depresja

witam,szukam jakiegoś dobrego wątku dotyczącego depresji, jej leczenia, i nie mogę nic znaleźć. czy są tu jakieś osoby które mają w tym ciężkim temacie doświadczenie?

nie sądzę, mówię o depresji -chorobie, a nie chandrze. leczę się od 1,5 roku, jestem w szczęśliwym związku a mimo to znów jest gorzej- bez przyczyny, liczę na opinie osób, które przechodzą przez to co ja :(

a jakie prochy bierzesz

mam doświadczenie, 4 lata się leczę i nie jest lepiej

brałam parogen a teraz ELICEA

brałam parogen a teraz ELICEA, ale nie czuję aby leki mi w jakiś sposób pomagały (POZA OBJAWAMI FIZYCZNYMI- Z TYMI LEK RADZI SOBIE SWIETNIE) ale emocjonalnie to cały czas jest walka z sobą aby podjąć jakąś aktywność, normalnie żyć

bierzesz prochy 1,5 roku i zero efektu??

jak zaczęłam parogen to było super- po 2 tyg poprawa, cały rok było swietnie, po 6 mcach odstawienie leków, kolejne pół roku -super, a w tym roku znowu się zaczęło,nawrót, i tym razem nie było takiej poprawy, raz lepiej raz gorzej ale nie jest za dobrze

depresja... nie ma czegos takiego. jest lenistwo za to

owszem jestem pasożytem,siedze na fotelu i wącham swoje wyziewy,ale to nie powód by mnie za to ganić

czytałam że nawroty depresji gorzej leczyć, chyba lekarz za szybko odstawił mi lek za pierwszym razem... w kazdym razie nie chce brac silniejszych leków , biorę tylko pół tabletki dziennie, ciesze się ze nie mam dolegliwości fizycznych ,ale...chciałoby się więcej, móc cieszyc sie zyciem i mieć tą energię do zycia, zwłaszcza ze mam synka który mnie potrzebuje a nie potrafie dac mu z siebie tyle, ile bym chciała przez chorobę

nie mniej jednak lubie zapach swoich bąków

Mialas skutki uboczne po parogenie na poczatku leczenia ? Bo ja biorę parokximor to chyba to samo

miałam,były to cuchnące bąki:(

wtedy rok temu nie, świetnie znosiłam lek- tylko senność była przez 2 tyg. potem super wszystko

Paroxinor, oczywiście, minie się kręci po całej tabletce w głowie i jestem oszolomiona, ale może minie ? Przedtem był pramolan ,super lek

lecze sie juz ponad 12 lat, bralam rozne leki ale dopiero od niecalych dwoch lat jest dobrze, trafilam na fantastyczna pania doktor.

Jakie leki bierzesz fru fru fru ?

Ja brałam;fluoksetynę, setralinę, wenlafaksynę, paroksetynę, citalopram, teraz zaczynam escitalopram.U mnie leki pomagają, ale do czasu.

mi pomógł tryptofan http://vitamarket.pl/p11726-L-Tryptofan-Naturalny-antydepresant-Opakowanie-30-kapsulek-160-mg.html czuję się rewelacyjnie. Polecam

ja gdy czuję, że łapie mnie chwilowy dołek, szybko staram się jakoś z tego wybrnąć :/ moim najlepszy sposobem (jak do tej pory) jest aromaterapia :) mam lekowstręt więc musze sobie jakoś radzić :( najlepiej na mnie działa olejek lawendowy (np. dr Beta), którego zużywam heektolitry :)