Facet i komputer.

Ludzie prosty przykład. Potrzebujesz trymer 3,2k ale z inną ilością obrotów. I co będziesz zamawiała w necie ? Jeśli chodzi o firmowe sprawy masz zazwyczaj komplet potrzebnych elementów i go uzupełniasz tak. A przynosi ci sąsiadka cos do naprawy i gdzie ten element kupisz ano w sklepie. Chyba że jest znacząca różnica. Po co miałą byś kupować 10 takich trymerów jak nigdy ich nie użyjesz?

No jak mi facet siedzi non stop przed kompem to elektroniczna jestem :D

Nie umie. Zawsze rozpierdzielam wodę po całej kuchni :P Przecież nie raz tu pisałem że w żywności jestem niegospodarny. Gotować umie. Ale do zakupów i sprzątania by się przydała.

Ty mi mowisz teraz o kądziolu, czy o potencjometrze? ;)

A to ja nie wiem, zes Ty pisal ;)

MÓWIĘ O NIETYPOWYM ELEMENCIE NIE WĄZNE JAKIM. Nawet w pracy. masz standardowy zestaw. Ale np naprawiasz produkt konkurencji. Albo zepsuł się element który się nie psuje. COKOLWIEK. Nawet rezystor. Bo w urządzeniach med masz często z innych typoszeregów. I musi być np 354ohm 1% a nie tylko standardowe. I co będziesz zamawiać 50 sztuk na przyszły tydzień? Czy wpiszesz w neta sklep elektroniczny podjedziesz i kupisz.

No, ale Ty mowisz mi tu o nietypowych sytuacjach, wiadomo ze 50szt sobie nie zamowisz jak Ci nie trza, toc ba ;)

Mówiłe o sytuacjach w których NIE SIEDZE PRZED KOMPEM i nie da się tego podciągnąć pod pracę. Bo jw sąsiadka itd.

No juz mniejsza, sie nie bedziemy tak wymieniac częsciami ;) Ale to Twoja praca nie sprawia Ci satysfakcji, czy jak? Ze mowisz ze siedzisz tyle godzin przy kompie?

Czy siedzisz, bo lubisz? No i w sumie jako serwisant to raczej przy architekturze kompa siedzisz nie przy kompie w sensie stricte ;)

sprawia JA TYLKO STWIERDZIŁEM ŻE NIEKTÓRYM TO ODPOWIADA więc nie ma co na siłę faceta zmieniać. Mi odpowiada i praca i komp. Poza schizami w służbie zdrowia czasem. I totalnym podkórwieniem jak wjezdzam do wawy. Nienawidze tego miasta. Na dzień dobry. I białego stoku. Więc niektórych patrz -ja NIE ZMIENISZ Co wiecej przysługując się do sprzątania zwiększysz ilośc przy kompie :P

Nie siedze w architekturze kompa i nikt tego przeciez dziś nie robi. Jedynie rebballing. Kompy robie prywatnie. Znudziło mi się po tylu latach. Ale jakiś tam dodatkowy dochód jest. Praca = jezdzenie, hotele, i naprawy sprzętu. Z kompami nie wiele ma wspólnego.. W usg było więcej. I usg jest podobne do kompa. Też na zasadzie kart

A architekrura kompa to w/g Ciebie co? Ze skoro jako serwisant w tym nie siedzisz? No chyba, ze Ty w ogole kompow nie naprawiasz to inna kwestia.

A Ty w ogole znasz architekture kompa, czy nie bardzo?

A jak padnie SMD to jedynie reballing?

trantula jestes jebnieta idz spac

Znam tylko co tam jest skomplikowanego...... Kompa 1 rozebrałem mając 9 lat. I potem z czasem się składało serwisowało ludziom itd. Co w kompie masz trudnego?? NIC Napisałem że cały czas w branży med. I tak jak napisałem najbliżej kompa było usg. Bo tam masz w zasadzie kompa + karty rozszerzeń. Trochę zabezpieczeń producenta. Przypisanie czesci do biosu itd itd. Zresztą w rehabilitacji też często masz kompa z przystawkami z tensometrami czy tam czymś. Nawet w tej dentystyce był jakiś komp dołączony do kam czy cmos na usb. ALE JW Co tam masz trudnego? W normalnym użytkowaniu nic. Trudną to masz np kalibracje CT

A jak padnie np. scalak zasilania to tez bedziesz reballing robic?

Podszywa się już dorobiłem. SMD to przecież określenie elementu. I co będziesz wymieniać jeden rezystorek czy coś ? Przy koszcie elementu 200pln np? Nawet oficjalne serwisy płyt głównych się w to nie bawią. Odsyłają do chin na odzysk. Serwis mechaniczny w kompach / lapach. To kable, gniazda, reballing lub wymiana części nic innego.

A jakim cudem Ty karte do Biosu przypisujesz?

Ty myslisz, ze jak fachowymi nazwami strzelisz to nie wiadomo o co kaman? ;) Czy faktycznie branza medyczna tak nam padla?

scalak zasilania ? Nie ma czegoś takiego Pójdzie przetwornica to ja wymienisz nawet jak poszedł tylko bezpiecznik w niej. Bo kosztuje 20pln.

A czym Ty ten reballing robisz w ogole?

W branży medycznej masz jedną zasadę klient i tak zapłaci. Więc pomyśl. 1h pracy to 100pln > Więc będziesz 3h wymieniał element i szukał usterki czy wymienisz część. W takie bawienie to tylko w stomatologi się bawią. Albo małe 5 osobowe firmy. PODOBNIE JEST Z CAŁĄ ELEKTRONIKĄ. Według ciebie ktoś naprawia jeszcze płyty telefonów? Wymienia się tak samo cześć. A to wyświetlacz a to płytę. Jedynie gniazda się wymienia JESZCZE

Czyli bardziej sie oplaca wymienic uklad BGA niz pojedynczy element na plycie, tak? To gratuluje wiedzy :D

nie mam siły ide spać........... Reballing robiłem prywatnie dwa lata temu sprzedałem automat. Cała możliwa konkurencja poszła w to ceny spadły do 150pln to po co się jeszcze w to bawić. Teraz tak samo z napraw zdalnych odchodzę bo już to przestaje być opłacalne. Cena spada < 20pln /h

To jakos marnie marnie sie znasz, skoro 3godz musisz usterki szukac :D Ty tam po znajomosci trafiles, czy jak? Bo o elektronice bladego pojecia widze nie masz, poza wujkiem google i ciocia wikipedia :D

A jakiz to Ty miales ten "automat" jak to mowisz do reballingu?

Czyli bardziej sie oplaca wymienic uklad BGA niz pojedynczy element na plycie, tak? To gratuluje wiedzy Bardziej opłaca się wymienić płytę niż element. z perspektywy serwisu. A nikt jw nie będzie grzebał za elementem by zarobić 50pln. Chyba że jw 5 osobowe firmy. I to tez nie bardzo ma sens chyba że nowy lap. Ile byś np wzioł za wymianę czego kolwiek na płycie głównej? 100pln? To lepiej wziąść 50 za montaż demontaż i za 200 wymienić płyte. I nikt nawet nie będzie chciał wymiany elementu.

W sumie to nic dziwnego, ze sluzba zdrowia tak cienko przedzie jak ludzie, ktorzy pojecia o elektronice nie maja tam pracuja.