kuracja hormonalna na porost BIUSTU w wieku 25lat?

Jest jakaś szansa? Biust mi nie urósł wcale a wcale w procesie dojrzewania. Jestem kobietą teoretycznie oczywiście. :) Ale biustu- niet. Kuracja hormonalna może pomóc?

ja bym nie ryzykowała, to może spowodować większe zamieszanie w układzie hormonalnym, a hormony płciowe potrafią wywołać bardzo nieprzyjemne efekty jak owłosienie na twarzy, koszmarna cera, bolesne miesiączki itd.

Pod kontrolą lekarza powinno chyba być bezpiecznie?

Ja stosuje antykoncepcje hormonalną już prawie od 3 lat i biust mi poszedł przez ten czas 2 rozmiary do góry. Ja mówię próbuj. Bo dobrze wiem co to znaczą kompleksy na tym punkcie. Zawsze będziesz mogła przerwać jeśli będą skutki uboczne.

czytałam ,że czerwona koniczyna powoduje wzrost biustu tak było w przypadku mojej mamy bierze suplement czerwonej koniczyny

brać pigułki w celu antykoncepcyjnym i DODATKOWO oczekujesz efektu powiększenia piersi to ok, ale jezeli chodzi TYLKO o piersi to nie warto się truć, a poza tym nie bedziesz ich barala do konca zycia. Po odstawieniu piersi wracają do poprzedniego rozmiaru. No i tez nie zawsze biust się powiększa, u mnie np. zupełnie nie. Wg mnie nie warto.

Spróbować na pewno warto :) To nienormalne,że 25latka ma ...prawie zero!!! Ja nawet rozmiaru A nie mam... Serio biust może urosnąć od tabletek antykoncepcyjnych?! rany!!!! cudowne! chciałabym bardzo. ale czy od rozmiaru zero też może urosnąć? No i w moim wieku? jest jakaś nadzieja? nawet jesli bylby to efekt chwilowy to i tak super

ja bym nie ryzykowała... ja brałam hormony co prawda nie na biust ale na uregulowanie miesiączek, skończyło się na kompletnym rozchwianiu układu hormonalnego, przytyciu 25kg (4lata minęły a dalej się borykam z wagą, spadło 10 narazie zaledwie), rozstępach na całym ciele i kompletnym braku efektów. a to było pod kontrolą lekarza. także jak już to idź do BARDZO DOBREGO ginekologa ENDOKRYNOLOGA.

a spróbuj taki zabieg, kubki takie ujędrniające na biust. Korzystałam, BARDZO pomogły. Poza tym dobrze dobrany stanik (możliwe że jak ja długo nosiłaś push upy i zdeformowałaś sobie biust, "zepchnęłaś" tkankę na boki, pod pachy. Dobrze dobrany stanik (z pomocą bra fitterki b.dobrej) pomoże Ci zacząć to naprawiać. u mnie jest o niebo lepiej dzięki temu, 2 lata trwało żeby bez stanika w ogóle COKOLWIEK było widać (a w staniku już jest ładnie), do tego te kubki poprawiły sprawę. smieszne to jest i na początku może boleć, bo to jest takie "zasysanie" pod ciśnieniem. Ale wierz mi, po 2 seriach x10 zmieniłam staniki na większe. Bo to zbiera tą rozlaną tkankę i pomaga nadać ładny kształt biustowi, bardziej zbity jest i jędrny.

gdzie mozna kupic te kubki???