Kto zna się na włosach?

Od jakichś dwóch-trzech tygodni mam problem z włosami, nie mogę ich nawet rozczesać, plączą się, są matowe jak u kukły. Oto czego używam do włosów -szampon John Frieda do blondu, -odżywka John Frieda do blonu, -maska Gliss Kur (czarna linia) -serum John Frieda (coś jak nasz jedwab, tylko gęstszy) -na sam koniec dla wykończenia serum przeciw elektryzowaniu się Charles Worhinghton, Używam tego od zawsze! A ostatnie dwa tygodie to masakra, farbowałam je na piaskowy blond z Joanny jakieś 5 tyg temu, czy to możliwe że skutki farbowania odczuwam dopiero teraz?

szajsu nakładasz na włosy :p

Wiem, ale nie mogę się bez tego obejść. Dodam, że nie suszę ich suszarką, nie prostuję i nie kręcę. Nie wiem skąd ten efekt....

może znacie jakiś niezawodny sposób na wygładzenie włosów?

bo zrobiło się zimno i może czapki nosisz? zrezygnuj z tych chemicznych zupek, zainwestuj w jakiś naturalny szampon i dobry olej do włosów

Jaki olej? Polećcie jakiś dobry olej...

to zalezy od struktury włosa ktory bedzie najlepszy, polecam zajrzec na helfy.pl i tam poczytac i dobrac na podstawie opisow, tam maja duzo produktow do olejowania