Jeżeli będę bezdomny to w przypadku samobójstwa..

Moja rodzina zostanie o tym poinformowana na kogo spadnie obowiązek pogrzebu opisze wam może sytuację za pół roku kończę osiemnaście lat (ale to zleciało) chciałem wtedy odejść z domu. Może tego samego dnia też skończę na torach. No i nie chce by np moja rodzine poinformowali że się zabilem. Co zrobić by nie informowali?

eksperymenty medyczne, a to co zostanie idzie do utylizacji wiec luz

obowiązek pogrzebu nie istnieje kto zajmie się pochówkiem bierze zasiłek pogrzebowy a jak nikt to leżysz w lodówie

Ale nie będą nikogo informować bo mogę np zostawić list że niby nie mam nikogo jestem bezdomny w takim przypadku rzucą mnie po prostu do dołu zasypia i sprawa zamknięta?

oczywiście, ze będą muszą powiadomić krewnych - to podstawa

grzebią po sprawdzeniu, że nie ma krewnych

czemu chcesz to zrobic ?

Dlaczego muszą po co to komu :O przecież będę bezdomny! Więc tak jakbym nie miał krewnych

zresztą, twoja rodzina na pewno zgłosi zaginięcie, a po znalezieniu twojego ciała będzie wiadomo kim jesteś

A dlaczego chcesz to zrobić?

Bo mam do tego prawo i tak chce

jeżeli zamierzasz spiertolić z domu i samobója sobie walnąć, to nie ma szans by nie poinformowali rodziny. Policja na 100% dojdzie skąd jesteś.

szukaj pomocy u ludzi samobojstwo to najgorsza rzecz jaka mozesz zrobic nawet nie wiesz jaki bol sprawisz rodzinie .

bolesna smierc

Życie jest pełne problemów, ale jest wspaniałe. Masz trudny wiek, przejdzie Ci.

No przecież wiesz że pytam tylko teoretycznie.

Przynajmniej taki samobojca wie że umiera :)

to idź w głąb dużego lasu i tam strzel samobója, ciałem zajmą się zwierzęta

teoretycznie - srycznie. dla mnie możesz sobie nawet mosznę na słoik naciągnąć w praktyce to będzie wyglądać tak. - spiertalasz z domu - walisz samobója - policja znajduje zwłoki - jak są bez dokumentów, bez niczego to robią wywiad miejscowy. jak przekręciłeś się gdzieś w okolicy, bez trudu namierzają. ciało wraca do rodziny. jak spiertoliłeś na drugi koniec kraju zostajesz N.N. - no ale rodzina zgłasza zaginięcie na psach, do bazy wprowadzane jest zdarzenie i wtedy idzie połączyć sprawy. nie ma tak łatwo. żeby nie przekazali twoich zwłok rodzinie to musiałbyś sie chyba utylizować w kwasie, tak by z ciebie nic nie zostało. brak ciała - brak zdarzenia.

to poproś ich o pomoc zamiast się zabijać. Teraz jest listopad, wszystko wygląda szaro ciemno i ponuro, ale znowu będzie wiosna i będzie ci sie chciało żyć, wiele tez może się zmienić na lepsze.

Nie będziesz bezdomny,m wypluj to słowo