Heeej! Jak spędzicie święta?

Wiem, że nie wszyscy będą siedzieć przed tv, dużo żreć i składać sobie pozornie milutkie życzenia. Więc jak, spędzacie świąteczne dni? Ja też Wam powiem i pewnie Was zaskoczę : )

wigilia? jeszcze nie wiadomo, Boze narodzenie, u mnie w domu, zjedzie sie rodzinka. drugi dzien takze nie wiadomo jeszcze.

Wigilia u mnie w rodzinnym gronie, potem jedziemy do narzeczonego przez całą Polskę także mała wycieczka :)

wigilia u mamy, gotuję głównie ja, 2-3 potrawy przynosi siostra i 1-2 robi moja mama choinka pachnąca lasem w stojaku zrobionym przez mojego tatę jak byłam mała, ubierać ją będzie mama, bo to bardzo lubi, obsadzi choinkę mój mąż będzie najbliższa rodzina, w sumie 8 osób i tata na krześle dla wędrowca najpierw podzielimy się opłatkiem, potem barszcz i ryba, po tej częście prezenty, które od rana będą układane pod choinką przez kolejnych Mikołajów, prezenty rozdaje zawsze najmłodszy, umiejący czytać :D w trakcie tego rozdawania prezentów będziemy jeść pozostałe potrawy i rozmawiać jak już miną emocje związane z prezentami wszyscy obejrzą prezenty wszystkich, pozachwycamy się, pośmiejemy z tych zabawnych to prezenty idą na bok i śpiewamy kolędy, rozmawiamy do późna pozostałe dwa dni świąt zawsze spędzamy u siostry i u brata, najpierw każdy w domu je śniadanie, a wczesnym popołudniem idziemy na obiad po obiedzie część idzie na spacer, a część zostaje-najczęściej mama i ktoś z nią zostaje w te dwa dni świąt zdarza nam się oglądać film, ale nie to co leci akurat w tv tylko wcześniej przygotowany film, np. Opowieść wigilijną w wigilię lub ktoryś dzień świąt jedziemy też na cmentarz do taty