nieokreślone relacje

Witam was wszystkie :) Piszę, ponieważ mam pewne wątpliwości i chcę się z tym podzielić (może) z ludźmi bardziej doświadczonymi w sferze uczuciowej. Mianowicie z Filipem poznałam się jakoś 4 miesiące temu, przedstawiła nas sobie wspólna znajoma. No i wiadomo teraz w dobie internetu, codzienne rozmowy , rozmawiało nam się bardzo dobrze, do późnej nocy. Potem się spotkaliśmy, chodziliśmy na radki. Zaczęły się pierwsze pocałunki. jest On cudowny, zaraz po spotkaniach jeszcze dobrze do domu nie weszłam a już sms. Jednak od ostatniego spotkania zaczynam się zastanawiać, na co mam liczyć. Póki co jesteśmy nie wiem nawet jak to określić " kolegami" coś na ten wzór, tyle że się całujemy i trzymamy za ręce xd. Nigdy nie rozmawialiśmy o jakimkolwiek związku. Nie wiem jak to odbierać. Kiedy w sumie zaczyna się związek? Jak myślicie?

Ale po co się spieszyć ? Z jednej strony już jesteście w związku ale z drugiej nieoficjalnie. Może ten chłopak nie jest na to gotowy. Możesz z nim porozmAWIAĆ I PORUSZYĆ TEMAT ZWIĄZKU

No właśnie chodzi o to " nieoficjalny związek" to tak jakby nic. Może jednak trzeba trochę cierpliwości i czas pokaże

Czasem tak :) miałam znajomą która ponad rok miała podobną sytuację do Ciebie ale mimo wszystko czekała i są już długo parą. Ale jesli na prawde ci na tym zależy po prostu z nim o tym porozmawiaj. A mówicie sobie, że się kochacie?

Nie, teksty typu "kocham Cię" i wszystkie pochodne nie mają miejsca. Ale określenia taki jak : kochanie, łobuziaku, słoneczko itd mają miejsce. To pewnie jeszcze etap tzw "zarywu " tylko nic nie wskazuje na to,że on przejdzie na wyższy poziom.

sprobuj sie zdystansowac do niego .Mniej czasu na rozmowy, na spacery , na bycie ze soba.4 miesiace to krotko , by snuc wizje na reszte zycia.Niektorym wystarczy ,ale inni potrzebuja wiecej czasu.Zrob krotki eksperyment.Metoda lekkiego wycofania.Moze zadziala i ruszy z miejsca w ktoras strone .

sprobuj sie zdystansowac do niego .Mniej czasu na rozmowy, na spacery , na bycie ze soba.4 miesiace to krotko , by snuc wizje na reszte zycia.Niektorym wystarczy ,ale inni potrzebuja wiecej czasu.Zrob krotki eksperyment.Metoda lekkiego wycofania.Moze zadziala i ruszy z miejsca w ktoras strone .

przepraszam za podwjny post -bez mojej winy sie ukazal.

Już to robiłam i właśnie wtedy zauważyłam,że coraz bardziej się zaangażował. Pisał coraz częściej, dzwonił, wymyślał wiele ciekawy spotkań. tylko dręczy mnie to czy tak już zostanie,że będę jego dobrą koleżanką z którą czasami można się spotkać jak z dziewczyną w związku, tak naprawdę będący wolnym. Czy on jednak planuje ten związek i coś z tego bedzie.

Czyli mu zależy no tobie i to bardzo :)