Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam siłyyyy

doradźcie proszę,nie wiem jak postąpic ;(((((

Polecane posty

Gość nie mam siłyyyy

Hej, Nie wiem juz co mam robić,albo ubiją mnie wyrzuty sumienia albo jakas wstrętna choroba szwagra. Otóż. Szwagier mój od dwóch tygodni lezy w łóżku z gorączką,nie ma siły na nic,dopiero teraz okazało się,że może to byc bolerioza i biorą go w poniedziałek do szpitala na oddział zakaźny. pewności czy jest to bolerioza czy nie -nie ma. Ja niedawno byłam u niego,trochę się bałam,ale też nie uprzedzili mnie,że cos takiego mu dolega. Nikt od niego niczym się nie zaraził,a codzienny kontakt ma z nim moja siostra i ich 2 letnia córka.Wczoraj zostałam poproszona o pomoc przy dziecku,skoro on idzie do szpitala,a siostra chodzi do pracy ( ma swój mały gastronomiczny biznes),z rozpędu się zgodziłam,ale teraz do mnie dochodzi,ze jeśli to nie bolerioza tylko inne cholerstwo z długim okresem inkubacji? Jesli czymś się zarażę u nich w domu? Jestem w 20 tygodnoi ciaży,w dodatku osłabiona przeziębieniem :( Powiedziałam o tym siostrze i jest awantura,bo oni się nie zarażają to mi też nic nie będzie i ona nie rozumie moich obaw a ja nie boje sie o siebie tylko o moje dziecko!!!!!! Teraz mam wyrzuty sumienia,że odmawiam pomocy ;( Co mam zrobić? Ryzykować? :( Chciałam,żeby zapytał lekarza czy nic mi nie grozi,a siostra na to,ze nikt przecież nie weźmie odpowiedzialności :( Dlaczego ona w takim razie chce wziąć na siebie odpowiedzialność za moje dziecko? :(( Co mam zrobic,doradźcie proszę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli to borelioza to ona nie jest zakazna... Wiem bo sama ja przechodzilam i bardzo balam sie zajsc w ciaze. Ok 7 tc robilam powtorne badania czy dalej borelioza jest aktywna - wyszlo ze nie. Teraz jestem w 18tc i wszystko jest OK I NAPEWNO Borelioza sie nie zarazisz ALE jesli to inna choroba zakazna i wystepuje wysoka goraczka to sama bym sie zastanowila czy sie nie odizolowac od chorego bo przecierz tu juz nie chodzi o Ciebie ale o dzecko - jestes za nie odpowiedzialna... Moja babcia kiedy wychodzila ze szpitala i musialam ja odebrac i przebrac do transportu to na oddziale panowala GRUZLICA! Dobrze ze mi o tym powiedzialy babki na sali bo odrazu ucieklam na pole przed szpital i zagladalam tylko do babci co 30min. czy wszystko ok i schodzilam spowrotem... Wolalam nie ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
odmowa i tyle. nie musisz ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
borelioza czy nieborelioza nie musi byc wyksztalcona medycznie i to wiedziec. dbaj o swoje dziecko bo jak sie urodzi chore to ty bedziesz musiala prosic o pomoc. tak sie mowi-nic nie bedzie. moj brat przywiozl chore na biegunke dzieci(po chorobie 3 dniówce) ja nie zachorowalam, ale zachorowal siostry malec. wezwala w nocy karetke, zrobil sie raban... dlaczego ktos jakis idiota doslownie kaze ryzykowac ciezarnej?bylam w 30tygodniu, raz bylam w ciazy chora i tez sie balam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam siłyyyy
No włąśnie to sie okaże co to za choroba,a moja siostra do mnie jak u nich byłam beztroskim tonem-Może gruźlica? a ja przy nich siedziałam :( Myslą tylko o sobie :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
rozyczka ospa odra-podobno to groźne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafsfas
a mozesz unikac ich towarzystwa?to zrob to.nikt ci nie kaze ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam siłyyyy
Dzieki dziewczyny :( Pojadę,wydzwaniają mi tu,nie mam siły,wiecznie jestem kopana w dupę,nikt się ze mną nie liczy. Pozdrawiam was bardzo serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z borelioza na oddzial zakazny nie przyjmowaliby wiem bo mialam, predzej to musi byc cos innego co chca dokladnie w szpitalu zbadac, lepiej odwolaj te pomoc u nich, jestes w ciazy wiec mysl o sobie i o malenstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska warszawska
sluszni tez bym się bala. ale mozesz przeciez wziąc małą na kilka dni do siebie. niech siostra ją spakuje i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
zrozumiałe że sie martwisz. ja będąc w ciązy odmówiłam wigilii z wujkiem męża który wyszedł ze szpitala bo leczył sie na gruźlice. naczytałam sie ze tak szybko sie nie da tego wyleczyć tylko trwa to kilka miesiecy, wiec powiedziałam mężowi ze nie bede ryzykować i ok zrozumieli. Bolerioza sie nie zarazisz ale jak to coś innego? powiedz, że dopóki go nie zdiagnozują to wolisz unikac kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rollie - musze sie nie zgodzic, bo ja tez lezalam w szpitalu na borelioze noi lezalam na zakaznym na dodatek sama w pokoju mimo ze nie moglam nikogo zarazic bo borelioza ot tak nieda sie zarazic :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×