szef mi powiedział że dostałam taką dużą premię że będę mogła sobie pralkę kupić

na przykład :O obraziłam się na niego i nie odpowiadam na maile a on zdziwiony że się do niego nie odzywam :O debil

i slusznie, olej debila a ja za ciebie tą premie chętnie przytule

dziękuję :)

może słyszał, że masz problem z pralką i tak mu się niefortunnie powiedziało?

premia jest dla mnie ale facet mnie ma za jakąś kuchtę, co za debil zasugerował mi że jestem zwykłą babą

pewnikiem nie chciał cię urazić.

nic mu nie mówiłam, zresztą mam pralkę bardzo wysokiej jakości - Miele więc nie wiem skąd ten burak mi to sugeruję czuję się upokorzona :(

ma cie za kuchte i sugeruje zakup pralki? może poprostu ma w planach poszerzyć ci zakres obowiązków o pranie jego gaci i skarpet?

dostać premię źle, nie dostać też źle ach i jak tu dogodzić.

powiedziałci o prALCE BO CHODZISZ W PRZEPOCONYCH I BRUDYCH CIUCHAH I TO ALUZJA

to nie jest zły pomysł, zapytam go dlaczego poleca mi zakup pralki, moze chce żebym mu coś wyprała ? hahahaa :D

widziałam że pojawią się aluzje do mojego wyglądu ale nie trafiłas jestem bardzo pedantyczna i czysta ale lubię skromny strój i ładne perfumy :)

jeśli chciałby Cię poniżyć to by Ci powiedział, że będziesz mogła sobie kupić płatki mydlane i tarkę:D

Obrazilas sie bo glupio zazartowal i teraz sie do niego nie odzywasz? Co ty w podstawowce czy w pracy jestes? Gdyby moje pracownice zachowywywaly sie jak gowniary bez poczucia humoru chyba bym im szybko za wspolprace dziekowala zamiast oferowac premie.

też mi nasunełaś dobry pomysł bo mogę mu odpowiedzieć że za ta premię to prędzej sobie kupię tarkę i płatki mydlane a nie pralkę hahahahaha :D

ale on nie żartował tylko serio powiedział , że za takie duże pieniądze to nawet pralkę mogę sobie kupić nie odzywam sie do niego a on nie wie o co chodzi

że dostałas premie i możesz sobie zrobić na noc wolne na odlotach?

Jak nie zartowal to moze ci po prostu chcial dac pojecie jakiej wysokosci ta premia? Zachowujesz sie nieprofesjonalnie nieodzywajac sie do szefa. Gdybym byla Twoim szefem zaprosilabym cie na powarzna rozmowe ale nie o premii a o podejsciu do ludzi z ktorymi pracujesz.

*powazna

powinien mi pogratulować a nie zrobił tego nie podziękował tylko jaka to ja kase zarobiłam że mogę nawet pralkę kupić to była moja ciężka praca ale uważam za zbyteczne mówienie co ja powinnam za to kupić a co go to obchodzi ? :O jak będe chciała to moge to rozdać na ulicy , nie potrzebuję jego pomysłów na inwestowanie zarobionych pieniędzy

Po takim tekście jeśli premia nie będzie baaaardzo wysoka dyskretnie podrzuciłabym mu na biurko ofertę jakiejś lepszej firmy z pralkami z zaznaczonymi modelami, które by mnie interesowały, no ale mnie nie stać bo premia była za licha i nie starczyła nawet na pralkę :D

to tez dobry pomysł :D

"jamerra premia jest dla mnie ale facet mnie ma za jakąś kuchtę, co za debil zasugerował mi że jestem zwykłą babą" ­ a kim jestes jak nie zwyklą baba? masz sie za jakiegos nadczłowieka?

Może neśmiało zasugerował że podsmiardujesz :)

ci powiedzieć żebyś kupiła sobie pralkę bo pewnie chodzisz w brudnych ciuchach i to była aluzja. No ale cóż baba poczuła się urażona bo ona nie czuje chyba jak śmierdzi.