc i dziękuję Ci za te słowa które dały mi do myślenia dużo bo przecież tu chodzi o dziecko o chęć stworzenia dla niej normalnej rodziny a nie patologii jutro chyba z nim znów postaram się porozmawiać.

powiedz mu tak - zrywam z tobą mysle, ze to bedzie skuteczne

Nikt nie napisał prawdy, więc ja to zrobię. Nazwę rzeczy po imieniu, bo widzę, że żyjesz w jakimś matriksie. Jesteś głupia, co wynika z twojego wieku i braku doświadczenia. Zabrałbym wam dziecko i wsadził do domu dziecka. Dlaczego? Zacznę od twoich rodziców. Sa zdropo po..... skoro pozwolili ci się w wieku 15 lat grzmocić z 23 latkiem. Pedofilia. Jeżeli chodzi o was. Powtarzam drugi raz. Dziecko jest skutkiem pedofili, a nie miłości dwojga dojrzałych ludzi. Teraz masz przeje....z tym ch...Stwarzacie dziecku ciężkie warunki, co może się na nim odbić po czasie. Skoro ci żle to rzuć go i wróć do rodziców. Jesteście małżeństwem, że się tak go trzymasz? A może jesteś masochistką? Lubisz na ostro? Że też Bóg daje przyzwolenie na takie coś. Daje dziecko głąbowi 15 latniemu, co same jest dzieckiem, a małżeństwu odbiera dziecko, bądź możliwość posiadania dzieci. Jeszcze jedno. Poddałbym was sterylizacji. Lepiej nie bawcie się w te rzeczy. Idź do psychologa, bo go potrzebujesz.