sondowanie kanału łzowego

Witam Córka 14 mies dostała skierowanie na sondowanie kanaliku pod znieczuleniem ogólnym. Dosyć często łzawi jej jedno oczko. Jest jakaś mama która też to przechodziła? Jak to wygląda??>

no wyglada to dramatycznie, ale ponoc dziecku nie sprawia to bolu ale sam widok zwala z nog, bylam swiadkiem sondowania u mojej siostrzenicy bo bylam razem z siostra

a dokładniej jak to wygląda?

wkładają taką długą tempą igłę do kanalika tuż przy oku - ale czy to aż tak konieczne jeśli oko tylko łazawi? synkowi 2 latka też łzawi co więcej miał zatkany kanalik w jedynm oku od urodzenia i sam sie odetkał jak miał 6 m-cy - z dnia na dzień zniknął problem a teraz delikatnie łazwi mu drugie ale olewam to i myśle że minie

no właśnie się zastanawiam nad tym czy faktycznie jest to konieczne jestem przerażona tym znieczuleniem

A próbowałaś kilka razy dziennie masować jej między nosem a kanałem łzowym??? Czasami to pomaga już po paru dniach.... jeśli nie pomaga, trzeba sondować. Mój synek miał czyszczenie kanału łzowego (7 mies.), masowanie nie pomagało. Po tym zabiegu (miał zakrapiane oczko by przygotować do zabiegu) problem zniknął, a wszystko trwało może 10 minut. Jeśli już zabieg, zapytaj jak długo i jak głęboko mała będzie znieczulona... Mój nie był wcale, poza kroplami do oka.

ja przechodziłam ale dawno temu Syn miał 3 tygodnie Straszna masakra:(:(:(:(:( Nie usypiali go, ale wtedy może inne był zasady... Potem oczka mu bardzo krwawiły, ale ropienie przeszło jak reką odjął

Moja córcia to miała w wieku 6 miesięcy, wygląda to nieciekawie, ale około 10 minut i potem jak ręką odjął, nic nie było widać, nic się potem nie działo, bez znieczulenia. Może dlatego znieczulenie bo to już 14 m-cy, mi okulista powiedział, że czym później tym gorzej to dzieci przechodzą psychicznie, i do zabiegu owijają dziecko w prześcieradło i trzymają dość silno.

To masowanie idzie mi strasznie opornie, dlatego że Mała już się wyrywa kopie pluje i robi wszystko żebym się odczepiła a przede wszystkim wyje wniebogłosy. Zastanawiam się nad poszukaniem Pani która zna się na rzeczy jakiejś pielęgniarki, okulistki i umówienie się z nią na te masaże. Myślę że obcej osobie łatwiej to pójdzie bo jej płacz mnie kompletnie rozwala i po masażu. Ogólnie to nie wiem czy robię to dobrze, czy da to jakiś rezultat czy tylko małą nie potrzebnie męczę. Przeważnie łzawi jej oczko lewe i na przykład podczas spaceru. Jest to dość sporadyczne. Zdarza się że przez 2 tyg jest spokój. Dlatego też nie jestem za bardzo nastawiona na to sondowanie.

a ma je zaropiałe często, czy tylko łzawi na spacerach?

Nie ropieje jej, w sumie może 2 razy zebrała się tam ropa. A tak to tylko łzawi.

Teraz właśnie bardziej jej łzawi niż w lecie. Zastanawiam się czy to nie przez wiatr.

Moja córka miała zabieg w wieku 8 miesięcy, późno bo niestety ani pediatra ani kilku okulistów nie zdiagnozowało na czas problemu, zabieg powinna mieć wykonany dużo wcześniej. Tylko że u mojej córki to była masakra, oba oczka potwornie ropiały, po każdym spaniu musiałam jej rozklejać powieki, ile się dziecko nacierpiało :-/ Jak tylko widziała mnie zbliżającą się do niej z kroplami do oczu to od razu był wrzask, taką dziecko miało zafundowaną traumę. My byłyśmy w szpitalu 3 dni w sumie, zabieg miała w znieczuleniu miejscowym, nie widziałam go, zabrali ją normalnie na salę operacyjną. Oddali ją po może 15 minutach spłakaną niesamowicie, ale zaraz doszła do siebie, także chyba gorzej ja to przeżyłam niż ona :-P Po 12-tym miesiącu życia zabieg wykonuje się w narkozie, dlatego ważne jest aby nie zaniedbać tego problemu, tak samo nie popieram zostawiania problemu samego sobie, bo minie, od czasu zabiegu moje dziecko nigdy już nie miało żadnego problemu z oczami, a panna ma już ponad 10 lat. Ponoć jest też różnica między zatkanymi kanalikami, a zrośniętymi, do niedawna myślałam że to to samo, w tym pierwszym przypadku być może są rokowania na poprawę bez interwencji.

autorko tobie tu piszą o dzieciach do roczku które miały ostry stan zatkanego kanalika i ropiejące oczy, bakterie tam się zbierały itd - twojemu dziecku tylko łezka się zbiera.. ja bym się wstrzymała