Co do wózka (okrycie ) dla 2 latka ?

Witam , mam 2letniego synka i on często mi choruje ,ostatnio mam problem bo nie mogę się zdecydować co mam kupić do wózka żeby małemu było ciepło , co jest leprze praktyczniejsze ? kombinezon- śpiworek- koc? dodam że mój synek jest bardzo żywiołowy i koc mi kopie nogam więc spada , nielubi się ubierać więc nie wiem czy kombinezon dam rade mu założyć , a śpiworek to znowu będzie wiecznie brudny bo buciki :( proszę o poradę ?

hmm mój ma 2 latka i miesiąc i od jakiś 3 m-cy w ogóle już nie korzystamy z wózka - wszędzie dojdzie pieszo.. a co do twojego pytania to jasne że kombinezon, 2latkowi nie wyjaśnisz że trzeba ubrać bo zimno? mój nie mówi jeszcze za dużo ale jak powiem że ubieramy się na spacer to ubieramy

Żartujesz? Zabronisz dwulatkowi chodzenia i będziesz go pakować do wózka? A może ma mieć błoto pośniegowe w śpiworze? Kocyk dla ruchliwego dziecka?? No sama widzisz że to nie do zrobienia. Z tego powodu odrzuciłam swoje pomysły na jakieś okrycia dla dwulatki (tyle córa miała rok temu) i zresztą wózek wcale się już nie przydawał. W tym wieku wózek to tylko na chwilę najwyżej a wtedy normalnie ubrane dziecko siedzi bez okrycia. :D

ja mam spiworek i sprawdza se genialnie.Moj synus rowniez nie lubi kombinezonow,gdy jedziemy wsadzam go do spiworka.Spiworek mamy w ciemnych barwach wiec nic nie widac,a nawet jak cos to jest z zewnatrz z takiego tworzywa ze mozna spokojnie przetrzec szmatka.A jak idziemy szalec na podworko ubieram kombinezon dwu czesciowy.Spodnie plus kurtka.nie widze zadnego w tym problemu.Jesli sie boisz o srodek spiworka podluz cienki kocyk,albo grubsza pieluche,nie ta tetrowa tylko ta grubsza ,zapomnialam z jakiego ona jest materiału.

Moja dwuletnia córka już chodzi bez wózka na spacery a na dłuższą wyprawę kiedy jednak bierzemy wózek , ma w nim spód śpiwora (bez narzuty) i dośc cienkie ale ciepłe spodnie śniegowe więc na co jeszcze przykrywanie śpiworem. Dwulatek ma się ruszać , ma mieć ciepłe buty , rajstopy termiczne (zimowe) i ciepłe spodnie i tyle dla dwulatka , co innego niemowle.

Normalna zimowa kurtka, rajtuzy, spodnie i buty i tyle:) Kombinezon dla dwulatka to na narty lub sanki a nie na spacer we wózku.

U nas codzinnie 10stopni na +

jak byłam w Polsce z dzieckiem rok temu w listopadzie(miał wtedy 7 miesięcy) to oczywiście że był ubrany +śpiwór do wózka,bo wiaodmo jeszcze nie chodził.jakbym miała zimową porą jechać z dzieckiem do Polski,to zostaje nam gruba kurtka,dobrej jakości ciepłe buty,rajtki i ciepłe spodnie,czapka,szalik,rękawiczki.Wiadomo że ubiór sobie dobieram w zależności od pogody i temperatury.Śpiwór nam się na nic nie przyda, bo młody owszem że jak na 20 miesięcy to daje radę daleko zajść ale przychodzi moment że kapituluje,idzie do wózka odpocząć i znów na nogi,no ale wracając do śpiworu to się nie przyda, bo synek nie nawidzi być czymś skrępowany.On sobie nogi w wózku unosi w górę,macha nimi a w śpiworze to już ciężej.Ewentualnie założyłabym mu jakiś kombinezon.Ale wydaje mi się że porządna kurtka,buty i spodnie +ciepłe rzeczy pod spodem i zimę można przeżyć ;)

załóżcie im jeszcze kufaje i gumofilce! potem nie dziwne że dzieciak choruje... skoro go matka przegrzewa

Dziękuje za podpowiedzi :) Mój synek to istny mały diabełek i nieźle trzeba się namachać nagonić żeby go ubrać , dlatego pomyślałam o śpiworku są takie na 110cm kombi ale cena też jest wysoka , więc tez pomyślałam o kombinezonie , aktualnie zakładam małemu ciepłą kurteczkę rajstopki spodenki i kozaczki i przykrywam kocem który za każdym razem ląduje na ziemi , mój mały lubi spacerować na własnych nogach ale tylko w parku bo za rączkę nie chce wyrywa się ,przechodzi bunt dwulatka więc większość czasu spędza w wózku , a o śpiworku tez myślałam dlatego że jak pada deszcz to folię mały kopie i jest mokry .

Nie dziwię się że mały to "istny diabełek" skoro "większość czasu spędza w wózku". Dziewczyno, sprawdź jeszcze raz metrykę swojego syna. On ma dwa lata czy dwanaście miesięcy bo tobie się chyba coś pomyliło? A może twoje dziecko jest upośledzone lub chcesz żeby takie było?

Moj na pewno nie mial spiworka a tylko porzadne ubranie i tyle, caly czas pchal wozek. Pozegnal sie z nim defintywnie w wieku ok. 2.5 roku

tez szukam jakiegos porzadnego okrycia dla malucha

my z mezem kupilismy cover over i jest to dobre rozwiazanie wedlug mnie. do 5. roku zycia spokojnie mozna uzywac, a chroni maluszka przed chlodem i najwazniejsze- nie spada, nie zjezdza na ziemie :)

Tutaj https://pl.coverover.eu/ jest strona producenta Cover Over. Ja również uważam, że to świetna alternatywa dla tradycyjnego kocyka. Materiał, z którego zrobione jest okrycie Cover Over, jest tak skonstruowany, że "oddycha", dzięki czemu dziecku nie jest ani za zimno, ani za gorąco. Jak napisał ktoś wyżej - Cover Over nie spada, bo ma specjalne zapięcia, które utrzymują okrycie na miejscu. Świetnie sprawdza się nie tylko w wózku, ale także na rowerze czy na sankach.

Śpiworki to super sprawa, https://www.bibabu.pl/w-podrozy/na-piechote/aspiworki-otulaczki