Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu 987654

Problem ze wspollokatorka...

Polecane posty

Gość lulu 987654

Ja juz nie wiem jak jej tlumaczyc. Byly rozmowy, tlumaczenie i nic. Olewa nas calkowicie. Problem dotyczy jej budzika. Nie wiem dlaczego, ale prawie kazdego dnia, czasami nawet w weekendy ustawia sobie budzik na 6.30 a wstaje o 11 ;/ Oczywiscie budzik przez te 5 godz non stop dzwoni, bo wlacza drzemke i co 10 min 'drrr,drrr,drrr'. Szalu mozna dostac!!!!!!!! Jak zazwyczaj wstaje o 9 wiec te 3 godz zmarnowanego snu daja mi sie we znaki. Jestem wiecznie niewyspana przez nia ... Poradzcie cos ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To gadaj z nią o tym i jak trzeba to zrób awanturę, co my Ci mamy poradzić? Nie rozumiem czemu nie zrobiłaś tego do tej pory tylko chodzisz jak zombie... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Hehe, chyba nie :)) Mieszkamy razem prawie 2 lata to bym zauwazyla :) Ona ma jakiegos chlopaka, tylko z tego co wiem oficlanie nie sa razem. A ja mieszkam z chlopakiem, wiec to jest uklad para plus lokatorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Przeciez pisalam, ze jej o tym mowilam, ale ona nic sobie z tego nie robi. Siedzi do 3 w nocy oglada seriale a pozniej jest nieprzytomna i nie moze sie obudzic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Co ma piernik do wiatraka ? Nie rozumiem po co niektorzy zamieszczaja jakies glupie komentarze nic nie wnoszace do rozmowy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noszsz to weź ją sposobem- odgryź się w czymś, co ją ruszy.. nie wiem zrób mega awanturę albo rozwal jej ten budzik.. nie wiem jak można razem mieszkać nie dogadując się zupełnie w podstawowych kwestiach, panna to jakiś aspołeczny egzemplarz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtrfgf98
ja kiedyś miałam podobną sytuację ze swoim facetem- nastawiał budzik na pół godziny przed planowaną pobudką i tryb "drzemki". ze 2 x tłumaczyłam, że rozwala mi tym cały dzień, bo później juz nie zasnę jak ktos mnie tak chamsko wybudzi i wkurwi. za 3 razem wyrzuciłam mu telefon przez okno. i w końcu dotarło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Tylko ona jest dosyc trudna. Niby przytakuje i ze wszystkim sie zgadza a za kilka dni to samo ... Jest malomowna, spokojna itd Ciezko mi sie na nia wydrzec, bo to jest osoba zombie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Hehe, moze i ja tak powinnam ;)) Tylko wiesz 0,5 h przed czasem to co innego niz 6,30 - 11,00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
bez komantarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SKORO NIE DOCIERA?
Do współlokatorki, zacznij w inny sposób.Gdy dzwonibudzik, wyrzuć za okno i po sprawie! Z takimi psycholami tak trzeba! Zapewniam że poskutkuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtrfgf98
oczywiście, że co innego- ja bym tę dziunię chyba udusiła już dawno gołymi rękami. musisz być bardzo spokojną i zgodną osobą. wyrzuć ją z mieszkania albo chociaz postrasz- może jak będzie miała w perspektywie szukanie nowego lokum, to zmieni zwyczaje. mozesz tez interweniować w momencie, gdy ten budzik dzwoni i wpadać jej do pokoju mówiąc, że chyba pora wstawać skoro budzik dzwoni itd. chociaż ja bym ja po prostu wywaliła, bo nie widze sensu bawienia sie w jakieś szarady z dorosła osobą, która nie rozumie normalnych komunikatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
To byl chyba moj blad od samego poczatku i na zbyt wiele pozwolilam ... Teraz juz sie dzieja takie cyrki, ze szkoda mi tutaj opisywac. Najbardziej przeszkadza mi budzik, ale jakies 2 tyg temu wyhodowala mole spozywcze w naszej kuchni. Brudas jakich malo, w ogole nie sprzata, raz na jakis czas umyje podloge w lazience, albo za kilka tyogodni wytrze kurze i tyle. Sily juz nie mam :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żelisław zbanowany
wyliż jej łiłę, powinno zadziałać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie- też na studiach mieszkałam ze współlokatorką i po pierwszych takich akcjach chyba bym ją za okno wywaliła.. może ta Twoja to i cicha osoba, ale musisz nią jakoś potrząsnąć + grafik sprzątania, skutecznie egzekwowany, jeśli sama się do niczego nie poczuwa. Pogadajcie poważnie we 3- albo się coś zmieni, albo musicie się rozstać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzbrumm
wyprowadzcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Nie mozemy - to nasze mieszkanie :) Masz rację, z tym grafikiem bardzo dobry pomysł ... Muszę taki zrobi i spisze na kartce wszystko co mi w niej przeszkadza, a ona niech zrobi swoja, zeby nam sie lepiej mieszkalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrtrfgf98
no to w ogóle nie widzę problemu. tłumaczysz jej rzeczowo i spokojnie , a jak sie nie dostosuje, to dajesz wypowiedzenie i tyle. nie wiem co to za miasto, ale jak duże to bez trudu znajdzie się setka normalnych dziewczyn na jej miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu 987654
Chyba macie racje, czas na zmiane wspolokatora ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×