Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Worek na sperme

W weekend był seks a on milczy

Polecane posty

Gość Worek na sperme

Facet zamilkł po sexie. Zabiegał o mnie rok, ostatni miesiąc latał za mną z wywieszonym jęzorem. W weekend byl nasz pierwszy i chyba ostatni raz, od tego czasu milczy :O doszłam do wniosku, że jest pewnie jest zawiedziony jakością sexu albo moim ciałem albo tym jak zachowuje sie podczas sexu :O Dodam, że na pewno nie jestem kłodą, jestem raczej spontaniczna.. ciało mam tez w miare OK. A może chciał mnie tylko na jeden raz? Czuje sie jak wór na sperme :O Nigdy nikt tak mnie nie potraktował. Wczesniej miałam jednego parntera który był zakochany we mnie po uszy. A tu taki klops... Mam ochote do niego napisać i zapytać o co kaman. Czy wyada, żebym pierwsza sie odezwała? Czy lepiej cierpieć w samotności i udać, że nic się nie stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
Spoko - odezwie się jak mu się "pukać" zachce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale beznadzieja
Byliście parą? Czy on po prostu przez ten rok zabiegał? Jak często się spotykaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jonny deep
Wor na spermę haha kultowe okreskenie. Pokolenia JPII :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vin80
Dostał co chciał. A czy chciało mu się rok zabiegać? A co to za wysiłek? Poza tym mógł równolegle urabiać kilka "pukadełek" :) Wrzuć na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jonny deep
A może on szczytuje do tej pory? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagody i maliny
co ci szkodzi zadzwonic i po prostu zapytać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie chociaz bylo?
jak fajnie, to sie juz nie maz, nie ty pierwsza, i nie ty ostatnia, i zmien podejscie, nie jestes zadnym "worem", tylko kobieta, ktora tez ma swoje potrzeby, glowa do gory :) i nie mysl juz o nim, ja zawsze powtarzam, ze sa dwa powody, dla ktorych facet sie nie odzywa: 1. nie moze, 2. nie chce, u Ciebie zdaje sie on moglby sie odezwac, ale nie chce, no trudno, co zrobisz - nic... aha, i tak jak ktos wyzej napisal - nie ludz sie, ze przez rok on tylko o Ciebie zabiegal, 24 na dobe razem nie siedzieliscie (tak podejrzewam), w miedzyczasie mogl miec wiele przygod, jaki facet bedzie trzymal celibat przez rok, stapajac po niepewnym gruncie (tzn. Ty nie dawalas zadnej gwarancji, ze w koncu sie bzykniecie). Koko dżambo i do przodu, gorsze rzeczy sie ludziom zdarzaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
A to buc, współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi :)
Nie dzwoń, to może być najzwyklejszy w świecie test sił, patrzy czy już się przywiązałaś i będziesz wydzwaniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamellla
Apoile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie proś go o nic. Każ mu się wyruchać jeszcze ze dwa razy, uznasz to za stały związek i go rzucisz. Lepiej się poczujesz a i przed koleżankami nie będziesz musiała się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie chociaz bylo?
no i luz, Tobie sie tez srednio podobal, wiec niech kolezka spada na bambus, a Ty wysmarkaj sie, powycieraj lzy i usmiechnij sie, jeszcze bedziesz sie z tego smiala. I nie dzwon do niego za zadne skarby, a juz bron Boze nie dopytuj sie, dlaczego sie nie odzywa i czy seks byl dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto....
Pierdolenie ;) nie dzwoń :D Szacunek do siebie ;) 2 - jak sie nie odezwiesz to złamiesz jego schemat :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............................
Nie obraź się, ale właściwie czego się spodziewałaś?;( Nie byliście parą, z tego co piszesz to nawet trudno stwierdzić czy byłaś w nim zakochana a on w tobie, widywaliście sie tylko w weekendy i za 6razem poszłaś z nim do łóżka. Wcale tak dużo nie zabiegał, prawda? Kontakt ineternetowy przez rok?? Proszę.... tak można się kontaktować z milionem ludzi. Dla mnie trochę naiwna byłaś...no a,e trudno, zdarza się. Zapomnij o nim i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Nie odzywaj się do niego, niech on zrobi pierwszy krok, daj znać jak coś się ruszy w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie chociaz bylo?
normalnie, a jak niby masz sie zachowywac? nie nawiazauj do tej sytuacji, a jak on cos napomknie, to powiedz "nie chce o tym rozmawiac, bo nie wydarzylo sie nic godnego wspominania o tym, przecietnie bylo" i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Jak się spotkacie u wspólnych znajomych zachowuj się normalnie, przywitaj się z nim, może będzie chciał porozmawiać, musisz być na to przygotowana. Nie dramatyzuj, niej głowę na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
O właśnie, a co o nim mówią wspólni znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajnie chociaz bylo?
no ja bym nie chciala zaczynac zwiazku od seksu, nie umialabym potem traktowac powaznie tego goscia, zaufac mu i darzyc go szacunkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
O właśnie, a co o nim mówią wspólni znajomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szparek
Zbliża się kolejny weekend, bardzo możliwe, że jutro, a najpóźniej w piątek się do Ciebie odezwie, ale, jest małe ale. Ja w swojej młodości, gdy coś mi się przytrafiło z dziewczyną, jak tylko wróciłem do domu zaraz się do niej odezwałem. Jak było w Twoim przypadku? Wyszedł od Ciebie i już się nie odezwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możliwe, że to tzw. weekendowy potencjał - poczekaj do piątku, na pewno się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Rozumiem cię bardzo dobrze...wiesz może się odewać, zobaczyć czy się odezwie czy nie... Widocznie zależało mu na tym, już niektórzy tak mają. Ja także mam takie doświadczenie za sobą tylko trochę inaczej to wyglądało.. Kolega zawsze chciał ze mną seksu, ale ja byłam zajęta i nigdy nawet nie pomyślałam że coś mogę z nim zrobić... Jednak później byłam wolna i postanowiliśmy się spotkać jedynie na seks, ponieważ ja nie chciałam nic więcej. No i stało się... Też po tym zbytnio się nie odzywał, dzwonił tylko wtedy kiedy mu się chciało... Trochę dziwnie się czułam i chyba nawet się w nim zauroczyłam bo zawsze jak dzwonił ja nawet jak nie mogłam to biegłam jak głupia do niego... No ale on niestety nic nie czuł do mnie... Musiałam to skończyć, cierpię bardzo, bo zależało mi na nim a teraz nie mam z nim żadnego kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Jak chcesz to się odezwij, ale nie wiem czy to ma sens, bo jeśli chce tylko seksu, to tobie po pewnym czasie zacznie cholernie zależeć pewnie i będziesz jeszcze bardziej cierpiała.. No ale to juz twoja decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×