Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ból serca

Jak zagłuszyć ból serca?

Polecane posty

Gość ból serca

Niech mi ktoś pomoże! Jestem rozbita, rozżalona, zapłakana, przeraźliwie smutna i nie mam pojęcia jak mam sobie z tym poradzić! Moja wielka miłość właśnie się kończy. ta która miała być na całe życie, niezniszczalna, nie do pokonania. Tak strasznie to przeżywam że nie potrafię chociaż w niewielkim stopniu dojść do siebie. A muszę. Muszę jeszcze przez kilka dni na Niego patrzeć, słuchać Jego kroków, czasem może nawet spojrzeć w Jego oczy, które nie będą już na mnie tak patrzeć. Prosze o jakies złote rady, coś co może okazac się dla mnie bardzo cenne, cos za co bede mogla byc wdzieczna. Sama nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból serca
podbijam, może znajdzie się jakaś dobra dusza która wesprze ciepłym słowem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuska90
Złotej rady nie mam, ale jeszcze niedawno czułam sie fatalnie, nic się nie układało i w zasadzie nawet nie chciało mi się żyć. Teraz powoli wszystko się zmienia, więc uwierz,że Tobie też się uoży, wszystko w Twoich rękach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saramita
Może napisz co się dokładnie stało, opisz sytuację, ciężko coś powiedzieć, pomóc kiedy nie wie się w jakiej jesteś sytuacji. Pomożemy tylko napisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból serca
Ale to tak cięzko mi przechodzi przez gardlo. po prostu kilka rzeczy się skumulowalo, niektore glupie i banalne ale jednak mimo wszystko bolesne, niektore dobitniejsze... dzis np po prostu strasznie sie wkurzylam na to ze on sie afiszuje tak glupio ze lubi jakies "sexy dupy, dupeczki" i kilka innych takich stron na fejsie... jak zbaczylam dzis kolejna to po prostu nie wytrzymalam. poczulam sie po prostu upokorzona jako kobieta bo ja nie obnosze sie z tym ze lubie fajne penisy. i tak mu to wygarnelam i sie zaczelo i skonczylo na tym ze tak naprawde nie mozemy byc razem skoro on zawsze cos robi zle, nawet przypadkiem bo ta strona dzis to niby przypadkiem... a potem patrze w historii kilka zdjec lasek z duzymi cyckami. ja oczywiscie mam o wiele mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
kończy się coś, żeby Ci uświadomić, że gdzieś był błąd. może i dobrze, że kończy się teraz bo będziesz miała czas spokojnie przemyśleć, czy to, co uważałaś, że będzie "na całe życie" jest tego warte. na całe życie masz siebie, nikogo innego nie można mieć bo nikt nie jest Twoją własnością ani pod względem psychicznym, ani fizycznym. żeby istniała miłość muszą tego pragnąć dwie osoby, a nie tylko jedna, i obie te osoby winny tę miłość pielęgnować, nie tylko na początku, ale zawsze. kończy się coś, żeby zaczęło się coś - tak napisał pewien poeta. i wiesz co, miał rację bo teraz masz zadbać o siebie. okres "żałoby" po rozstaniu z kimś kogo kochamy zawsze jest bolesny, ale trzeba też umieć dostrzec swoje błędy popełniane w czasie tego związku, niezałatwione sprawy, niedomówienia, pretensje, żale, manipulacje, narzucanie własnego zdania, niezdrową zazdrość, i to wszystko jakoś poukładać i przeżyć do końca ten żal, zwątpienie , rozpacz. musisz też pojąć, a to b.trudne, że zranione zostało Twoje ego i zastanowić się nad tym, czy Ty na jego miejscu nie zrobiłabyś tego samego, gdybyś uważnie się temu przyjrzała. człowiek jest egoistą i uważa, że jeśli ktoś z niego rezygnuje, to pewnie chce się tylko zaspokoić z inną/innym, ale uwierz mi, to nieprawda. każdy z nas pragnie miłości, każdy z nas chce być kochanym tyle tylko, że każdy z nas inaczej pojmuje pojęcie miłości, które dla jednego będzie poświęceniem bez wzajemności, a dla drugiego partnerstwem, szacunkiem, zrozumieniem i porozumieniem w każdej sprawie jaką niesie życie i bycie ze sobą, wzajemnością, akceptacją wad i pozytywnych stron partnera. poznanie siebie wymaga czasu, a Ty tak naprawdę wiesz o sobie, że kochasz, i że Twoja "wielka miłość się kończy". cóż, życie też się kiedyś skończy, to takie oczywiste, a jednak tego nie bierzesz pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeh zmarnowalas wspaniala
okazje do powiedzenia mu, ze ma malego fiuta i pokazania mu kilku stron z takimi duzymi. Ale moze jeszcze bedzie taka okazja, skoro wciaz musicie ze soba przebywac. A jak chcesz go zatrzymac, zeby latal za Toba, przestan sie mazac i stan sie silna i zimna zdzira. Nic tak nie kreci jak poczucie mocy i nikt sie temu nie oprze, a faceci kochaja tylko zimne suki, taka ich natura. Na razie skutecznie odbierasz sobie moc skamlac i jeczac i szukajac litosci, to zalosne. Jak chcesz to uratowac, stan na nogi natychmiast i WYMAGAJ, zamiast jeczec. Jak on zacznie za Toba latac, zobaczysz, ze wcale Ci tak nie zalezalo. Od tej chwili jest Twoj, na kazde zawolanie. Tylko ci, na ktorych nam zalezy, moga nas skrzywdzic. Pozostalych my krzywdzimy - albo nie, zaleznie od humoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból serca
silulil podziwiam Twoja zdolnosc tak racjonalnego i logicznego przedstawienia tej sprawy, ktora mnie z przyczyn wiadomych caly czas katuje emocjonalnie. Tez zawsze staram sie innym sluzyc wlasnie takimi radami ale w przypadku gdy dotyka mnie to osobiscie, to niestety wtedy w ogole nie dziala. Nie potrafie w tym momencie spojrzec na to z takiej perspektywy z jakiej patrzysz Ty. Dla mnie to tylko ból serca, wrecz fizyczny, dotkliwy i zadne inne uczucia mnie maja teraz racji bytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec jest wpisany w każdy początek. Fakt, gofry z bitą śmietaną kończą się jakby szybciej niż brukselka na talerzu.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból serca
moze i zmarnowalam taka szanse, ale chyba jednak jest we mnie jakas nadzieja, skoro sama o tym wczesniej pomyslalam. nawet szukalam juz w necie odpowiednich zdjec z duzymi penisami ktore sa naprawde imponujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saramita
:) hej wszystko będzie dobrze... jeśli on tak robił mając Twoje uczucia w dupie i tak łatwo doszedł do wniosku że bycie razem sensu nie ma to nawet płakać nie masz czego... Tak lepiej niż miałby Cię wymienić na jakąś flondre z "zaje*stych d*eczek" która tylko palcem skinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
pocierpisz i przejdzie, jak powiew wiatru, jak zmieniające się pory roku. nie doczytałem do końca drugiego Twojego postu, i napisałem swój pierwszy. prawda o oglądaniu gołych lasek, nie jest "upokorzeniem" dla kobiety, tylko dla jej ego. no bo jak to możliwe "jest ze mną, a ośmiela się to świństwo oglądać" ;) obudź się, zilustruj np.tematy, jakie poruszasz z koleżankami, i zapytaj siebie: czy rzeczywiście nigdy ale to nigdy w życiu nie opowiedziałam im o naszym seksie, jak to robimy np. ? mężczyźni lubią takie strony, i nie jest to w przeważającej mierze, ani chęć dotknięcia nimi kobiety z którą się jest, ani chęcią dowalenia jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ból serca
silulil jesli kiedykolwiek komukolwiek wspomnialam cos o naszym zyciu intymnym to tylko w samych superlatywach. zreszta jak o wszystkim. zawsze Go chwalilam, zawsze mowilam Mu ze jest dla mnie najlepszy, najwspanialszy, najprzystojniejszy, jedyny i niezastapiony. To z tymi stronami boli mnie nie wlasnie dlatego ze on je czasem przejrzy, tylko raczej to ze sie z tym afiszuje ujawniajac to na portalu spolecznosciowym. I po co? zeby udowodnic komus ze jest w 100% hetero? jak dzieciak.. a ma 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saramita
ja się zgadzam faceci lubią takie strony, wszystko jest dla ludzi, ale czy trzeba od razu się z tym obnosić?? na fejsie lubić i takie tam??? mi też było by wstyd przed ludźmi że mój facet lubi takie strony ale to nie jest jednoznaczne z zakazem jakiegokolwiek oglądania czy patrzenia na kształty kobiet :P dla facetów gapienie się na laski jest jak dla kobiet gadanie o dzieciach, jak faceci mogą takie babki wciąż oglądać ??? a jak kobietą się nie nudzi to ciągłe pier**nie o bucikach kaszkach i wózkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
i sie popsul. Stara prawda mowi, ze faceta trzeba trzymac krotko, bo te baby co sa za dobre, wczesniej czy pozniej sa zdradzane i porzucane. po prostu mezczyzni nie lubia dobrych kobiet, kreca ich zdziry i takim sa wierni jak psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
do za bardzo go chwaliłaś: chwalenie schlebia, ale faktem jest, że wszelka przesada działa w inną stronę. chwalić to może mamusia. kobieta czasem. a zdanie: że "faceta trzema trzymać krótko bo te baby..."itp. brzmi infantylnie i zakrawa na kpinę. jeśli by jakaś kobieta próbowała mi narzucić swoje zdanie lub "trzymać krótko", to prawdopodobnie byłaby starą panną już całe życie. osobiście nie znoszę "zdzir", psy toleruję ich wierność podziwiam, ale mam do siebie samego szacunek, że jestem człowiekiem , a nie psem i nie ma przy mnie "zdziry". nie mam pojęcia dlaczego wypowiadasz się w imieniu wszystkich mężczyzn i co oznacza dla Ciebie termin: "dobra kobieta". możesz to jakoś wyjaśnić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
dobra kobieta, to matka polka. to taki ironiczny termin, bo niestety w znaczeniu negatywnym. A jak masz watpliwosci na powyzsze tematy, poczytaj sobie uwaznie kafe. ilez jest tu tematow typu: "wszystko dla niego robilam/obslugiwalam go/spelnialam wszytskie zyczenia/utrzymywalam/zawsze mial posprzatane i wyprane/robilam wszystko co chcial/dla niego rzucilam rodzine i znajomych/zawsze go chwalilam... a on porzucil/pobil/zdradzil/ponizyl... itd. A panowie pisza "zdradzala mnie/ponizala/rzucila/pobila i co tam jeszcze - a i tak ja kocham i nie moge zapomniec". Logiki w tym zadnej, ale za to przerazajaca regularnosc. wnioski wyciagniej sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
za bardzo go chwaliłaś: ja jestem mężczyzną nie geyem :P pochlebiasz swoim poglądom w dziedzinie o której czytasz na kafe. życie to nie bajki, jakie tu wypisują niezbyt inteligentne panienki piszące o swojej "dobroci" w znaczeniu jakie wymieniasz, a może chciałabyś w znaczeniu z filmu z Lindą. mężczyzna, kobieta i związek różnią się i nie są tak stereotypowe jak na tym forum. moje wnioski są takie:małolaty operują taką wiedzą jaka gości na tym forum, a "przerażająca regularność" tych wypowiedzi świadczy o poziomie intelektualnym i środowisku z jakiego się wywodzą. w moim środowisku nie mam znajomego, który lubiłby "suki" i "trzymanie krótko"przez kobietę. jeśli jesteś kobietą naiwność z jaką utrzymujesz swoją wypowiedź wynika pewnie z przekonań wyniesionych z domu rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
nie moj drogi, z zycia i z praktyki. Przykre to, ale sprawdza sie w 100%. Poniewaz to forum dla kobiet, wizelam Cie za kobiete, sorrki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
mam rozumieć, że jesteś "suka", a Twój "wielbiciel" to leszczyk poddający się takiemu władaniu ? Twój problem, przekonuj kogo tam jeszcze chcesz lecz zapewniam ja "suk" nie tolerowałbym ani jednego dnia. co w takiej kobiecie można kochać ? jej chamstwo, zadziorność, prostactwo ? i to ma czemuś służyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
za dużo czytasz poradników dla kobiet, a za mało żyjesz, żeby mnie przekonać do swoich racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
juz sobie pogadales? to wroc do swojego zycia, a ja do swojego. i zobaczymu, komu fajniej ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
tez bylam idealistka, ale to nie dziala. Pragmatyzm natomiast tak. Niestety, ale takie jest zycie. Jka sie ma miekkie serce, trzeba miec twarda d..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
poza tym sie nie zrozumielismy. Chamstwa nie zniese w wydaniu cudzym ani swoim. Ale o swoje interesy trzba dbac i glupolki w stylu matki polki zle na tym stylu wychodza. Mozna, a nawet trzeba byc zdzira z klasa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silulil
nie narzekam na swoje życie, mam przy sobie kobietę inteligentną, nie "sukę"i co dziwne będzie dla Ciebie zapewne, bardzo nam ze sobą dobrze, a już na pewno nie zamieniłbym jej na "górę lodową" drwiącą, kipiącą złością, żądająca Bóg wie czego, wrzeszczącą, rozkapryszoną i tupiącą nogą. nigdy ! jeśli jednak lubisz takie metody postępowania z mężczyznami, to dokup sobie jeszcze pejczyk i ćwicz swoich mężczyzn tak abyś była zadowolona ze swoich efektów. ja już idę spać, dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za bardzo go chwalilas
to wspaniale. cieszy mnie, ze inni tez maja dobrze :) ciao!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×