Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Worek na sperme

W weekend był seks a on milczy

Polecane posty

Gość autorko jestes fajna
i to on chce zdobywac i to on MA zdobywac. mialo byc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
"Autorko jesteś fajna". A co tu niby jest nie na temat? Proponuje jej tylko inne podejście do sprawy. Tak sie zachowują nastolatki, a nie dorośli ludzie. Facet to zawsze będzie facet, mówisz? Wiem, że teraz wszystkich mierzysz miarka tego ktory Cie skrzywdzil, wspolczuje Ci bo nie zycze tego zadnej kobiecie :( Ale nie znasz kazdego faceta na ziemi, kazdy jest inny, autorka nie zna goscia x lat, zeby znac go od podszewki, dlatego jego zachowanie moze wynikać z niejednoznacznych przyczyn... Wiec z łaski swojej, daruj sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes fajna
wez przestan:-O przez rok kontakt funkcjonowal bez problemu u autorki i nagle milczy?????? daj sobie spokoj dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Po mojemu, jesli facet w taki czy inny sposob czynil rok podchody po to, zeby wykonac 1 numer to... to znaczy tylko, ze albo ma stala dziewczyne, albo po prostu na raz zarywa do kilku(nastu) i odbywa takie jednorazowe numerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
Może i funkcjonował. Znam jednak sytuacje, kiedy ludzie w końcu poszli ze sobą do łóżka... i przez to wiele sie zmienilo. Przekroczenie tego momentu wiele zmienia, takze w zachowaniu. Niby dlaczego autorka ma teraz opory przez odezwaniem sie do niego, a wczesniej przez rok normalnie funkcjonowala i pisala kiedy tylko miala na to ochotę? To przecież intymna sprawa, nie wiadomo czy odezwac sie jakby nigdy nic, udawac ze nic sie nie stalo, czy od razu nawiazac do ostatniego seksu? Kiedy sie tego nie wie, np. sie nie odzywa. Ludzie nie sa szablonami i nie są czarno biali. gdyby kazdy unosil sie dumą, ludzie w ogole przestaliby sie ze sobą dogadywać. Przeciez nikt jej nie każe sie mu oświadczać, a tylko wybadać sytuację. Bardzo możliwe, że to jedenz tych dupków, ale szybciej sie o tym upewni w 100 % kiedy sie z nim skontaktuje. To nic strasznego, ani uwłaczającego. Chyba to lepsze, od wypytywania na forum, dlaczego On sie przestal odzywać, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Gdzie sie poznaliscie? W pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
" Na pewno pierwsza sie do niego nie odezwe. Pierwszym znakiem, że cos jest nie tak był brak namietnego pocałunku na pożegnanie tylko jakiś buziak" . Naprawdę roztrząsasz AŻ takie szczegóły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes fajna
MeandraLady ON jej juz odpowiada milczeniem. nie musi sie ona kontaktowac bo nie ma po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Rozstrzasa, bo sie zakochala czy zauroczyla. W sumie ja to sie zgadzam z Albatrosem. Wychodzi jednak na to, ze kobiety czescie lacza seks z uczuciem czy z nadzieja na zwiazek. Czesciej znacznie niz mezczyzni. Pojscie z nim do lozka w takiej sytuacji bylo ryzykowne. Chyba bralas to pod uwage?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
To może sprowokuj go jakimś opisem na gadu, żeby na niego zareagował. To też bardzo dojrzałe zachowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
To ma bardzo duze znaczenie jak sie poznaliscie. Mnie ciekawi jak on zabiegal rok o Ciebie. Rok spotyklaiscie sie wsrod znajomych, on zabiegal. Czemu musial zabiegac tak dlugo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Owszem, niby mamy rownuprawnienie, ale mysle, ze prawie kazdy piszacy tutaj wie chyba, ze jesli ten facet milczy to znaczy to tylko jedno i autorka nie powinna sie odzywac do niego. On, moim zdaniem, na pewno nie czuje sie zawstydzony ani zazenowany, na pewno moze czuc sie dowartosciowany, skoro autorka zrobila w lozku te wszystkie rzeczy. To znaczy, ze bez watpienia jako mezczyzna jej sie podoba itd. Wiec moim zdaniem on nie ma zadnych powodow do tego by milczec. Poza tym, ze po prostu juz wykonal zadanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
No właśnie, jak zabiegał? Jak to właściwie wyglądało? Swoja drogą, skoro mowisz, ze macie wspolnych znajomych... to przeciez predzej czy pozniej sie spotkacie. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Poza tym ci znajomi to chyba wiedza czy on kogos mial/ ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
W ciagu tego roku czesto widywaliscie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
Widelec, tutaj ludzie za dużo uogólniają. Każdy facet jest taki, każda kobieta jest taka, każdy wiec zawsze zachowuje sie tak a nie inaczej. Ja tylko podsuwam jedną z możliwości, gdyż znam takie przypadki, gdzie było właśnie tak, jak mówię. Inaczej nie robiłabym autorce płonnych nadziei. Znam autentycznego faceta, który tak wlasnie zachowywal sie wobec mojej kolezanki. Niby taki macho, a kiedy przyszlo co do czego, to zachowal sie jak zwykly tchorz. Oboje brali sie na przetrzymanie, zupelnie jak dzieci... A to, że 90 % sklania, ze akurat trafila na gnojka, to tego nie podważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Mlady, a ja mysle, ze gdyby Autorka podala wiecej faktow z zycia to obraz moze byc sie bardziej rozjasnil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
Worek, wlasnie dlatego tez porponowalam, zeby jednak sprobowac sie odezwac... Niekoniecznie od razu dzwonic, moze wlasnie na gadu? Nawet z byle jaką pierdołą, a przynajmniej pozniej jak sie w koncu spotkacie nie bedzie az takie kwasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
Widelec, otoż to. Mu w sumie praktycznie nie znamy dobrze tej sytuacji, nie mamy duzo faktow, oprocz ogolnie zarysowanej historii. Dlatego tez snuje rozne teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Przez rok srednio raz na 2 tygodnie? I wtedy to nie byly randki? czym roznily sie tamte spotkania od tych 5 ostatnich przed seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Facet spotyka sie rok z babka, srednio raz na 2 tygodnie. I nie ma seksu miedzy nimi. Rok czasu! Telefony, gg, smsy przez rok czasu. Albo ten facet to faktycznie jakas pipa, albo jak pisalam wczesniej ma (mial) babe, a moze tak sobie szykowal ewentualnie grunt pod male urozmaicenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Korniszon_Zielony
A mi się wydaje, że dziewczyna za dużo sobie naobiecywała i tyle. Niektore wszystko odbieraja z podwojna mocą, dokladaja za wielki ladunek uczuciowy, nie widzac realn ej sytuacji, czyt. ze facet nie bierze ich na poważnie. Albo On potrafi sie az tak maskowac, taki gnojek udajacy fajnego chłopa, albo autorka jest aż tak ślepa i naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Ciekawe jaki charakter mialy te spotkania co 2 tygodnie? I gdzie sie odbywaly, czym roznily sie od randek? Poza tym jak staral sie rok? Myslalam, ze rok staral sie, zeby w ogole spotkac sie z Toba, a tu sie okazje, ze rok sie staral, zeby byl seks. Tak? Bo przeciez w ten co sie staral stale spotykaliscie sie jako nie wiadomo jeszcze kto. Autorko, pisz jakos jasniej i konkretniej, jesli cokolwiek mamy tutaj z Toba uradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Czemu od razu nie napisalas tak? Tylko, ze raz na 2 tygodnie spotkanie bylo. Jesli zawsze tak gada sie z Toba to moze Ty sie z nim nie dogadalas tez po prostu? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
Albo jest tak słabym podrywaczen-ruchaczem, skoro musial sie az rok meczyc, zeby zaciagnac autorke do łóżka, albo autorka taka twarda. Albo jedno i drugie. swoja droga to tez ciekawy przypadek. zazwyczaj typy ruchaczy chyba nie staraja sie przez AŻ tak dlugi czas, aby zaliczyc jeden numerek i papa. Przeciez dziewczyn chetnych i latwych maja obecnie na pęczki. Chyba, że za cel honoru postawil sobie, ze autorke, przepraszam za wyrazenie, przeleciec, chocby mial o to zabiegać chocby 10 lat. dziwnie to wyglada, dlatego, staralam sie wierzyc, ze On faktycznie taka pipa co teraz zapomnial jezyka w gębie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MeandraLady
Hmm istotne jest też to, czy przez ten rok On staral sie z Toba spotkac, umowic, sam na sam a nie w gronie znajomych, a Ty z tym zwlekalas i odmawialas, czy zwyczajnie znacie sie od roku, a randkowac zaczeliscie dopiero niedawno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Ale jak sie staral autorko?Nie napisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
aha, czyli przez ten rok w gronie znajomych zapraszal Cie na randke, a Ty odmawialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
To wcale nie jest logiczne. Bo czasem wychodze z kolega na piwo i to nie jest randka wcale. A nie ejstesmy w gronie znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widelecnatalerzu
Opcji tutaj rysuje sie kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×