Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca919191

wkurza mnie łażenie na imprezy mojego faceta...

Polecane posty

Gość pytająca919191

a on ma to w dupie, mowi , ze teraz jest mlody to sie chce wyszalec, i zarzuca ,ze mu nie ufam ;/ co tydzien łazi ze swoim rokiem gdzies, mowie, mu ze tego nie lubie a on ,ze nic na to nie poradzi ! dodam, ze nie jest typem faceta ktory da sie ograniczac i soba rzadzic. Ale ja nie chce nim rządzic tylko chce zeby mnie zrozumiał :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Komisja ds. oceniania tematów
Za temat wystawiam ocenę: . Proszę starać się o lepsze tematy, a może wkrótce będą cztery gwiazdki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca919191
Wasi tez tak ciagle imprezuja? naszczescie nie jest nawalony na tych imprezach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
ale głupia jestes, nie wiesz, ze zakazany owoc najlepiej smakuje. postaraj się mu zaufac jesli cie naprawde kocha nie zrobi czegos co mialoby cie skrzywdzic. zaufanie to podstawa w zwiazku a ty chcesz go trzymac na uwiezi. puknij sie w leb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca919191
nie, ze na uwiezi ale co tydzien to przesada a potem tylko stęka,ze nie ma na nic czasu... zaufanie zaufaniem ale nie mozna tez byc za dobrym bo potem facet zapomina sie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
ale nie dobrze tez byc chorobliwie zazdrosnym i zabraniac imprezowania. Jesli masz naprawde madrego faceta i cie kocha to nawet sexi blond dziunia go nie omami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca919191
ale tez nie chce zeby takie życie mu sie spodobalo bardziej niż spotkania ze mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no toż to skandal
a po co męczysz się z taką ciotą, który zamiast ciebie gdzieś porwać i świetnie się bawić, woli iść na imprezę z kumplami? przeciez wiadomo w jakich celach oni tam chodzą bez swoich dziewczyn....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no,ale juz mu sie
podoba bardziej niz spotkania z toba,nie wrozy to niczego dobrego na przyszlosc niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
juz nie dramatyzuj. sprobuj go zrozumiec. jesli w dlalszym ciagu sie spotyka z toba i ma czas dla ciebie to co chodzi? pamietaj ze nie twoj facet nie jest twoja wlasnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
juz nie dramatyzuj. sprobuj go zrozumiec. jesli w dlalszym ciagu sie spotyka z toba i ma czas dla ciebie to co chodzi? pamietaj ze nie twoj facet nie jest twoja wlasnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smns dm,
ale wy głupie. przecież każdego faceta łatwo można omamić. to przecież mózgojeby - prosta konstrukcja. a na imprezy sami chodzą w wiadomych celcah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
druga "madra" sie znalazla. nie mozna wszystkich do jednego wora pakować. A moze chce po prostu sie rozerwac, poplotkowac ze znajomymi/kolegami. Czy to trudno tak zrozumiec? jego celem nie musi byc podrywanie kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
druga "madra" sie znalazla. nie mozna wszystkich do jednego wora pakować. A moze chce po prostu sie rozerwac, poplotkowac ze znajomymi/kolegami. Czy to trudno tak zrozumiec? jego celem nie musi byc podrywanie kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdmsc
lattecafe > takie naiwne jak ty zawsze jakoś mnie bawią :D ale przynajmniej przez takie nie trzeba nawet bardzo się wysilać aby bajeczkę wcisnąć. Zrozum jedno : kobieta owszem, idzie z koleżankami żeby się rozerwać , potańczyć i ta dalej. Ale facet NIE. On ma ZUPEŁNIE inne cele że tak powiem... :D nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekonowa6000
ach boże, czasami sie zastanawiam czy wy dziewczyny nie umiecie postepować w zwiazkach? jak facet chce na impreze to go same wypychajcie jeszcze i sie w tym czasie (chociazby na sile) dobrze bawcie, zobaczycie jak bedzie do was sam wydzwaniał i się martwił a tak jak tylko zrzędzicie i chcecie zeby caly ich swiat obracal sie wokol was to sie nie dziwcie ze chca uciekac od was jak najdalej bo się czują osaczeni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
mdmsc - mylisz sie ja nie jestem naiwna. staram sie zawsze trzymac reke na pulsie gdy widze ze jest cos nie halo. Poza tym ty jestes glupia sugerujac ze kobiety sa takie grzecczniutkie i ida z kolezankami sie rozerwac... ta jasne no, chyba ze w klubie gdzie rozbieraja sie przystojni faceci. lepiej nie wciskaj takich bajeczek bo o tej porze to generalnie na tym forum siedza dorosle osoby i maja z ciebie niezly ubaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdmssssss
bekonowa6000 >>> Ja swojego narzeczonego tak wypychałam aż pewnego pięknego dnia dowiedziałam się na FB, że jest już z inną i układa sobie juz dawno życie... Dla mnie jest proste - albo dobieramy sie w pary zgodne , czyli nielubiący imprez do nielubiącego imprez, niepijący do niepijącego, domator do domatora, itd. I nie będzie zgrzytów. Po co się zastanawiać, kombinować, denerwować i przede wszystkim na siłę udawać jak nam dobrze i jak świetnie się bawimy tylko po to aby fajans nas nie zostawił. To nazywa się desperacja, nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do late
ciekawe jak trzymasz ta rękę na pulsie, bardzo mnie to interesuje. bo jestem pewna, że nawet nie wiesz jak twoj facet owinął sobie ciebie wokół palca i różki masz takie, że o futrynę haczysz. możesz mi przybliżyć co znaczy "trzymanie ręki na pulsie"? skoro praktykujesz to pewnie z wyjaśnieniem nie bedziesz mieć wielkich trudności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bekonowa6000
ja akurat mam takiego co lubi to co ja, zgrzytów nigdy nie ma bo oboje pijemy i oboje imprezujemy ale czasami gdy ja nie moge imprezowac on tez nie chce i woli zostac ze mna ale ja go wtedy wypycham bo ni9e chce by jego znajomi pomysleli ze ma jakas chorą dziewczyne ktora sobie podporzadkowuje faceta. bardziej myslalam pod tym kątem ale w sumie masz racje, jak zle się ludzie dobierają to im nie pomogą nawet najwymyślniejsze sztuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materdej ona
ale po co coś udawać i wywoływać sztuczne sytuacje i trzymać rękę na pulsie, skoro można mieć mężczyznę przy którym wcale nie trzeba tego robić?? Wystarczy mądrze wybrać, odrzucać takich , których zachowanie nam nie odpowiada. Dużo ryb w morzu i nie należy kurczowo trzymać się kogoś, w kim cos na m nie pasuje!!! Mądra rada osoby bardziej doświadczonej. Kto chce skorzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak uważam
Jak ludzie się źle dobiorą to niestety, nic nie pomoże, żadne sztuczki i gierki. Ale uważam też, że podporządkowywanie się pod to co uważają o mnie znajomi męża (chcąc nie chcąc wścibiając tym samym nos i własne opinie w nasz związek) nie jest w porządku. Znajomi niech zajmą się własnymi rodzinami bo tak jest po prostu zdrowo. Nic na pokaz - o to w tym chodzi aby być po prostu sobą, zawsze na luzie bez zbędnego spinania się pod kogoś i co o nas powie, ponieważ to niezdrowe - gdzieś potem muszą ujść te naturalne emocje, które spinamy w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
do late - trzymanie ręki na pulsie - chodzi o to, ze w sytuacji kiedy facet sie inaczej zachowuje, kiedy czuje ze ma cos do ukrycie wowczas moge domniemywac ze cos nie gra. nie chodzi tez o to aby czul sie nieszczesliwy - tak jak ktos wyzej napisal chodzi o to aby byc soba, nie udawac kogos kim sie niejest. W tym przypadku dlaczego facet ma udawac, ze nie lubi imprezowac skoro tak nie jest? zreszta predzej czy pozniej znudza go te imprezki, bedzie chcial stabilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do late
wiesz, na takich wypadach sporo się dzieje. Życzę w każdym razie żebyś nie została jak koleżanka wyżej - przedstawiona kiedys komuś, z kim twój obecny zacznie układać sobie nowe życie... :( Nie sa to odosobnione przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru :)
zdecydowanie przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo się dzieje
I duzo osób nowych się poznaje siłą rzeczy jak to w pubie, na mieście itd. A okazja czyni złodzieja. Jak suka chętna to pies weźmie bo to konstrukcja cepa przecież. :O Siedzisz na kafe to wiesz jakie podejście ma 90% facetów - jak jest okazja to korzystają i wracają potem potulnie do domku na ciepły obiadek. Smutne ale takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
ale nie sa to tez powszechnie wystepujace przypadki, ludzie ogarnijcie sie. powtorze jeszcze raz grunt to zaufanie - bez tego zaden zwiazek nie przetrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Whoahahahahann
No trudno.Jak jesteś głupia to dobrze ci tak:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lattecafe
dlatego nie generalizujcie, zreszta jak sama napisalas 90% facetow takich jest. A jednak te 10% jest innych. Moze jej facet tez nalezy do tej mniejszosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dużo się dzieje
Rozumiem. Ale co z tego, że - załóżmy - jesteś zdradzana i masz pełne zaufanie. Po prostu - on na boku puka inną , a ty dalej żyjesz naiwnie. Więc co komu po zaufaniu? Tylko tyle, że jemu łatwiej, a kobieta jest nadal tą naiwną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×