mam brzydka dziewczyne nie wiem juz

co robic :(jestesmy razem 4 lata jak ja poznalem byla ladna szczupla a teraz? jest strasznie zaniedbana, nic jej sie nie chce, nawet nog ogolic :( poza tym przytyla chyba z 20 kg, jest poprostu gruba, zaczely jej wychodzic syfy i ogolnie przestala mnie pociagac...czasem jak tak na nia patrze to mnie odrzuca, nawet calowanie z nia juz mnie nie cieszy a wrecz przeciwinie...i nie iwem co robic czy zerwac z nia czy poczekac? z drugiej strony jak z nia zerwe to sie zalamie bo wiem jak mnie kocha

a próbowałeś jakoś delikatnie poruszyć z nią ten temat?

zerwać przez wygląd? A nic poza tm Was nie łączy?;) Daj jej delikatnie znać, pogadaj z nią o tym.

Wydaje mi się, że chłopak rzeczywiście może czuć odrzucenie do swojej dziewczyny. I nie ma co mówić, że przecież liczy się uczycie. Owszem, kobieta może przytyć, ale nie zapuścić się. Na dodatek dbanie o siebie przy dodatkowych kilogramach może sprawić, że mimo wszystko będzie atrakcyjna. Musisz z nią poruszyć ten temat, nawet jeśli ma się to zakończyć płaczem. Sama bym na pewno nie chciała tego usłyszeć, ale wiem, że byłoby to bardzo pomocne. Związek polega na rozmowie :)

Naturalnym dążeniem kochającej i szczęśliwej kobiety jest staranie się o bycie atrakcyjną dla swojego mężczyzny. Jeśli starania nie ma, pojawił

Naturalnym dążeniem kochającej i szczęśliwej kobiety jest staranie się o bycie atrakcyjną dla swojego mężczyzny. Jeśli starania nie ma, pojawił się problem. Może czuje, że coś jest między Wami nie tak? Może ma kłopoty ze sobą - psycha, rodzina, praca, studia. Wykaż się wrażliwością, bo problem jest na pewno poważniejszy niż "zapuszczenie się". Nikt nie zapuszcza się bez powodu. Powodem może być smutna rezygnacja z marzeń, spadek własnej wartości. Otwórz się na nią - jeśli kochasz, spróbuj dostrzec, to może być wołanie o zauważenie.

Znam podobny przypadek do Twojego. Dziewczyna zapuściła się OKRUTNIE, chłopak nie dał rady (pomimo tego że byli ze sobą około 2-3 lata) i powiedział jej ze chyba przesadziła z kilogramami i zaniedbaniem. Ona w przeciągu pół roku zrobiła z siebie MEGA laskę (naprawdę) po czym zerwała z kolesiem ;]

Kiedy slysze ze nie liczy sie wyglad tylko uczucie i kiedy patrze jak zaniedbane nudne kobiety najezdzaja tu na kolesi skarzacych sie na zaniedbanie swojej dziewczyny to az mnie ciarki pzrechodza. Jak mozna tak myslec? owszem, uczucie jest najwazniejsze, ale wazny tez jest wyglad. Chyba kazdy chce uprawiac seks, calowac sie z atrakcyjna osoba. To jest normalne,ze patrzymy rowniez na wyglad i fakt, ze jestesmy w zwiazku nie zwalnia nas z obowiazku dbania o siebie i moi zdaniem w przykladzie, ktory podala kasienka_kasienka dziewczyna postapila glupio. Ja osobiscie wolalabym uslyszec od swojego faceta,ze cos jest nie tak, ze sie zapuscilam niz to,zeby moj facet interesowal sie az zanadto innymi dziewczynami, albo co gorsza mnie zdradzil. Wole brutalna prawde niz slodkie klamstwa typu "jestes piekna i wszystko jest ok" kiedy zapuscilam sie i strasznie przytylam z powodu lkenistwa. Kiedy od mojego chlopaka uslyszalam w zabawnym tonie ze zrobilam sie pulchniutka to zaczelam cwiczyc, bez zbednych fochow jaki to on jest niedobry. Wedlug mnie podstawa udanego zwiazku jest szczerosc i rozmowa

@Kasienka_kasienka: przytoczony przez Ciebie przypadek jest jaskrawym przykładem potwierdzającym tezę,że nie ma dla kobiety większej motywacji niż odegranie się na swoim facecie (względnie:byłym facecie) za coś,co w swojej niesamowitej bezczelności odważył się zrobić lub szczerze powiedzieć.Jedyne pocieszenie jest takie,że część kobiet zapomina,że to działa w obie strony...

ja też uważam, że dbanie o siebie to podstawa związku. i co innego jak kobieta przytyje po ciazy, a co innego jak z lenistwa. i nie mówimy tu o 5kg tylko o 20. poza tym... no kuuurva jak można nie golić nóg? I uważam, że KOBIETA ZANIEDBANA TO KOBIETA NIESZCZESLIWA i dlatego takiej trzeba pomoc odpowiednia motywacją ;)

ja tylko mam nadzieje, ze Ty sie nie zapusciles bo czesto tez jest tak, ze kolesie wymagaj od kobiety bycia super laska na pelny etat a sami wyleguja sie na fotelu z wciaz rosnacym brzuchem... Jesli tak nie jest, to naprawde rozumiem Twoje frustracje i wspolczuje. Pozniej kobity sie dziwia, ze facet je zdradza... O uczucie trzeba dbac i nie mowie tutaj, ze jak raz nie ogoli nog, to znaczy ze nie kocha ale ogolnie dbac o siebie trzeba. Ja bym nie mogla dopuscic do takiego stanu samej siebie, ale moja dobra kolezanka tak juz zrobila, tylko ze jej facet to pantofel i co jak co ale kocha ja nad zycie. Porozmawiaj z nia o tym, tylko delikatnie zasugeruj co Ci sie nie podoba. Nie wyskakuj odrazu z nadwaga bo to mega drazliwy temat dla kobiet ale mow bardziej o rzeczach na ktory ma wsplyw na codzien jak np. depilacja, fryzura etc. Pamietaj tylko, ze zanim zaczniesz rozmowe odpowiedz sobie na pytanie : czy ja dbam o siebie tak samo jak chce tego wymagac od niej ?

Jeżeli mogę zabrać głos, to chciałabym Ci uświadomić, że to nie jest nic złego, że dziewczyna przestała Ci się podobać, że przestała o siebie dbać. Głupotą jest mówić, że wygląd nie ma znaczenia. Przecież sam ją wybrałeś kiedy była ładna, zgrabna i Cię pociągała. Zresztą, podejrzewam, że wtedy jeżeli sam wyglądałbyś tak jak ona dzisiaj, zapewne nie zwróciłaby nawet na Ciebie uwagi. Dlatego wygląd w życiu człowieka jest bardzo ważny. Podejrzewam, że skoro jesteście razem 4 lata, to kochasz ją też za inne rzeczy, ale akurat to Ci w niej bardzo przeszkadza. Powiem Ci tak, sama kiedyś uważałam, że skoro facet jest ze mną to mnie kocha i już. Wydawało mi się, że jak się ładnie pomaluję i ubiorę to mu to wystarczy i będzie szczęśliwy. Nic bardziej mylnego. Na szczęście mam bardzo mądrego faceta, który mówi o swoich potrzebach. Grzecznie wytłumaczył mi, że jestem piękna i mu się podobam, ale że bardzo chciałby abyśmy razem gdzieś wyszli i się poruszali. Dodatkowo coraz częściej zaczął mówić o zdrowym odżywianiu. Dało mi to do zrozumienia, że chciałby abym zadbała troszkę o siebie pod względem wagi. Dzisiaj dziękuje mu bardzo, że zwrócił mi na to uwagę, w bardzo subtelny i delikatny sposób. Zaczęłam się starać o siebie, mniej jem, odżywiam się zdrowo i więcej się ruszam. Kiedy schudłam 5 kg od razu to zauważył i widziałam jaki jest szczęśliwy i napalony ;) hehe. Niestety, ale dziewczyny powinny wiedzieć, że trzeba o siebie dbać i robić to dla siebie i dla drugiej osoby. Gdyż podejrzewam, że Ty gdybyś np. się nie mył, chodził w brudnych, śmierdzących koszulkach i miał masę wosku w uszach, też byś ją obrzydzał. I oczywiście miałaby prawo czuć do Ciebie niechęć, taką jak Ty czujesz teraz. Daj jej to lekko do zrozumienia i wytłumacz, że to jest dla jej zdrowia i dobra. Bo dziewczyna myśli, że skoro już ma faceta to nie musi się starać, bo i tak z nią będzie.. Bezsensu....

Poozmawiaj z nia o tym, wyloz kawe na lawe ze powinna dbac o siebie, starac sie ci podobac, ale delikatnie. Zrob tak jesli ja kochasz. Jesli nie I chcesz z nia zerwac to nie poruszaj tego tematu Bo moze sie zalamac a samo zerwanie mysle ze by ja zmotywowo by cos ze soba zrobic ale juz nie dla Ciebie.

normalnie mam juz dosyc tego 'kaszalota' :o jak zaczynam cos sugerowac, ze moglaby sie troche wysilic z wyglondem, ona zaraz szlocha, ze chyba juz jej nie kocham....zalamka totalna. naprawde nie wiem co robic...zostawic? zdradzac? ona kocha mnie ale co z tego? najgorsze jest to ze pracuje w firmie jej starego i musze to jakos ciongnac. :(

"z wyglondem" "musze to jakos ciongnac" ­ może i laska jest paskudna, ale taki imbecyl jak ty na lepszą nie zasługuje. ­ pod względem intelektu jesteście zapewne świetnie dobrani

autorze już po twojej pisowni widać,że straszny z Ciebie tępak i pustak. Jednakże rozumiem Cię,bo mój mężczyzna też się strasznie zapuścił,ja szczupła zadbana i ładna kobieta,on-lekko otyły-co za tym idzie zmiana wyglądu itp. Z tego względu,że kocham go nad życie postanowiłam sama wziąć się za niego. Pierwsze to-dieta,sama mu gotowałam,nastrajałam porcje jedzenia. Drugie-zakupy,zmieniłam mu troszkę styl(co bardzo mu się spodobało) Jako,że pracuje i niszczy swoją skórę,kupiłam parę kremów itp. W ciągu 5 miesięcy schudł 25 kg i dziękuje mi na kolanach,że mu powiedziałam tyle przykrych słów,żeby otworzyć mu oczy. Moja rada: Powiedz jej, że ją kochasz,ale nie podoba Ci się to,że już się dla Ciebie nie stara,nie dba o wygląd. Sam zaproponuj wyjście na zakupy,do fryzjera,może jakaś kosmetyczka-spa(jak Cie stać). Zamiast chipsów kup jej owoce np.do wspólnego filmu,kup jej seksi bieliznę-zmotywujesz ją do ogolenia nóg:P Wiadomo,że partner nas pociąga seksualnie głównie wyglądem więc wygląd jest tu BARDZO ważny :)

ten 2 post z bledami ort to nie ja pisalem tylko podszyw, dziwne ze sie nabraliscie jak w 1 poscie nie ma chyba zadnego bledu oprocz tego ze nie ma polskich znakow. Poza tym nie nazwalbym jej kaszalotem bo jestesmy razem 4 lata i mam do niej szacunek. Co do tego czy ja sie zapuscilem to wrecz przeciwnie chodze codziennie na silownie, dbam o siebie bo lubie dobrze wygladac i dlatego cholernie przeszkadza mi to ze moja dziewczyna kompletnie o siebie nie dba :O widze tam czesto fajne dziewczyny ktore cwicza poczym wracam do domu a ona siedzi na lozku oglada tv i sie obzera. nie wiem jak jej mam powiedziec zeby sie wziela za siebie bo pewnie zle to odbierze i zacznie plakac i robic awantury

aa i dzieki ze od razu wyzywacie mnie od tepakow i pustakow bo jakies kretyn sie podszyl :)

Porozmawiaj z nią szczerze i powiedz co czujesz.Jeśli dziewczyna Cię kocha to powinna zrozumieć,że jest Twoją wizytówką,której się na chwilę obecną wstydzisz i brzydzisz.Dziewczyna mojego kolegi też w wyniku choroby przytyła około 15kg ale dba o siebie i trzeba przyznać,że pomimo nadwagi jest bardzo atrakcyjna.Odchudza się i już schudła 8 kilogramów.jak się chce-to można.Nadwaga nie przeszkadza przecież w dbaniu o siebie.

nie wiem jak mam jej to powiedziec, probowalem dzisiaj ale zabraklo mi odwagi

"Jeśli dziewczyna Cię kocha to powinna zrozumieć,że jest Twoją wizytówką,której się na chwilę obecną wstydzisz i brzydzisz" nie piszesz poważnie, prawda??????????????????? :D :D :D :D :D

okropne macie problemy :-P życiowe takie a może bu tak wysterlizować kolegę albo podwiązać mu fiuta do podsufitki i żeby się sam podciognoł lekko bo takie nierówności myślowe warto korygować a nie zmieniąć zonę :-)

dziewczyna sie zapuszcza wtedy gdy ma problemy

A dlaczego mam żartować?Przecież po części tak jest nie uważasz?Wychodząc gdzieś razem czy jadąc do rodziny nikt nie chce,żeby jego partner(ka)śmierdział,miał brudne włosy,nieumyte zęby,poplamione i wygniecione ciuchy..No wybacz ale jakby mój facet chodził do pracy,między ludzi jak ostatni menel to jego szef czy koledzy z pracy wyrobili by sobie również zdanie o mnie,że nie dbam o niego.