Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nilllaio987

Wracac do Polski czy zostac NIemcyech

Polecane posty

Gość nilllaio987

Witajcie Mam powazny dylema, i potrzebuje chlodnego spojrzenia postronnych osob.Razem z mezem wyjechalismy 5 lat temu do Niemiec.Ja sie tu dobrze zaaklimatyzowalam szybko chwycilam jezyk mialam wprawdzie byle jakie prace ale dzis jestem w momencie gdzie mam dobra prace(w wyuczonym zawodzie zdobytym w Polsce) i przywoite zarobki.Maz i corka wrocii do kraju, corka nie mogla odnalesc sie w szkole a mezowi wszystko tu tez nie pasowalo.Ja zostalam gdzie byla to nasza wspolna decyzja i dorobilismy sie tym sposobem wymarzonego mieszkania w Polsce. Dzis mamy to mieszkanie w Pl ale i kazde z nas oddzielne zycie a na dodatek maz zaplatal sie w romans do ktorego sie przyznal i prze do rozwodu bez orzekania o wine. Nie wiem co ja mam z tym wszystkim zrobic corka jest nastolatka brakuje mi mi jej odwiedzamy sie i mamy dardzo dobry kontakt ale nie ma dnia by mi jej nie brakowalo. Szkoda mi tych wspolnych lat z mezem, mieszkania ktore mu zostawie corki ktora musi sie zmierzyc z sytuacja gdzie pojawia sie obca kobieta w naszej rodzinie. Gdy wroce do Polski nagle zostane bez pracy i bede zdana na laske mojego jeszcze meza, ktory nadszarpna moje zaufanie ale jednoczesnie deklaruje ze jak wroce to postara sie skleic razem ze mna nasza rodzine. Dzis nie wiem co robic zostawic to wszystko i zaryzykowac powrot czy sobie darowac i skupic sie na swoim zyciu i budowaniu relacji tylko z corka(mam nadzieje ze po ukonczeniu liceum mogla by tu studiowac). Przepraszam za znaki ale brak mi polskiej klawiatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ten wyjazd rozbił Twoja rodzine aTy sie zastanawiasz co robic?? Oczywiście ze wracać i walczyc o rodzinę,wcale nie dziwie sie Twojemu mężowi ze znalazł kochankę i to Twoja wina, bo ciagle gonisz za pieniedzmi i nie widzisz tego co jest ważniejsze. W ogóle nie rozumiem Cie jako matka, jak mozna zostawic dziecko i zyc bez niego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paździoch
Ja uważam iż powinnas wrócić do polski, twoja córka ma gdzieś kasę i twoja prace . Ona potrzebuje ciebie, matki swojej za która tęskni. Mężowi powinnas wybaczyć gdyż nie dziwie sie ze ma kochankę, miłość na odległość nie ma szans. Wracaj kobieto do córki bo na starość zostaniesz sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zostala
tylko staralabym sie sciagnac corke do siebie. meza bym przekreslila - nigdy nie wybaczylabym zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wracaj bo nie ma do czego
1. mąż skoro znalazł sobie nową kobietę niech ci spłaci połowę mieszkania, w żadnym wypadku nie oddawaj mu mieszkania za frajer 2. jak nie chce spłacać to niech się wyprowadzi, mieszkanie zostanie dla córki 3. nie wracaj do Polski, tutaj każdy myśli jak się stąd wyrwać 4. sokoro córka jest nastolatką, niedługo będzie się musiała się zmierzyć z dorosłymi problemami, w Polsce czeka ją bieda i całkowity brak perspektyw, zapewne pójdzie po rozum do głowy i z chęcią do ciebie przyjedzie, wtedy ewentualnie sprzedacie mieszkanie w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
taaaaaaaaa wracaj do mzea ktory cie zdradzil:-O super prespektywa :-O kto poiwedzial ze na starosc sama bedziesz??????? co facetow w DE nie ma?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilllaio987
Moze i gonie za pieniedzmi ale takie zycie sama miloscia dziecka nie nakarmie i nie bylabym wstanie zarobic nawet na kawalek dachu nad glowa a co dopiero mieszkanie.Dzis mieszkanie jest ale maz mnie zawiodl jako facet a na dodatek on nie ma jakiejs super stabilnej prac i moze wkoncu byc tak ze bede tu kieds tak czy owak musiala wracac a na dodatek zaczynac wszystko od nowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłodnydzień
Tak jak ktoś napisał wyżej-nie wracaj do POlski. Staraj się utrzymywać kontakty z córką, spotykaj się jak najczęściej...i kiedyś w końcu sprowadź ją do siebie. No chyba, że znajdziesz elegancką pracę w kraju, wtedy można i wracać. A co do męża...ciul z nim. Według mnie spalony i wcale nie tłumaczy go to, że byliście osobno przez pewien czas itd. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no jak kasa znaczy dla Ciebie wiecej niż własne dziecko to po co tu pytasz. Goń za kasa a kiedys bedziesz sama zupełnie, bo córka Ci bedzie miała za złe ze ja olałas kiedy Cie potrzebowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilllaio987
Z corka mimo, ze nie jestesmy na codzien razem mam dobry kontakt, czesto sie odwiedzamy, dzwonimy etc. Corka jest juz duza i w pewien sposob mnie rozumie jednak szkoda mi mojego malzenstwa a zarazem przeraza mnie mysl bezrobocia w kraju brak perspektyw i zadaje sobie pytanie czy kobieta w wieku 40 lat jest w stanie znalec jakas sensowna prace w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wracaj bo nie ma do czego
Jak wrócisz to będzie największy życiowy błąd. Córka na pewno już pogodziła się z tym, ze nie ma matki przy sobie i jakoś sobie z tym radzi. Dobrze, że utrzymujecie kontakt. Pokończy szkoły i pewnie sama zechce przyjechać. Starego musisz spisać na straty. Trudno. Pomyśl sobie, że nie jest to największe nieszczęście. Lepsze to niż np. ciężka choroba twoja lub córki. Nie ma tam na podorędziu jakiś miłych Niemców ? :) ponoć Polki robią tam furorę jako kandydatki na żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chłodnydzień
Burakiem(przepraszam za określenie) się nie przejmuj. Dla mnie zdrada równa się tylko i wyłącznie z jednym. Jeżeli Ty czujesz, że możesz wybaczyć, żyć z nim-zrób tak, żebyście byli razem. Jak wyżej...tu większość myśli wyjechać z kraju a nie wracać do niego. Dodatkowo twierdzisz, że masz fajną pracę itd... Postaraj się w niedalekiej przyszłości "zwerbować" córe do Niemiec. Niech uczy się języka może... Tam bedzie jej łatwiej żyć oczywiście mam tu na myśli sprawy czysto ekonomiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilllaio987
Ja nie chce sie wiazac z niemcem oni zyja inaczej niz my to znacz u nich nie mozna liczyc na trwaly zwiazek a zwiazek na klilka miesiecy czy chocby kilka lat mnie nie bawi i nie interesuje.Tutaj rozwod goni rozwod bo tak naprawde liczy sie tu przyjemnac i wygodne zycie to jest takie egoistyczne podejscie do zycia a ja tak zyc nie chce to znaczy zyc przygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
autorko co do Niemcow to swieta prawda:-O mieszkam tu kilkadziesiat lat i potwierdzam. to znajdz sobie fajnego Polaka:-) a po za tym kobietko pomysl sama kazda inna na twoim mijescu bylaby szczesliwa. znasz jezyk, masz prace po co ten caly trud zeby rzucic i jechac do PL? corka i maz sami tak chcieli nie? i co wrocisz i myslisz ze wszystko bedzie dobrze ze on nigdy juz nie zdradzi? a jak tak to co? wez sie zastanow. on jest zwyklym sukinkotem:-O co chcesz z facetem ktory cie zdradzil? jak wrocisz to nie bedziesz ani lepsza matka ani lepsza zona. zastanow sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm........*
co Ty opowiadasz za glupoty, ze w Niemcy nie potrafia utrzymywac trwalych zwiazkow?? Skad te obserwacje, po 5 latach zycia tam?? Ja tu zyje juz od 22 lat, przyjechalam tu z rodzina jako 13-letnia dziewczynka i wiekszosc zycia spedzilam tutaj. I moge Cie zapewnic, ze Niemcy sa bardzo rodzinni i raczej stawiaja na dlugie zwiazki i zakladanie rodzin. Jezeli sie juz teraz tak negatywnie nastawiasz do Niemcow, to chyba jednak powinnas wrocic do Polski i tam znalesc sobie faceta Polaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
Niemcy bardzo rodzinni :D i stawiaja na dlugie zwiazki :D yhyyy jasneeeeeee ja tez tu zyje od dziecka i od ponad 20 lat i jakos tego nie widze:D mnwostwo samotnie wychowujacych matek, kazde dziecko z innym facetem i bez slubu zanim sie pobiora to maja po 35+ a 1 dziecko kolo 40 tki wiec nie gadaj bredni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzaj sie na rozwod
bez orzekania o winie, w koncu maz cie zdradził więc wina jest po jego stronie. sama piszesz ze twoj pobyt to była wspólna decyzja, nie siedziałaś tam dla rozrywki ale ciężko pracowałaś na wspólne mieszkanie, które teraz masz mu oddać? za co, w podzięce za to, że ci zdradził? że nie potrafił zagryźć zębów i zostać w Niemczech? ciekawe czy on byłby taki chętny do wybaczania jakbyś ty znalazła sobie jakiegoś czasoumilacza w Niemczech. "Gdy wroce do Polski nagle zostane bez pracy i bede zdana na laske mojego jeszcze meza, ktory nadszarpna moje zaufanie ale jednoczesnie deklaruje ze jak wroce to postara sie skleic razem ze mna nasza rodzine." - deklaracje to on sobie może w buty schować, będzie wyższy. Już raz deklarował wierność i uczciwość i co z tego wyszło? nie ufaj mu bo zostaniesz z ręką w nocniku, bez pracy, pieniędzy, męża i mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
autorko czemu nie odpowiadasz na pytania? otiwerasz temat ludzie sie udzielaja a ty co? pyalam sie po co ci maz ktory cie zradzil???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmm........*
do troche sie dziwie: to nie wiem, w jakim srodowisku ty sie obracasz, ale w moim ja tego nie zaobserwowalam. Nie znam zadnej matki, samotnie wychowujacej dziecko, a tym bardziej takiej, ktora kazde dziecko ma z innym facetem. Chyba za bardzo naogladalas sie programow typu Harz IV (Mitten im Leben itp.) :D I teraz cie zszokuje, mam 35 lat, oczuekuje pierwszego dziecka (za tydzien rodze) i jestem w nieformalnym zwiazku z.... POLAKIEM :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli już to to
to wrócić ale do córki a nie do męża który ją zdradził! Może zostań tam gdzie jesteś, i z czasem córka będzie chciała z Tobą zamieszkać tam...... Do takiego męża wracać, to gratuluję:-P Jaką masz pewność,że będzie z Tobą szczery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
ty mnie niczym nie zszokuje dziewczyno durna ty. co to ma moje srodowisko do rzeczy? pokopalo cie czy co? bo ja nie wiem w ktorych niby Niemczech ty zyjesz:-O:-O:-O to sa po prostu fakty. a to ze ty w wieku 35 lat urodzisz 1 dziecko i zyjesz w nieformalnym zwiazku tylko to potwierdza. nie wazne czy z Polakiem czy z Niemcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
bo ak ludzie w Niemczech wlasnie zyja jak ty. a ty najwyrazniej az tak zniemczalas ze nie widzisz ze sie dopasowalas do ich stylu zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nastolatki...
a czy to roznica czy Polak czy Niemiec... i w jednam i drugim narodziem mozna znalezc idioto i dobrych ludzi. Ja bylam zona Polaka, oszukiwal mnie, zdradzal i na noce do domu nie wracal. Tearz jestem w zwiazku z Niemcem od wielu lat, jeszcze tak dobrego i rodzinnego czlowieka nigdy nie spotkalam... kocham go nad zycie, do ognia za nim wskocze. A ktos, kto tak uogolnia, caly narod do jednego worka wrzuca to tylko potwierdza swoj stopien inteligencji. A Polacy to wszyscy zlodzieje, nieprawdaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemec ss
polacy w niemczech niekoniecznie sa postrzegani przez pryzmat zlodziejstwa ale przez pryzmat prostaka-cwaniaka napewno ...... moze nie zawsze ale b. czesto a kto lubi cfaniakow powiedzcie mi ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nemec ss
na miejscu autorki zapomnialbym o mezu, moim zdaniem powinna walczyc o corke ... o jej przyjazd.... a stary niech sie buja kwestia mieszkania to kwestia umiejetnego podzielenia majatku a potem ch.... mu na droge w niemczech moze i skromnie bedzie autorka zyla ale godnie a przy odrobinie szczescia pozna jakiegos normalnego faceta .... wiecej do zycia - normalnego szczesliwego nie trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjjjjjjjj
do troche sie dziwie... zgadzam sie z toba,zyje w niemczech 20 lat i to prawda ze prawie co druga matka samotna , a jak malzenstwo to juz drugie lub trzecie...starzy ludzie w domach starcow a ze drogo to zaczeli wywozic do czech albo wegier , opiekunka z polski a tylko dlatego ze taniej niz w domu starcow. a tez miedzy innymi ze jak dziecko dorosle to nie licz na rodzicow..radz sobie sam..zreszta .. na nikogo nie mozesz liczyc...rodzina kazdy sobie... oczywiscie... jak masz stala prace to stac cie na wiele..ale coraz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
ojejjjjjjjjjj do troche sie dziwie... zgadzam sie z toba,zyje w niemczech 20 lat i to prawda ze prawie co druga matka samotna , a jak malzenstwo to juz drugie lub trzecie...starzy ludzie w domach starcow a ze drogo to zaczeli wywozic do czech albo wegier , opiekunka z polski a tylko dlatego ze taniej niz w domu starcow. a tez miedzy innymi ze jak dziecko dorosle to nie licz na rodzicow..radz sobie sam..zreszta .. na nikogo nie mozesz liczyc...rodzina kazdy sobie... oczywiscie... jak masz stala prace to stac cie na wiele..ale coraz mniej. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx dokladnie dziekuje bardzo za twoja wypowiedz akurat zajmuje sie stracami w Niemczech jestem opiekunka. i powiem tylko tyle ze SZOK mnie ogarnia. bo to sa co starzy ludzie ktorzy zapewnili swoim dzieciom, wnukom i prawnukom godne zycie, zafundowali studia i takie tam jako bogaci Niemcy a teraz gnija samotnie w domach starcow albo w swoich mieszkaniach, jak sie zaptyasz takiego 85-letniego staruszka dlaczego corka nie odiwedza : no bo corka mieszka tam i tam i ma takie i takie obowiazki jaaaaaaaaaaaaaasneeeeeeeeeee :D temat rzeka. ale chociaz jedna osoba sie pojaiwila ktora potwierdza moja teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche sie dziwie
moiji rodzice napweno nie beda gnic w domu starcow czy zyc w jakims cetrum dla seniorow w DE gdzie beda caly dzien sami. ooo na pewno nie !!!! ale tyle na temat tego ze Niemcy sa rodzinni :D smiac i plakac mi sie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilliaio978
Ja ciagle zywie do niego jakis uczucia i zdaje sobie sprawe ze to ja przyczynilan sie do jego romansu bo nie bylo mnie w Polsce.Byc moze i kogos nowego bym znaaza ale wiem rowniez ze nowe nie musi byc lepsze a pozatym boje sie zaczynac od nwa.Jaki sens ma budowanie nowego zwiazku w wieku 40 lat.Panikuje na tyle ze dzis do niego zadzwonilam i prosilam zeby wstrzymal sie ze skladaniem pozwu do czasu az przyjade na swieta.Zdrade ciezko mi wybaczyc ale przeraza mnie tez zycie w ibcym kraju z dala od rodziny.Ciezko mi podjac ostateczna decyzje bo co bym nie zrobila to.i tak ostatecznie nie bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest ten
koniecznie zostan w Niemcjech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×