Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 111wiki111

Problem z przezywaniem w pierwszej klasie

Polecane posty

Gość 111wiki111

Dostałam wczoraj pisemne zawiadomienie, które musiałam podpisać, że przyjdę dzisiaj na zebranie zwoływane przez wychowawczynię mojej córki na prośbę jednego z rodziców. Problemem jest podobno przezywanie, ale moja córka twierdzi że to była tylko jednorazowa akcja i wina przezywanego chłopca i jego matki. Chłopiec ma na imię Hubert, ale jego matka prosiła wychowawczynię żeby zwracała się do nie go nie zwyczajnie Hubert tylko Hjubert bo oni tak to imię wymawiają. Podobno jeden kolega w zabawie zamiast Hjubert powiedział Hujbert i o to ta cała akcja bo dzieci oczywiście zaczęły się śmiać. Naprawdę nie wiem czy traktować to całe zebranie poważnie czy olać sprawę. Sama sobie baba winna że wymyśla wymowę nie polską, a teraz ja może będę chodzić na zebrania co tydzień :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
Może być zabawnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość col e żanka
żartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
;-))) rodzice bywają żałośni... idź na to zebranie, skoro zostałaś wezwana dla dobra swojej córki. Na zebraniu powiedz co o tym myślisz, moim zdaniem sprawy tego kalibru załatwia pani, a nie nadzwyczajne zebranie rodziców ;-( chyba, że problem jest głębszy, musisz pójść, będziesz wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wiem dopradwy
Kiedys Zawadzka miala chlopcs ktorego dzieci przezywaly i wyszydzaly z niego. Chlopie. Mial na imie Tomas. Fakt ojciec byl ibcokrajowcem ale puszczajac dziecko do polskiej szkoly nie mozna to nazywac dziecka Tomek?:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111wiki111
Rzeczywiście może być zabawnie, ale planowałam inne rozrywki na ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111wiki111
Moim zdaniem takie roztrząsanie sprawy po jednorazowym incydencie tylko utrwali dzieciom to co się stało i przezwisko może się utrzymać na dłużej. O ile wiem z relacji córki była tylko jedna taka sytuacja, dzieci się zaśmiały i nic dalej z tego nie było i to własnie powiem, o ile w ogóle zabiorę głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
Jakbym miała coś pilniejszego do roboty to też pewnie bym olała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła
oczywiście zebranie olała, nie swoje sprawy..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalka.4.4.4
Ja jednak pójdę, podpisałam kartkę że przyjdę więc zrobię to dla świętego spokoju. Zresztą moja córa może nie wiedzieć wszystkiego, może po szkole coś miało miejsce, mam nadzieję że miało bo jeśli nie to się zdenerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111wiki111
To ja wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już napisałaś, że przyjdziesz to idź ja bym napisała liścik do rodziców (jakbym nie poszła), że nie masz czasu chodzić na takie zebrania, bo pracujesz:P A rodzice dziecka każąc wymawiać imię Hjubert sami są sobie winni, bo posłali dziecko do POLSKIEJ szkoły i my POLACY mamy takie skojarzenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111wiki111
Zrozumiałabym gdyby to imię miało jakąś obcojęzyczną pisownię, ale przecież można było mówić Hubert, nie jest to brzydko. Przyznam że mi od początku tak się skojarzył ten Hjubert, ale nic nie mówiłam na głos :p Widocznie może inny rodzic powiedział, albo rzeczywiście był to przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×