Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Myesha6945

Oto co doprowadza mnie do szalu w kobietach z tego forum

Polecane posty

Gość PiotrMieszko1
ej baby czy wy nie ma Cie innych zmartwien i problemow? jestescie wszystkie okropne i zalosne, Forum jest publiczne i kazdy ma prawo pisac co chce nie podoba sie , nie czytac, dac innym zyc... Takie jak Wy tutaj psuja reputacje innym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mniam i pycha
Buahahha dawno tak się nie usmialam ale pkt 8 wpierdala zielenine albo gotowana marchew i tłumaczy za każdym razem co zezre mniam i pycha i pycha i mniam mniam no kurwa szału dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekam do lozka z moim
mniam i pycha :D leze i kwicze :D dokladnie tak jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pretoria0
A ja nie lubię ludzi, którzy wyzywają. Nawet najbardziej otyłe babki, pomimo, że same mnie wkurzają tym, że jedzą kolejne fast foody i wyją że 'nikt ich nie pokocha' (a często nie dbają nie tylko o sylwetkę), zasługują na szacunek. Tak jak nie obraża się niepełnosprawnych, tak samo nie powinno ludzi chudych, otyłych, upośledzonych. Ludzie nie potrafią zrobić i nie mają motywacji do wielu rzeczy, także poważniejszych aniżeli zmiana figury, i większości nikt nie krytykuje tak ostro, jak kogoś za figurę (apropos, wyzywanie kogoś że jest patyczakiem, jest równie nieprzyjemne - mnie moja matka wmawia, że nie mam faceta, bo jestem za chuda i nawet tyłka nie mam odstającego - równie obraźliwie...). Radzę Wam po prostu nie zwracać uwagi na osoby, które nie trafiają w Wasz gust estetyczny. A jak jad się z Was wręcz wylewa, to zalecam psychologa (bez kpiny) bo nadmierna nienawiść też jest czegoś oznaką. Walczcie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrące się :D
na innym forum byl topik założony przez grubasa- grubas jest w ciąży i pyta się jak się ma odchudzić hahahahaha idiotka zamiast za odchudzanie wziąć się przed ciążą to w ciąży się odchudzać chce - ale ją laski zjechały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZYT KRETYNIZMU
Rozpaczliwie chcę schudnąć, ślub coraz bliżej, a ja stoję w miejscu... 22:05 Melindda Dziewczyny w lipcu mam ślub. Do tego czasu powinnam schudnąć przynajmniej 40 kg i nie jest to moja wybujała fantazja, ale tak powinno być żebym wyglądała w miarę dobrze. Zabieram za dietę się już od lipca tego roku i do tej pory schudłam 1 kg. Każdego dnia załamuję się coraz bardziej, a tak przecież nie może być. W tym roku na początku schudłam 10 kg, przytyłam 3 i ostatnio schudłam znowu ten 1 kg. Goni mnie czas, a jestem potworem. NAwet nie wiem jak mam mierzyć sukienki w styczniu, jak mam gadać z krawcową, bo co jeżeli rzeczywiście zacznę chudnąć... Pomóżcie mi, doradźcie coś, wesprzyjcie przez ten czas, bo ja nie mam już pomysłów. Ćwiczyłam, mniej jadłam, ale za chwilę mi przechodziło. Zamierzam od jutra ćwiczyć z Mel B na ramiona!!, brzuch, cardio i ABS. Już jakiś czas temu wykonywałam te ćwiczenia i bardzo mi się podobały. Nie interesują mnie żadne diety typu: Dukan, Atkins itp. Po prostu chcę mniej jeść i przede wszystkim zdrowo. Chciałabym Wam przedstawić to co zjadłam dziś. Jesli możecie policzcie kalorie i napiszcie jak mogę to zmodyfikować. Tak mniej więcej jem każdego dnia: tzn takie ilości i w takich porach. (czasami obiad w innych godzinach, późniejszych bo czasem kończę o 17:00). 21.011.2012 r. 6:30 kanapka złożona z ciemnego chleba słonecznikowego z masłem i żółtym serem 9:00 kakao 13:00 zupa pomidorowa 14:00 pierś kurczaka zapiekana pod plastrem żółtego sera z brokułami 17:00 twist truskawkowy jogurt 400g 20:00 2 mandarynki i kanapka z chlebem słonecznikowym, masło, jajko, majonez Tego o 20:00 nie planowałam, ale zjadłam w złości. POMOCY!! Do tego piję w ciagu dnia 2-3 szklanki czarnej herbaty Lipton z łyżeczką soku malinowo- cytrynowego bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZYT KRETYNIZMU
NASTEPNA 00:53 [zgłoś do usunięcia]potfur jak przeczytałam temat to po prostu nie mogłam nie wejść . I dobrze trafiłam. Mam 165 cm i 103kg. Tyle nie ważyłam nawet w ciąży. Mam 34 lata i słabość do jedzenia. A raczej to jakas moja ucieczka, zakazanie stresu, sprawianie sobie przyjemności gdy inni tylko ranią... I tak jem i posiadam głównie w ukryciu, na żadnej imprezie nikt mnie nie widzi z kawałkiem tortu czy ciasta. Odbijam sobie później. Potem mąż rozżalony, że on chce kobiety a nie grubej baby, że nic nie ma miedzy nami, ze kiedyś aż głupi był za mną, taki był zakochany i tak mu się podobałam, a teraz? Jestem nieapetyczna- delikatnie mówiąc i go nie pociągam. Na to ja mu wyrzucam, że jest płytki, pusty, że nie patrzy na wnętrze, że przecież 2 dzieci mu urodziłam i wychowuje,jestem na każde skinienie, zajmuję się wszystkim... I zajadam... Bo on nie zasługuje na piękna zgrabną żonę, na złość jemu powinnam jeszcze bardziej przytyć... I tak w kółko. Ale wiem, że nie mam racji. Że to on ją ma. Tylko co ja mam zrobić? Jak zacząć, jak się zmienić? Wiem, że muszę coś zrobić ze swoim życiem, bo to co jest teraz to równia pochyła a mnie ciągnie w dół. Nie chcę tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvhhhhhhhhhhhhhhhhgfg
dalej tu piszecie? nie macie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZYT KRETYNIZMU
Ja dzis 4 dzień uderzeniówki na wadze -2,6kg, dziś w menu serek wiejski ze szczypiorkiem i drobiową szyneczką, kefir, bułka z mikrofali, roladki z szyneczki i serka z chrzanem obiad jeszcze nie wiem, możecie coś dukanowego podrzucić Miłego dzionka i smacznej kawki :-O milego sranka w kibeleczek:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZCZYT KRETYNIZMU
A ja już po obiedzie. Robiłam dla rodziny gołąbki i sobie zrobiłam takie dukanowe farsz - mięso mielone z indyka, szatkowana kapusta i łyżka otrąb. Sos zageściłam łyżeczką skrobii kukurydzianej i dodałam jogurt naturalny. Wszystko oczywiście bez tłuszczu, pychotka, zostały mi dwa na jutro dieta dukana I faza 08.11. 103kg II faza 18.11. 99,5kg 28.11. ??? "Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku." Lao-Tsy 16:07 [zgłoś do usunięcia]Suann potforku z tego co pamiętam to chyba łyżka stołowa dziennie maizeny może być Dukan po raz II Start 2011/11/19 - 103,7kg Waga na dzień 2012/11/20 101,9kg 16:32 [zgłoś do usunięcia]potfur No to ja tyle gdzieś zjadłam . Właśnie spałaszowałam budyń, jak najbardziej wg zasad diety . Pyszności ten deser chyba na stałe zagości w moim menu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie ćwiczę.........
część rzeczy też mnie wkurza, ale co do ćwiczeń - nie każdy lubi i nie każdy musi. Mozna pieknie schudnąć bez ćwiczeń czego ja jestem najlepszym dowodem. A tak w ogóle to niech każdy robi sobie jak chce, co nam do tego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez rozmiar 36, jak autorka
Wszystko sie zgadza. Najgorsze jest to ciumkanie: pomidoreczki, szyneczki itd. Ciekawe, czy na codzien tez tak zdrabniaja? Na przyklad: fluidzik do makijazyku, tuszek do rzesek, podpaseczka, tamponiki, sraczunia, strupeczki, kradziezka, zgwalconko...Bleee:D jakby na diecie juz nie dalo sie normalnego slownictwa uzywac i dzieki zdrobnieniom kilogramy szybciej uciekaly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaahahah
swietnie ci idziew to zdrobnienie masz wprawę duzo na dzien tak zdranbniasz caly czas tak? no widac helloł, bo efekty masz boskie ahhhhhhhhhahahahhahaahaahhahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez rozmiar 36, jak autorka
Wystarczajaco sie oczytalam zdrobnien na dietach i ciazowych:) a ty idz pluc jadzikiem gdzies indziej, bo po mnie twoja ironusia splywa, jak gowienusio po kaczuszce :classic_cool: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaahahah
no bo ci zyłka peknie hahahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez rozmiar 36, jak autorka
Lubisz gadac sama do siebie, co?:) pierwszy krok do szale stwa:) idz lepiej policz, ile kalorii juz dzisiaj zjadlas, kafeteryjny pomiocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaahahah
szkoda mi kalwiatury na takie tepaki spadaj i nie pisze sama z esoba bo ty mi odpowiasdasz haahahahha bez odzewu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i po sie kłocicie
nie wchodzic na kafe , nie czytac i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta racja autorze!!!!! ale jedno pytanie: CZY MĄDRA, DOWARTOŚCIOWANA, KOCHANA KOBIETA WCHODZIŁABY NA FORUM BY CZYTAĆ IRADZIĆ SIĘ JAK MA POSTĘPOWAĆ W ŻYCIU? NIE, TAKA KOBIETA OLEWA FORA, BO MA ROZUM, JEST ROZTROPNA, MA RODZICÓW KTÓRYCH SIĘ RADZI I ROZSĄDNYCH ZNAJOMYCH. TUTAJ TRAFIA TAKI SZLAM, DLATEGO WCHODZE TU TYLKO HUMORYSTYCZNIE ZE POCZYTAC KOBIETY, KTÓRE NAZYWAM "BLOND LEGGINSY"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiwerkaja22
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 102933478y76ty
miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo swieta
a wy sie wciaz kłocicie zamiast sie wspierac ale baby tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egergr
jest to forum tematyczne pod tytulem DIETY, kazda z pan ma prawo do wyrazania sie sposob ktory sie jej podoba, osoba ktora sie nie odchudza, nie odchudzala i nie zamierza sie odchudzac po cholere tu wchodzi??? owszem po czesci zgadzam sie z tym co napisala autorka, ale prosze przyjac do wiadomosci ze to forum DIETY...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egergr
ale wspierac w czyn??? w atakowaniu czy obronie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To po kiego autorko to czytasz? Przecież temat absolutnie Ciebie nie dotyczy. Książki są. Kilka mogę Ci polecić. Ja wychodzę z założenia, że interesuje mnie tylko i wyłącznie wielkość mojej du**. A w ludziach irytuje mnie tylko kołtuneria, głupota, fałsz i podłość. To czy ktoś ma 3 włosy, czy nad paskiem wylewa mu się tłuszczyk olewam, czy je 3 batony czy 16 kawałków tortu jego sprawa, co mi do tego??????? Wyjaśnijcie mi ludzie co Was tak drażni w ludziach z nadwagą lub otyłych??? No rozumiem, że większość czuje się lepiej o mimo, że nic sobą nie reprezentują to przynajmniej BMI w normie. Wg mnie na 100% jest to leczenie swoich kompleksów i podnoszenie samooceny cudzym kosztem. Mylę się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo swieta
w odchudzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo swieta
w obronie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bravisimo
Luca dokladnie masz racje, leczenie kompleksow cudzym kosztem, oto powod dla ktorego autorka zalozyla taki topki.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×