Kupię sobie sama kwiatka i wrócę do domu zusmiechem

Żeby pomyslał ze dostałam go od kogoś. Chcę zeby poczul sie zazdrosny. On nie kupuje mi kwiatów, nie robi zadnych miłych niespodzianek, mimo rozmów , zapewnien o miłosci juz mu sie nie chce starać. Myslicie ze to dobry sposób? Jak spyta od kogo to nie powiem, będę tajemnicza :P

pomyśli żeś posradała zmysly...

tez sobie kupiam kwiatka i to nie raz,zero reakcji,znalazlam sobie kochanka,jestem szczesliwa a mezus o nic nie pyta .....

myślę, że to szczeniacki sposób, wart 13-latki. W najlepszym razie nie zauwazy, albo uda, ze nie zauważył. W najgorszym, uzna, że kogoś masz i też sobie kogoś znajdzie. Tyle, że on naprawdę :)

Moj to jeszcze nie mężuś, ślub dopiero planujemy. Wiem ze głupawy pomysł ale jakos chce go poruszyc.

głupie gierki faceta to nie zmieni

i zamów dla siebie bukiet czerwonych róż z bilecikiem poprzez pocztę kwiatową, godzine dostarczenia zaznacz taką, żeby twój men był przy odbiorze :)

Dobry pomysł, ale chyba dla mnie troszkę za drogi na chwilę obecną ;) A wasi faceci o Was dbają? Robią miłe gesty, starają się? Pytanie kieruję dla osób którą są w związku kilka lat.

owszem, dbają. Np robi mi śniadania jak wychodzimy do pracy, podaje obiad jak wracam (on jest wcześniej). NIe oczekuje od niego kwiatów bo sama kwiatów mu nie kupuje :)

cudowny pomysł, jeśli twój - zazdroszę twórczej inwencji, mimo że jest typowo kobieca. byłbym zachwycony, gdyby moja żona przyszła z kwiatkiem, jednak myślę, że zazdrość możesz wzbudzić tylko, gdy jesteś ładna i szukasz innego, gdy twój obecny o Tobie zapomina.. :)

Zmień na nowszy model :D

Nowszy nie znaczy lepszy. Ogólnie nie oczekuje gwiazdy z nieba i nie mowie ze moj jest nic nie warty. Śniadanie też mi robi przy okazji jak robi sobie, gdy jestem chora jest przy mnie, nosi mi lekarstwa, robi herbatę.Brakuje mi jednak takich drobnych miłych gestów podgrzewających uczucie. Jest już rutyna.

dziecko -to jest życie. Nie zawsze będzie jak na początku, on Cię już zdobył, już się starał. A Ty? Zawsze jesteś dla niego jak na początku? uczesana, umalowana, ogolone tu i ówdzie, extra ciuchy i DOBRY nastrój? szczerze

Facet kupuje kwiaty tylko ja się stara o kobietę, jak ją zdobędzie to takie gesty już mu są nie potrzebne, więc nie licz już na to :(

Ja dbam o siebie zawsze, ciuchy, makijaż, włosy - przykłądam do tego dużą wagę bo lubie być zadbana i nei robie tego z myslą o nim ale dla siebie wiec nie ma co narzekać, może gorzej jest z tym byciem non stop pogodną i uśmiechniętą . Nie jestem już dzieckiem chociaż jak zaczynalismy ze sobą być mogę powiedziec ze bnim była. Kupował mi kwiaty jeszcze długo po tym jak mnie zdobtył jednak z upływem czasu jest coraz gorzej.

nie jesteś dzieckiem, a tak się zachowujesz. Zrozum, że tak wygląda życie i dojrzały związek. Niestety :(

Nie zgadzam się z Tobą. Znam mężczyzn ktorzy po 20 latach potrafią przynieść kwiatka zonie na rocznicę.

Ja jestem zdania, że jesli nie bedziemy poodgrzewać atmosfery takimi miłymi gestami to uczucie zacznie wygasać, ja tak czuje. Czy wy dobrze sie czujecie w takich związkach gdzie nie ma ani troche gestów tego typu?

widzisz, nadal zachowujesz się jak dziecko - znasz mężczyzn, którzy kupują kwiaty po 20 latach a związałaś się z takim co nie kupuje. No to nie rozumiem co Ty wyprawiasz. Zacznik myśleć jak dojrzała osoba - jeśłi facet nie spełnia Twoich oczekiwań to go zmień. Jesli jednak ma wiele plusów to zrób bilans - czy wolałabyś może bawidamka, który zawsze przynosi kwiaty - zdradza pije ale zawsze melduje się u ukochanej z kwiatmi? Jesli chcesz wszystkiego poczytaj harlequina :)

wymień proszę inne gesty tego typu, bo mam wrażenie, że chodzi jedynie o kwiaty i prezenty bez okazaji

wnerwiają mnie- może i masz racje, moze za duzo wymagam.. chce go zmienic na siłe. Inne gesty czyli jakies pikantne lub miłe smsy w trakcie dnia, przygotowanie fajnej kolacji kiedy jest w domu wczesniej, zauważenie zmiany w wyglądzie - np koloru włosów, bo u niego nawet z tym ciężko. On nigdy nie był jakiś taki wylewny, o romantycznej kolacji przygotowanej przez niego nie mam co marzyć, nie inicjuje sam wypadu do kina, spaceru itp.

mężczyźni to zimni skurwiele , nie zmieni ich nic , jeszcze sobie szkody narobisz tym kwiatem ... zostaw chuja jak mu nie zalezy na Tobie

wiesz, wydaje mi się, że na siłę nic nie zmienisz. są typy bardziej i mniej romantyczne, wybrałaś sobie mniej romantycznego. Może napisze Ci ze 2 smsy jak go poprosisz, może nawet kupi Ci kwiaty, ale nie będzie to zmiana na stałe. więc masz 2 wyjścia - albo plusy przysłaniajją Ci minusy i kochasz go mimo to, albo nie dasz rady zyć z małoromantycznym facetem, odchodzi i szukasz sobie romatyka. Romantyk będzie ci pisał wiersze i posypywał ziemię po którejk stąpasz płatkami róż. Może jednak zapomniec jednocześnie chodzić do pracy, albo cos innego równie mało istotnego np. opłacić mieszkanie od pół roku. no coś za coś

Chyba jednak tych plusów jest więcej pogodziłam sie juz z tym w koncu jestemsy razem ponad 6 lat - choć jednak nie do konca bo jak widać troche mnie to gryzie.

a ja się rozstałam z takim, co o mnie nie zabiegał! po chyba 11 latach! bo mnie jeden taki uwiódł na czułe słówka mnie wziął. A teraz wreszcie mam udany, dojrzały związek w którym się otwarcie komunikuje potrzeby i możliwości bez konieczności uciekania się do dziecinnych gierek. To co? Kupujesz dzisiaj tego kwiatka?

ale trzeba być desperatką zeby uciekać się do takich pomysłów

e tam desperatka, szczeniacki sposb;) ja tam mysle ze kazdy sposob jest dobry:) wiecej humoru dziewczyny bo inaczej zostanie wam taka wiecznie skrzywiona geba..

Kupie, kupie chce zobaczyc jego minę

no to napisz jutro jakie wrażenia :)