Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lathatoan

Rozwod - zemsta...

Polecane posty

Gość Lathatoan

Witam, nie mam juz do kogo sie zwrocic, wiec pisze do Was. Rozwodze sie, a przynajmniej probuje z facetem, ktorego nie bylo w domu nigdy, bo wyjezdzal (nie przesylal pieniedzy), mamy 13 letnia corke. 3 lata temu chcial zakladac nowa rodzine. Prosilam, aby wrocil, nie wiem, czy ona go rzucila (jest mrukliwy, nigdy nie mowi o tym, co czuje), czy poczul zal. Niestety, na moje prosby nigdy nie reagowal. W koncu w maju tego roku powiedzialam mu, ze nie che z nim zyc. Potem w lipcu zlozylam papiery rozwodowe. Wjechal do domu (mieszkanie mojej matki, nawet nie jest tam zameldowany), i powiedzial ze mam go utrzymywac. Wyrzucilam go z domu przy pomocy policji. Zaczal pisac do corki, ze "twoja matka to ku... ty jestes taka sama" itp. Teraz po pol roku mielismy pierwsza rozprawe. Oczywiscie nie stawil sie. Pelnomocnik tlumaczyl, ze niby nie zdazyl biletu z Irlandii wykupic, ale to bzdura, bo tydzien wczesniej byl u mojej kolezanki. I chce, widzen z corka, do ktorej potem pisal ze chce sie pozbawic praw rodzicielskich i zabrac jej nazwisko (co nie jest mozliwe), ale corka to przezyla. A teraz w odpowiedzi na pozew uzasadnia, ze on chce sie widywac czesto. Ja trzymam sie wersji 2 razy do roku jak do tej pory, ale raczej nie przejdzie. Pisze, bo boje sie, ze wejdzie mi do domu, znowu ukradnie telefony, komputer - jak to zrobil ostatnio. Mam czarne mysli... Czy ktos mial taki przypadek?? Jak dlugo moze to potrwac? Nastepna rozprawa dopiero 8 stycznia... ja mam wrazenie, ze on sie msci, ze nie da mi rozwodu, jestem teraz z kims, ale dopiero od sierpnia. Boje sie jak nie wiem co... Serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszita
ja jestem już 2 lata po rozwodzie, nie było to nic fajnego, cale życie wywróciło i się do góry nogami... dopiero teraz z perspektywy czasu mogę na to wszystko popatrzeć z dystansem, chodź przeprawa przez to wszystko była długa i bolesna... naprawdę bardzo w tym ciężkim czasie pomógł mi Pan adwokat Pan Paweł Żywiecki, jeśli chcesz skontaktuj się z nim to stronka internetowa www.zywiecki.com.pl cudowny człowiek... wszystko szybko załatwił... a... teraz głowa do góry, już może być tylko lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unnkmc
kolejny bezmozgowiec, skoro ci wlazi do chaty i okrada to durna cipo zamki sie wymienia w pierwszej kolejnosci. Potem placza po ludziach durne niemoty jakie to one pokrzywdzone, ty jests glupia a nie biedna i sama dajesz przyzwolenie do wlazenia jakiegos dziada do swojego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unnkmc
w tym momencie to maz tylko na papierze, a tak po za tym to zdrajca, szmata, ktora olala dziecko i okradala jej matke- jakis dziad to i tak lagodnie powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lathatoan
hej, tak dla sprostowania. Kluczy nie mial. W lipcu moja corka po prostu go wpuscila do domu, a ja go tam zastalam jak z pracy wrocilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lathatoan
Podoba mi sie Twoje poczucie humoru :) Na bialym koniu to on nie wjechal. oj tak, bedzie telenowela, bo utrudnia skutecznie. Stąd bylo moje pytanie, czy ktos mial podobna sprawe. Przeciwnik: msciwy, inteligenty. i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×