Życie codzienne

Nie mogę poradzić sobie sama ze sobą...Czuje się samotna, nic mi się nie chce, do tego studia...

szara rzeczywistość

Musi być aż tak szara?

co 3 osoba tak ma. tylko pozory

Wiem o czym mówisz... mam to samo.

tia, studia straszna sprawa - ... akurat tam się najwięcej osób poznaje

Poznaje i co z tego?Poza tym raczej chodzi o kierunek studiów niż same studia

między ludźmi czujesz sie najbardziej samotny

raczej nie studiuje się tego czego sie nienawidzi... a studia = imprezy - nawet zaoczne/wieczorowe

Dokładnie tak.Właściwie sa może 3 osoby, z którymi moge pogadać, spotkać się rzadziej bo ciągle nie mają czasu...

No widzisz a jednak można studiować to czego się nienawidzi. Został mi jeszcze rok. Szkoda tych 3 lat męczarni.

to czego marudzisz?

po prostu znajdx sobie sposób na odreagowanie

Dziwie sie wam dziewczyny i naprawde nie rozumiem. Mlode studentki powinnyscie tryskac radoscia zycia, pomyslami i energia a nie tylko sie zamartwiac !!! Ja mam 28lat , paro miesieczne dziecko, cudownego faceta i mam ochote na wszystko, jestem pelna energii i pomyslow a wy ??? Co powiecie jak bedziecie po 30stce ??? az strach pomyslec.

To ciesz się dalej tym co masz bo naprawde masz czym!! Rodzina, dziecko - coś pięknego.

mimi - a ile masz lat ? jestes w zwiazku czy sama ?

22, sama

aaa to mlodziutka jestes jeszcze wszystko przed toba :) ja w twoim wieku to niezle imprezowalam i korzystalam z zycia. masz jakis przyjaciol ?

Przyjaciól może nie, znajomych ale oni ciagle zajeci nie maja czasu...

to moze zapisz sie na zumbe czy areobik tam poznasz dziewczyny i moze sie zakumplujecie zreszta wysilek fizyczny poteguje dzialanie hormonu szczescia. dliczego wybralas kierunek ktorego nie lubisz ? co wlasciwie studiujesz ?

Studiuje inzynierie srodowiska. Nie mialam pomysłu na siebie i poszłam zeby nie tracic czasu. Codziennie myśle o rezygnacji z tych studiów, bo srednio mi ida, obawiam sie czy zalicze prace dyplomowa. Ale nie mam pracy, a nie chce zrezygnowac ze studiow i siedziec w domu.

Pamietaj najwarzniejsze abys ty byla szczesliwa. Przemysl wszystko jeszcze raz. Moze warto zmienic kierunek i robic cos co da ci radosc i satysfakcje. Tak jak pisalam jestes bardzo mloda i mozesz robic co zechcesz. Powinnas zmienic kierunek zanim zlapie cie powarzna deprecha. Mam nadzieje ze wszystko ci sie ulozy jak najlepiej. Trzymam kciuki :) Teraz lece spac :) a ty mysl pozytywnie :)

Gdyby tylko nasz kraj był inny na pewno zmieniłabym kierunek studiów. Niestety aby pracować w branży gastronomicznej trzeba skończyć zawodówke na co jest troche za późno. Probowałam w szkołach policealnych, ale za mało chętnych aby otoworzyli kierunek. Już brakuje mi pomysłów.

Musisz napisać coś więcej na ten temat....dopiero wtedy ktoś będzie w stanie udzielić ci bardziej konstruktywnej odpowiedzi.Jak na razie mamy "życie codzienne",samotność,studia.....mamy "coś"a zarazem jakbyśmy nic nie mieli.

http://www.youtube.com/watch?v=Vf0q6qtThF4 v v v Zacznij trenować!!!!

Zooooma bailarrr!!!!!!!!!!!!

Xcuse Me- I mean....Zoomba

http://www.youtube.com/watch?v=a5irTX82olg x x x x Ra ta ta ta Rabiosa!

Oye papi, If you like it mocha, Come down a little closer and bite me en la boca. Oye papi, If you like it mocha, Come get a little closer and bite me en la boca. Rabiosa. Rabiosa. Come Closer, Come pull me closer. Yo soy Rabiosa, rabiosa. Come pull me closer.