pomocy- depresja, jak schudnąć szybko???

Bardzo proszę o pomoc.. bo wpadam w depresję...Od czerwca do pazdziernika przebywałam w Grecji - praktykowałam w hotelu. Miałam tam dostęp do jedzenia, lodów, alkoholu... wszystkiego co niezdrowe i kaloryczne... przez te 4 miesiące przytyłam ponad10 kilo. Każdy się ze mnie śmieje teraz. Po moim powrocie.. pierwsze słowa , które padają w moją stronę "Ale przytyłaś!!!" Przed wyjazdem ważyłam 58 kg przy wzroscie 168, teraz ważę 69. Czuję się źle, nieatrakcyjnie..nie wiem jak mogłam się dopuścić do takiego stanu. Najgorszy jest brzuch, ramiona i uda. Dodam, że nigdy nie miałam płaskiego brzucha. Mój były chłopak też ciągle mi mówił,że powinnam coś zrobić ze sobą...ale ja nie wiem jak. Nigdy się nie odchudzałam, nie jestem osobą aktywną fizycznie. Mam dużo nauki i pracy umysłowej. Proszę o jakieś rady.. jak to szybko zgubić??? Czego nie jeść? Może zakupić jakieś suplementy? Chciałabym zrzucić ok 15 kg do końca stycznia. Dziękuję za rady.

nie żryj tyle jedz mało i regularnie do tego ruch wysiłkowy, zebys poczuła, ze masz coś takiego jak mięśnie i dlaczego szybko? chcesz wpać w jeszcze wieksza depresję?

Nie ma cudownych preparatów, są tylko reklamy. Ogranicz jedzenie ,słodkości, jedz 5 razy dziennie 3-posilki normalne 2 -a między posiłkami warzywa owoce,co najmniej 20-a minut szybkiego marszu do tego 2-s suplementy firmy VISION... KG_OFF Fat Absorwer -kontroluje masę ciała, i KG-Off Hunger Suppressant, kontroluje apetyt i obniża masę ciała.Nie ma cudownych leków na schudnięcie są pomocne w ich realizacji.Te dwa suplementy są b.dobre Przede wszystkim przebadane w klinikach mogą je brać ludzie z cukrzycą po przerwaniu nie dostajesz efektu JOJO Jeżeli jesteś zainteresowana mogę dostarczyć są b.dobre 694954933

niestety ma ten sam problem , tylko ja przestalam palic i przybylo mi ok 14 kilo. Zmiana jedzenia, a to najtrudniejsze. Zero cukru, slodyczy, makaronow, masla , zoltego sera, pieczywa. Makaron i pieczywo tylko z ciemnej pelnej maki. I cwiczenia, silownia, min 3 razy w tyg. Wtedy schudniesz. Wiem latwo sie mowi , trudniej zrobic. Ja sie zbieram z zamiarem, ale chceci brak. Zaczelam od tego,ze nie jem slodyczy, i jak juz jem posilki to zawsze w mniejszych ilosciach niz zawsze. Nie jem bananow i ananasa, bo maja duzo cukru. tez nic wiecej nie zrobilam, ale schudlam 2 kilo w miesiac. Duzo chodze, ale na silownie nie dotarlam.

i waze 89 jak ty, a kiedys bylo 55-56

sorki waze 69 mialo byc