Pink test i druga kreska

witajcie... czy któraś z Was miała podobną sytuację... starmy się o dziecko, dziś jest 21 dc... rano zrobilam test... pink test... od razu nic nie wyszło, natomiast jak teraz patrze na test juz po dłuższym czasie widac cień drugiej kreski.... sama nie wiem co mysleć... bo to dopiero 21 dc... i "coś tam widać" ale nie po 5 min tylko po ok 2-3 godz.

no ja sie nie staram i mam taka sytuacje.. wyszlo mi po pol godz druga kreska

nie no to już za długi czas tyle godzin. Ale zamiast wydawac kase na testy- które i tak będa ci przysparzały wątpliwości idź na bete-22 zł a wiesz wszystko:)

tak mnie cos podkusiło i dlatego go zrobiłam;) bardziej dla zabawy bo jakoś strasznie sie nie napalam na te ciaze...;) mialam jeden i go zrobiłam wiecej nie mam wiec nie robie czekam do terminu @ ;) wyszła Ci normalna gruba kreska....??

blada ale widoczna

tylko ze robilam tez inny i wyszedl negatywny takze juz nie wiem.. mam zamiar ta bete zrobic zeby miec pewnosc

to i ze trzy kreski mogą ci wyjść :P Ja robiłam pink test w 32 dniu cyklu i miałam bladą kreskę.

;) dzieki za opinie czyli wynik nie biore pod uwage chcialam zapytac czy ktos tak moze juz mial z pink testem i moze on tak ma ze po dl. czasie cos tam sie pojawia

przestrachana a kt dzien cyklu masz... u mnie 21 wiec dosyc wczesnie i chyba zaden test nie wyjdzie ;)

czasie zachodzą reakcje chemiczne dlatego po 10 minutach nie bierze się pod uwage wyniku...

u mnie 39 ale tak jak juz pisalam wczesniej bo sama post zakladalam to ja i odstalam okres i nie, bo mialam jeden dzien a pozniej 2 dni plamienia no i na tym sie skonczylo