Czy warto wiązać się z rozwodnikiem?

ja wyszlam za maz za wdowca .Ja rowniez bylam wdowa.Zadna ex , czy zaden ex nie krecil nam sie po zyciu .Tu juz mielismy latwiej.Kazde z nas mialo dzieci .Mamy wspolnie 3 cudowne corki .Jednak byly one zazdrosne o nas , zanim przekonaly sie ze kazda z nich nawet o jeden milimetr nie jest mniej wazna od drugiej.Na kazdym kroku udawadniamy im, ze sa tak samo wazne, kazdej z nich poswiecamy czas i zainteresowanie ich problemami, sukcesami .Na poczatku mimo, ze jestem bardzo rozsadna kobieta ( tak uwazam ) mialam momenty zazdrosci.Podswiadomie balam sie , ze moge przegrac z corkami meza walke o jego serce.Wiem , ze to jest nierozsadne i nieracjonalne ale mialam takie leki. Czas wszystko wyklarowal, uporzadkowal .Ale gdybym miala twoja sytuacje -slowo .Poszukalabym kogos fajnego ale bez bagazu.

Dzięki za odpowiedź. Dałaś mi porządnie do myślenia.

:-D pozdrawiam.