Czy to normalne ze moj chlopak od 3 lat nie wstawil naszego zdjecia na portalu

Kobieto to nie jest normalne!!! ja sobie nie wyobrażam żeby mój nie wstawił tymbardziej jakby wiedział że dla mnie to ważne!!! Jakby coś do ciebie czuł to by wstawił, SZOK, 3 lata???? To już poważny związek przecież. Współczuje faceta:/

" ale chodzi mi o to, ze jak zaznaczyl ''w zwiazku'' to czy moze ustawic taka opcje, ze nikt tego nie widzi poza nim samym?" tak. właśnie tak moze to ustawić żeby tylko on widział status swojego związku.

moze kręci na boku z jakąs inna

ja pierdocze .... - a twoj przynajmniej mial status ze jest z toba w zwiazku? co jeszcze robil co by wskazywalo ze nie chce zeby ktos wiedzial ze jestescie razem? Moj niby nie wstydzi sie ze mna pokazywac, wczesnie przedstawil mnie rodzinie, znajomym, ale w sieci widocznie chce byc uwazany za wolnego. Teraz sprawdzilam z konta kolezanki czy ma ukryty status zwiazku, no i nie, jednak to widac.

słuchajcie czy wy piszecie na poważnie, czy to są żarty? a potraficie się choć wysrać bez fejsa żalośni ludzie....................... kiedyś zrozumiecie jakie to żałosne

serce by mi peklo, poniewaz ze mna nie mogl wstawic przez tyle lat a z nia po kilku miesiacach przykladowo juz zdjecia sa. Jestem pewna, ze tak by bylo. Nie jestem po 30-tce, ale i tak sie boje. Nie jestem zbyt przebojowa. No przeciez mu nie postawie warunku zeby usunal facebook, bo to tez mi juz do glowy przychodzilo

przebojowa? jesteś zwykłym bluszczem i totalną rozmazaną idiotką

Czemu też sobie nie założysz konta na fejsbuku na którym będzie napisane, że jesteś wolna? i mogłabyś tam wstawić parę atrakcyjnych fotek.

asia- a co to da? dla mnie te wszystkie portale spolecznosciowe bez sensu i zdziwilam sie ze on tak podaza za ta ''moda'' ale skoro juz musi miec, to niech pokaze ze ma dziewczyne, a nie udaje wolnego

co mam zrobic dziewczyny?

Droga autorko, wydaje mi się dziwne to, że Twój facet nie chce wstawić waszego zdjęcia. Nie uważam, by od fb zalezała trwałość związku, ale czasami zachowanie chłopaka na portalu może wzbudzać niepokój. W poprzednim związku, gdy relacja chyliła się ku upadkowi, mój były nie przyjął mnie do grona znajomych. Wkrótce później dowiedziałam się, że ma inną...a kontakty rozwijały się na fb, do czego później doszłam. W ten sposób, gdy wchodzę na fejsa, widzę, że do mojego byłego zostało wysłane zaproszenie :( żal... W ostatnim czasie nie mam szczęścia w miłości i zastanawia mnie sytuacja odwrotna do opisywanej przez Ciebie. Mój ostatni facet (po bardzo udanym, półrocznym związku z poważnymi perspektywami) oświadczył mi, że nasz związek nie przetrwa, ponieważ spotkał byłą (wcześniej ją zostawił, gdyż zdradzała go z jego przyjacielem) i uświadomił sobie, że nadal coś do niej czuje. Powiedział, że nie obchodzą go opinie innych ani żadne zdrowe argumenty i musi się przekonać, że zrobi wszystko, by z nią było mu na nowo dobrze. Zabił mnie tym...wyprowadziłam się...ale mam przesłanki, by przypuszczać, że ona zgodziła się go przyjąć :( Pomimo tego wszystkiego, gość ma na fejsie nasze wspólne zdjęcie oraz fotki z imprezy u jego znajomych...a w gronie swoich przyjaciół na portalu ma siostrę swojej byłej/aktualnej dziewczyny...Co o tym sądzicie? Będę wdzięczna za opinie, sama nie wiem, co o tym sądzić Pozdrawiam!

ja nie mam obecnie zdjec, usunelam jakis czas temu a tez jestem 3 lata z moim i kazdy pyta "czemu zerwalismy?" no kurvva, nie zerwalismy, poprostu znudzily mi sie te zdjecia, czy teraz wyznacznikiem milosci i zwiazku sa zdjecia na fejsie czy nk? ruszcie glowami, masakra!

Gerbera 85 jesteś z Wrocławia?

Nie żebym drwił, czy coś w tym guście, ale ile macie lat 14? 15? Nie wyobrażam sobie, żeby dorosłe osoby rozmawiały o takich rzeczach...

Nie, nie jestem z Wrocławia :P To dobrze czy źle? :)

Nie mam też 14 lat :) Zwyczajnie zastanawia mnie po co facet trzyma tam zdjęcia, wiem, że odwiedza w miarę regularnie swoje konto. Sądzę, że większość usunęłaby fotki... skoro postanawia się zacząć nowe życie z inną osobą, to po co stare zdjęcia? W głowę zachodzę...no chyba, że on nie potrafi ich usunąć...ha ha ha :D

Pytam bo jestem w identycznej sytuacji. To do mnie chce wrócić ex i to co opisałaś jest to dokładnie punkt widzenia ex mojego byłego. Ja nie chcę, aby mój do mnie wracał. Mój ex trzyma fotki swojej byłej, bo mu to wisi, jest bo jest i też nie chce sie bawić w dramaty, wykasowanie itp. nie chce też tej dziewczynie robić przykrości...

Straszne te wasze problemy :D Ja miałam też taką sytuację ale nie robiłam z tego dramatu. Z racji tego że nie mam fb nie wiedziała co się dzieje na fejsie mojego chłppaka. Kiedyś weszłam na jego konto u znajomej i zobaczyłam że nie zaznaczył że jest w związku (a byliśmy prawie 2 lata) i zapytałam go o to, poprosiłam też aby zaznaczył. Wytłumaczył mi że nie lubi obnosić się ze swoją prywatnością, zdjęć tam nie miał żadnych bo w ogóle nie wrzuca do neta takich rzeczy. Jednak ja nalegałam żeby chociaż zaznaczył że jest w związku, odmówił i usunął konto czy tam zawiesił. Jednak afery z tego powodu nie zrobiłam, nie zastanawiałam się nad tym dniami i nocami, nadal jesteśmy szczęśliwi, w sierpniu bierzemy ślub i razem już 4 lata :)

Ja nie mam fb, ale moj chlopak tak. On nie dodal zadnych naszych wspolnych zdjec, jestesmy razem 4lata. Nie ma tez w swoim statusie, czy jak to sie zwie 'in a relationship'. Dla mnie to jest malo wazne, bo mnie te internetowe portale nic nie obchodza. Ale rzeczywiscie czasami sie zastanaim, dlaczego nie ma statusu 'in a relationship' . Moze chce zachowac prywatnosc, a moze sie mnie wstydzi, kto wie :D Napewno nie zerwe z nim z tego powodu. Nie wiem tez czy tak naprawde chcialabym zeby byl jednym z tych, ktorzy wypisuja 'moj skarb' 'moje szczescie' - to jest zaloooosne

A powiedzcie mi coś. bo mam taka sytuację poznałam faceta przystojny itd zakochała m się on musiał teraz wyjechać do anglii do pracy wczoraj znalazłam jego konto na portalu Badoo jezu pisze tam coś z innymi Ale nie mam tam konta i ciężko mi to dokładnie sprawdzić

pozytywka negatywka- Ty to jestes naiwna jednak ;) moj dalej nie wstawil, ale duzo sie miedzy nami zmienilo i jestesmy teraz bardzo szczesliwi. A ''w zwiazku''ma caly czas

to samo sobie pomyślałam o pozytywce negatywce :), facet tam z innymi kręcił i nie chciał, aby się wydało więc wolał skasować konto niż wpaść, a ona jako swój sukces podaje, że skasował konto :D

moze juz z tym skonczyl skoro biora slub :D ale ewidentnie cos ukrywa lprzed nia. Zeby tylko po slubie nie zrobil nic gorszego ;)

ja to mysle, ze jakby moj byl z jakas sexbomba to by od razu zdjecie wstawil, zeby sie wszystkim pochwalic hehe O mnie mu wiele osob mowi: gdzie ty taka ladna dziewczyne poznales. Ale nie wiem, on sie mnie wstydzi ujawnic dla wszystkich czy co;) powiedzial ze nie ma naszego zdjecia, ze ja mam tylko na aparacie i jak ma wstawic skoro tego aparatu nie wzielam nigdy ze soba. Ale z drugiej strony jakby tak bardzo chcial wstawic to by sam mi powiedzial wez kochanie aparat jak bedziesz jechac czy cos. Ale moze to i dobrze ze zdjecia nie ma bo ja za bardzo fotogeniczna to nie jestem :)

Wciąż zastanawia mnie postępowanie mojego byłego... Po co miałby trzymać na portalu nasze zdjęcia, żeby nie robić mi przykrości...to bez sensu. Szczególnie biorąc pod uwagę to, że mało delikatnie potraktował mnie przed zakończeniem związku...oświadczył, że przypadkiem spotkał byłą (która go wcześniej zdradzała z jego kumplem i z którą sam zerwał) i poczuł, że uczucie do niej jest nadal silne w związku z czym nasz związek nie przetrwa. Jednocześnie twierdził, że nadal mnie kocha, ale tamto jest silniejsze, że będzie się starał, by ją odzyskać, że jest w stanie zmienić swój tryb życia, żeby go przyjęła...żałosne, wiem :( Czy facet, który tak postąpił - choć dwa dni przed tą rozmową jeszcze pisał, że mnie kocha - miałby na tyle dużo wyczucia delikatności, by nie usuwać zdjęć w trosce o moje samopoczucie, czy nie usuwa zdjęć, bo jest mu przykro? Jakoś trudno mi w to uwierzyć...a zdjęcia dziwią mnie podwójnie, bo ma wśród znajomych siostrę swojej byłej/obecnej dziewczyny... Sama już nie wiem co o tym sądzić :(Jest jeszcze jedno wyjście...Być może zostawił mnie ponieważ mieliśmy problem z poczęciem dzieciątka...zwierzył mi się, że w poprzednim związku starali się o dziecko przez 2 lata, bezskutecznie :( Wiedział, że bardzo mi zależy na założeniu rodziny, że pragnę tego dziecka. Może porzucił mnie z miłości, aby umożliwić mi drogę do szczęścia a całą historię z powrotem do byłej wymyślił, bo wiedział, że inaczej go nie zostawię, że będę z Nim nawet jeżeli będzie miał pewność co do swoich problemów z płodnością...? Może stąd te zdjęcia, nadal? Jakoś nie chce mi się wierzyć, by jego była dziewczyna, która zapewne jest charakterna, skoro była w stanie dopuścić się zdrady, zgadzała się na te zdjęcia... Przepraszam za osobiste wyznania, jednak zależy mi na uzyskaniu jakiejś bezstronnej opinii. Ta sytuacja bardzo mnie męczy, bardzo :( A powinnam jeszcze zaznaczyć, że choć nasz związek nie trwał aż tak długo, to byliśmy bardzo dobraną i szczęśliwą parą. Zawsze miałam wrażenie, że On bardzo się stara, angażuje jeszcze mocniej niż ja. Chciał się ze mną ożenić, stworzyć dom, a gdy angażowaliśmy się uczuciowo twierdził, że nie byłby w stanie wybaczyć zdrady :(

mam taki sam problem, jesteśmy 1.5 roku a on nic, masakra. był zawsze oznaczany na zdjęciach przez swoją byłą ale z nią podobno też nic nie wstawił bo to jego profil i juz, ale co mam o tym myslec? nie wiem a kiedy robiłam mu awanture ze niby wstail nasze zdjęcia razem na fb a ja takich ani nikt inny nie widział to on wstawil tylko dla siebie zeby nikt nie zobaczył, i oznaczył ze jest w zwiazku tylko dla siebie by tego tez chyba nikt nie zobaczyl, powalone :) ale cóż