Deprexolet (mianseryna) i alkohol, proszę o pomoc i poradę.

Mam bardzo delikatne pytanie i proszę o poradę ludzi dobrych woli którzy będą potrafili mi na nie odpowiedzieć. Przyjmuję na sen tabletki przypisane przez lekarza: Deprexolet (mianseryna). Korzystając z weekendu i przerwy w pracy, trochę popiłem ostatniego wieczora. Dokładniej mówiąc 7 piw puszkowych. Dzisiaj mam ogromnego kaca fizjologicznego, ale niestety także moralnego. Mam też coś takiego co określiłbym mianem lęków, mniej lub bardziej uzasadnionych, wiadomo, że czasami człowiek po alkoholu robi rzeczy których bardzo żałuje na drugi dzień. Męczą mnie strasznie wyrzuty sumienia i perspektywa konsekwencji. Jak piłem, to oczywiście nie brałem tabletek, ale dzisiaj będę chciał je wziąć dla uspokojenia się i zaśnięcia. Dlatego pytanie, czy po nocnej libacji z soboty na niedzielę i całoniedzielnym kacu gigancie, w niedzielę wieczór można spokojnie (tj. bezpiecznie) wziąć dwie tabletki deprexolet na sen, nie będzie żadnych skutków ubocznych, interakcji, itd?

sami się rodzą

Ja biorę 90 lub 120 mg co wieczór. Czy piję czy nie piję. Nic się nigdy nie stało. Nie wiem tylko co u Ciebie znaczy 2 tabletki? Po 10 mg czy po 60 mg? Dla mnie własnie deprexolet był ratunkiem na dobry sen po imprezie, lękach i wyrzutach sumienia.

I nie ma co straszyć zapaścią. Zapaści to można dostać od łączenia alkoholu i benzodiazepin - i w to w dużych dawkach. Mianseryna specjalnie nie koliduje z alkoholem, tyle, że bardziej senny człowiek jest. Ja brałem często bezpośrednio po powrocie z imprezy, żeby móc się dobrze wyspać. Ale rzecz jasna, że co organizm, to inna reakcja. Ale po takim czasie nic nie powinno się stać.

łtez czasami lacze z alkoholem

No bo nie ma nic lepszego niż mianseryna lub mirtazapina na zejściu z alkoholu.

Macie nasrane.Wszyscy. Wiecie jakiej dawki leków potrzeba w połączeniu a % zeby przekroczyc na tamten swiat albo dostac zapasci? Nie! No to nie wypisujcie bzdur. Podczas brania leków w ogole sie nie powinno pic. Z trzech powodów: alkohol to depresant i szkodz, poglebia sama chorobe ma działanie nasilające lekow bądz tez osłabia ich działanie. Ot, wsio! Wybór nalezy do każdgo z osobna. Trzeba tez pamietac ze kazdy organizm jest inny.

Znawca sie odezwał.Ulotke przeczytał i cytuje.Latami jednoczesnie brałem i piłem rownoczesnie.Zadnych skutkow ubocznych nie bylo oprocz glebokiego snu.Nikogo jednak nienamawiam,chyba ze na leki ale juz na trzezwo.

Znawca sie odezwał.Ulotke przeczytał i cytuje.Latami jednoczesnie brałem i piłem rownoczesnie.Zadnych skutkow ubocznych nie bylo oprocz glebokiego snu.Nikogo jednak nie namawiam,chyba ze na leki ale juz na trzezwo.

Nigdy nie pijcie przy deprexolecie. W ogole tego nie bierzcie. Dostalam na nerwice i kilkukrotnie prawie zeszlam na tym leku - a jestem oporna na leki chemiczne, juz o naturalnych nie wspominajac. Biore nieregularnie, bo juz dawno bylabym w grobie. Ten lek powala. Nie, nie jest tak dobry. Po prostu powala. Jedyne co po nim mozna to spac. Nie jestem w stanie zrobic nawet paru krokow na schodach gdy jestem na deprexolecie. Opadam tak z sil, ze kazda czynnosc, nawet siusianie to jak wyprawa na Mount Everest. Nie ma co myslec wowczas o prowadzeniu, pracowaniu, gotowaniu czy innej czynnosci - lek chyba zostal wymyslony z mysla o tych co cale dnie spedzaja w lozku, Nie wyleczyl mnie - absolutnie przestaje sie denerwowac, ale nie mam sil po prostu sie denerwowac - nie mam sil nawet doczolgac sie do lozka. Kiedys wchodzilam na gore domu przez pol godziny - glownie siedzialam na schodach i czekalam az dostane naglego przyplywu sil, bo nie dalam rady nawet wejsc jednego stopnia. Zupelnie odbiera sily. Alkohol? Popelnil ten blad wczoraj, gdy polaczylam z tabletka. Stan kompletnego nacpania, depresja i momentalny brak sil - a wypilam jedna mala szklanke piwa light!. Polecam hydroxizinium. Ten szajs powienien byc zakazany. Nie wiem jak on leczy z depresji, jak nie da sie po nim podniesc z lozka.

To prawda. Deprexolet ogłupił mnie i tyle tego. Chciałam odzwyczaić się od. Stilnoxu. Po nim to chociaż rano normalnie funkcjonowałam .a tu cały dzień jak zombi

Bzdury bzdury bzdury deprexolet to lek na depresje jakąkolwiek czy po alkoohlu czy czymkolwiek jest to najlepszy lek na zjazdy po czymkolwiek!!! Jezeli boisz sie bierz malo 10 dziel na 4 albo nawet 5 dla mnie wystarczalo w zupelnosci. Kiedys po mega kacu zero sil myslalem ze odjezdzam ciezki bardzo ciezki oddech trzymanie pilota sprawialo ból ostatnia deska ale ze strachem ugryzlem deprexa doslownie z 10 mg moze 0.2 po pol godziny ulga i sen polecam. Może zamula i za dlugo to trwa ale dziala i pomaga

Jak się bierze deprexolet w dzień to nie oczekujcie pełnej sprawności bo ten lek jest na sen czy tez nasenny jak kto woli i na depresję ale w duzych dawkach, niemniej bierze się go na noc a nie w dzień bo wtedy człowiek słania się na nogach.

https://portal.abczdrowie.pl/antydepresanty-a-alkohol

ps.tym którzy lubią straszyć innych polecam psychoterapie