Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nigdy nie cierpiałam bardziej.

usunęłam ciążę. On mnie rzucił.

Polecane posty

Gość nigdy nie cierpiałam bardziej.
jak go zobaczyłam to nie mogłam już dusić tego w sobie, to mnie zabijało po prostu musiałam powiedzieć, musiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie cierpiałam bardziej.
gdyby wtedy nie pojechał.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie cierpiałam bardziej.
a dziś mam wyjątkowo kiepski dzień. Napisałam do niego. Dzwonił ale nawet nie jestem w stanie odebrac telefonu :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mnie ciarki przeszły
Myślę, że możesz być pewna, że do końca życia będzie żałował tego, że pojechał. Dobrze wie, że gdyby nie to, nie zrobiłabyś tego. No, ale chyba właśnie o to ci chodziło? Żeby żałował i, żeby cierpiał? Żebyś ty mogła pławić się w swoim cierpieniu, móc mu o tym opowiadać. W końcu wszystko przez niego, co? Bo gdyby nie pojechał. Ah autorko, a gdybyś tak ty była dobrym człowiekiem i powiedziała mu o ciąży... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem i tyle :(
chciałam do niego wrócić, zacząc od nowa. Byłam zła, miałam żal, byłam wściekła, usuwając ciąże robiłam mu "za złość" teraz mi się przypomina jak bawił się ze swoją siostrzenicą byłby dobrym tatą on mi nie wybaczy tego a ja sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mnie ciarki przeszły
Tak też myślałam. Teraz pozostaje ci ponosić konsekwencje. A jego może tak zostaw już w spokoju. Dość mu złego wyrządziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, jak można na złość komuś zabić dziecko :o trzeba być po prostu ostatecznym popierdoleńcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem i tyle :(
ale on mi też... zostawił mnie i pojechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele ludzi żyje ze sobą jakiś czas na odległość. to ty go zostawiłaś. cytat: ­ "Powiedziałam mu, że jak pojedzie to koniec z nami." ­ a potem zabiłaś wasze wspólne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojtamojtam...blablabla
Autorko, nie martw się. Też usunęłam pierwszą ciążę. Nie miałam pieniędzy na dziecko. Teraz mam rodzinę, fajne dzieciaki, firmę, dom i przede wszystkim pieniądze na ich lepszy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dojrzałosc płciowa
powinna isc w parze z emocjonalną,i poczuciem odpowiedzialnosci koszmarne podejscie do sprawy,i to kobiet, trzeba się zabezpieczac a nie zabijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojtamojtam...- a te fajne dzieciaki wiedzą, że ich rodzeństwo wylądowało na śmietniku? twój mąż wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Też usunęłam pierwszą ciążę. Nie miałam pieniędzy na dziecko." xxx Na dziecko nie miałaś, powiadasz... Ale wiedziałaś, jak się rozkraczyć przed facetem. Taką wiedzę miałaś. A szanowna mamusia nie uświadomiła, że trzeba się zabezpieczać, zanim faceta zaprosi się do łóżka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patent na własne zdanie
Mim zdaniem sytuacja wygląda tak 1. Powinnaś przed podjęciem decyzji mu powiedzieć- Oczywiście była byś inkubatorem, ale taka jest natura rozmnażania, można kląć na własna role w tym, jednak nie zmienia to faktu że dziecko ma dwoje rodziców którzy mimo skrajnie różnych ról w rozrodzie maja równe prawo do decydowania, przynajmniej powinni mieć. 2. Chłopak miał racje co do rozwoju jednak chyba powinniście więcej o tym pogadać, a argumentowanie i szantażowanie zerwaniem związku jest zwyczajnie nie fair. O ile dobrze zrozumiałam ty nie otrzymałaś takiej oferty więc nie można sugerować że tobie on zabrania rozwoju kariery. Zupełnie inna sprawą są poglądy na temat słuszności aborcji, uważam że w niektórych sytuacjach jest niezbędna, w niektórych słuszna, a w niektórych to zwyczajna głupota, egoizm i zbrodnia. Moim zdaniem zaliczasz się do ostatniej kategorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CO ZA GŁUPOTY
niezły dziewczyna ma ubaw,wkręca ludzi w swoje fantazje ,przecież to co pisze nie trzyma się kupy każda normalna kobieta powiedziałaby facetowi o ciąży żeby go ściągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałas prawo usunac to
twoje zycie i ciało ale jakim prawem zabraniałas facetowi jechac do berlina i rozwijac sie ? nie cierpie takich bezmyslnych bab które podetna skrzydła partnera dla własnej wygody , lepiej dla niego jak dasz chłopakowi spokój , jakie zycie miałby z toba ? wieczne zakazy i nakazy bo pannie sie nalezy i liczy tylko to co ona powie ? współczuje nastepnemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zmieszam cie z blotem
bo trzeba byc skur.wy.synem, zeby osobe w cierpieniu jeszcze osadzac. I tak sama siebie ostro ocenilas. Rzeczywiscie powinnas byla poinformowac chlopaka o ciazy, bo oboje byliscie jej przyczyna. Ale o tym, czy ciaza bedzie czy nie, decyduje ostatecznie kobieta, bo to ona 9 miesiecy nosi, rodzi i potem ona jest przywiazana do dziecka, bo w Polsce malo ktory facet jest prawdziwym rodzicem. Zadem mezczyzna nie ma prawa wymuszac na Tobie, zebys urodzila dziecko, ktorego nie chcesz. A ten chlopak najwyrazniej nie kochal Ciebie, skoro tak latwo przyszlo mu rozstanie. Byc moze szukal pretekstu, ktory mu dalas. Tak wiec nie obwiniaj sie za to rozstanie, bo ono i tak by nastapilo, jak nie z powodu aborcji, to jakis inny powod by wymyslil. Jezeli sie kogos naprawde kocha, probuje sie go zrozumiec. On nie probowal. To nie Twoja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mój brzuch moja decyzja"... Na płaszczyźnie związków damsko-męskich nie ma bardziej wkurwiającego kredo. ­ Chcę - zachodzę w ciążę, chcę - usuwam, dawca genów ma gówno do gadania. Wedle uznania kobity facet ma albo cierpieć po stracie dziecka albo cieszyć się nie chcianym potomkiem. ­ Wcale się nie dziwię facetowi, że rzucił babę. ­ Na złość zabić komuś dziecko... Noż kurwa... Nie wiem czy byłbym w stanie za takie coś wymyślić wystarczająco bolesną torturę. ­

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ nie zmieszam cie z blotem ­ Raczej ona nie kochała swego faceta skoro nie uznała za właściwe dać mu prawo wyboru. Tego typu szmaty w moich oczach nie zasługują na nic. Te co je tłumaczą - również. ­

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogłam zapomnieć o byłym po tym jak mnie porzucił. Wtedy trafiłam na stronę urokmilosny24.pl z urokami miłosnymi. Zamółwiłam i wrócił wiem że to ostateczność, ale czasem warto się na to zdecydować, żeby oszczędzić sobie cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×