Jestem ocjem i byłym mężem!!

wszystko przekręciłyście, autor jest zły, a jego eks uciemiężona haha "ojciec- jak już wpada z prezentami w odwiedziny i przelewa kasę to trzeba mu pomnik postawić" ojciec rozwodnik trza dodać te sztywne role są dobre, bo to jest specjalizacja - matka od tego, ojciec od tego, bo jedno umie to najlepiej a drugie tamto. a ty masz poglądy że oboje powinni po równo, tak jakby dzielić się obowiązkami po równo. gdzie indziej na świecie funkcjonuje taki podział ról?

Jasne, oboje mają domy czy tam mieszkania- co za problem wziąć córkę na chociaż dzień/ dwa czy nawet zabrać ją na weekend? Ale po co kiedy można wpaść, odbębnić godzinkę zabawy, wyjść i mieć spokój i czyściutkie sumienie?

jak facet mowi, ze NIE CHCE sie zajmowac dzieckiemi sciemnia, ze nie moze?? czy myslisz ze ta matka miala jakis wybor? ale te niektore dziewczyny sa niekumate, dopiero jak na wlasnej du.pie poczuja to zrozumieja

specjalizacji, bo matka robi WSZYSTKO a autor tylko daje kase. Odwroc sytaucje,. to ci pomoze zrozumiec.

"matka od tego, ojciec od tego, bo jedno umie to najlepiej a drugie tamto." Tak, chyba że tatuś powie, ze nie umie/ nie chce zajmować się córką i co- mamusia powie to samo? W większości przypadków niestety ten podział obowiązków właśnie w ten sposób się dokonuje.

tak tak sila przywiazana do dziecka i zmuszona do opieki nad wlasnym dzieckiem

malenstwo: Nie jest siłą przywiązana- ale spędza z nim 24 h/dobę siedem dni w tygodniu- to chyba gdyby kochający nad życie tatuś wziął ukochaną nad życie córcię na jeden dzień to chyba z tęsknoty by nie skonała?

a ojciec daje kasę nie dla dziecka, tylko po to żeby się go pozbyć :P :D

wlasciwie sila. matka nie ma wyboru, bo jak nie ona sie zajmie dzieckiem, to kto? Tatus umywa rece.

Polly84 popierasz idee specjalizacji? np. chyba wolisz męskich facetów od androgenicznych? :)

Ja bym skonala ;) jaja by byly jak by sie okazalo ze mowa tu o dziecku jeszcze przy piersi a wy mu ja zabrac karzecie na caly dzien ;) Moze jeszcze mieszkaja od siebie z 2 godziny jazdy :)

wyniesie? czy dalej bedzie sam przed soba wygodnie udawal dobego tate?...

aa bo to kobieta zalozyla ten temat... juz rozumiem ;D

Wszedlem na chwile i co tu widze..?!!! Za glowe sie zlapalem jakie bzudry wypisujecie. 1. Snujecie teorie ktore nie maja zadnego miejsca w moim zyciu. Napisalem temat do ludzi ktorzy w zupelny sposob maja w dupie wlasne dziecko, szkoda im jakiegokolwiek siana chocby na podstawy potzrebne do zycia, po drugie ze z byla jednak mozna sie dogadac i zyc w zgodzie. A Wy zaraz: a)tak zle, jak pomagam w jakikolwiek sposob b)zle bo jestem uprzejmy dla matki mojego dziecka c)tak zle i tak zle O co wam chodzi?? Jak nie z jednej stronu najezdzacie, co sie nie udaje, to z drugiej. Smieszne. A tych stron od 5 do 9 nie chce mi sie zwyczajnie czytac.

Poza tym co do tego kontrolowania matki itd To nie jest tak. Dziecko fakt male nie moze na dluzszy czas byc oderwane od niej, poza tym przez alergie jest w jakis sposob uwiazane w mieszkaniu dopoki nie bedzie ze zdrowiem ok. Pisalem, ze kupuje jej np bilet do kina, i zostaje z mala wtedy, a ona sobie idzie. Ja jej nie kontroluje, pomagam w mozliwy sposob, czego ode mnie ona oczekuje. Mamy ustalony miedzy soba podzial rol. Kiedy jestem z mala moze mama smialo sobie wyjsc.. gdzie chce i z kim. A do domu tez nikt nie broni jej nikogo zapraszac. Nie jestem jej srubka przy dupie, bo licze sie z tym ze predzej czy pozniej ulozy sobie zycie... z czego bede sie cieszyl, bo jej zwyczajnie sie nalezy. CO do podzialu dziecka raz u mnie raz u niej- pisalem sto razy, niemozliwe- pracuje, poza tym dziecko musi byc narazie tam z nia, poza tym nawet z chocby wieku dziecka i tej alergii. Zreszta tak malemu dziecku ktore jest non stop z matka chyba jest najlepiej i bezpieczniej sie czuje w swoim miejscu zamieszkania. Nie mowie ze nie bede jej bral jak podrosnie. Mamy wszystko miedzy soba ustalone, tak aby nam obydwojgu nie rabac planow zycia. I tak ja pracuje, dlatego ze ex nie pracuje, zajmuje sie mala, wiec za to ze ja pracuje pomagam ile sie da aby odchowala core.

przeczytaj chociaz 8 strone :P

ty już zrąbałeś z eks żoną życie własnemu dziecku bo będzie dorastała w niepełnym domu a martwisz się tak strasznie o zrąbanie waszego:O albo prawik z ciebie albo małolata albo .......

Pssssyy jakie wy jestescie wszystkie smieszne ze masakra jakas... Wiem jak dziecko czuje sie jak nie ma ojca, albo jak go ma, ale jakby go nie mialo, bo ojciec ma nowa babke a dziecko ma zupelnie w dupie, chocby podstawowe potrzeby do zycia.. czytacie mnie??? Bylem takim dzieckiem i dlatego mimo ze niestesmy razem, staram sie ile moge aby to dziecko nie odczulo tego co ja.. Jak ojciec pomaga to zle- bo hipokryta.. jak nie pomaga to zle bo ma w dupie to jaka rola bedzie dla was najlepsza?????? Same jestescie hipokrytki. Napisze po buracku- zal wam dupe sciska ze jednak ludzie potrafia sie dogadac, bez wojen, tak aby wszystkim odpowiadalo... Czy dla was to takie trudne????

Jestescie chore!!!! Dla was jest zle ze pomagam finansowo i od czasu do czasu kupie im cos, czy kwiatka ... Ku rwa przeciez brylantow tam nie nosze!!!!!! Zwykle uprzejme gesty!!!!!

I nie jestem zajebistym ojcem jak sobie wykreowalyscie ze ja sie za takiego podaje... NIE JESTEM NIM Moje dziecko (powtorze) nie jest z pelnej rodziny, ale przynajmniej probooje w jakis sposob robic tak aby czulo sie jakby ja mialo. Obydwoje sie staramy. Zeby cora nie czula tego w zyciu co ja!! A to ze pomagam finansowo- stac mnie na to, i jestem z siebie dumny ze moje dziecko ma co jesc, w co sie ubrac, jestem dumny ze nie musi cierpiec jak ja cierpialem. Nie oszukujmy sie w dobie dzisiejszych czasow - kasa jest wazna. A do dziecka jezdze jak tylko moge, i czas pozwala.

nie podniecaj sie tak ,dbaj skoro już spierdoliłeś komuś życie łącznie oczywiście ze swoją eks to minimum ,które możesz zrobić i nie rób z tego wielkiego halo bo się poniżasz

galka oczna a co dla ciebie jest maximum????

galka oczna napisalem ten temat, zeby niektorym palantom jak i im partnerkom czytaj zwyczajnym sukom uzmyslowic ze dla prawdziwego faceta bedzie dziecko zzawsze na 1wszym miejscu, a z ex mozna zyc bez zalow.. i upodlen. jednak wy glupie tepe dzidy za przeproszeniem nie rozumiecie nic.

sie z samotnoscia, bo partnerki nie znajdziesz. zadna nie bedzie tego tolerowac.

Sorry mam wyj. bane na to czy ktoras bedzie to tolerowac. Mam inne priorytety w zyciu niz szukanie dup.

no to wszystko ok. zdechniesz sam jak pies :P