Chciałbym dorobić udzielając korepetycji, ale nie wiem czy sobie poradzę

Chciałbym udzielać ich z przedmiotów ekonomicznych na poziomie szkoły średniej i studiów, jednak na moim kierunku ich poziom nie jest aż tak zaawansowany, a w dodatku jestem trochę nieśmiały, jednak umiem się dogadać

To może na początek zacznij od korepetycji dla średnich i studiów zaocznych...tych wszystkich prywatnych :) oni tam mają same podstawy, ale często ich nie umieją więc powinieneś sobie poradzić.

Jakbyś tak jeszcze umiał statystykę, ekonometrię, jakieś zastosowania matematyki w ekonomii :) żyła złota dosłownie

to bierz np. 15 zl, nie musisz brac 50

Nieśmiały korepetytor? -Oksymoron!

To pierwsze umiem, a drugie mam na aktualnym semestrze, jednak na mojej uczelni na pewno poziom tych przedmiotów jest niższy niż np. na uniwersytecie ekonomicznym i gdy wezmę książkę z ekonometrii to już nie wszystko jest tam takie łatwe

No nie wiem, moja koleżanka udziela korepetycji z podobnych przedmiotów i z dziennych studiów mało kto przychodzi, większość z prywatnych, a tam poziom jest raczej nie za wysoki. Ona studiuje dziennie na państwowej uczelni i nigdy nie miała problemu żeby ktoś chciał wiedzieć więcej niż było u niej, zazwyczaj są to same podstawy. Gdybym np ja chciała iść na korepetycje szukałabym ich u kogoś kto juz uczy na uczelni mojej albo innej podobnej, nie szukałabym pomocy u drugiego studenta takiego jak ja ;) tak że myslę że chętnych z zaocznych nie zabraknie i na pewno dasz sobie radę :) Na matmę też jest dużo chetnych z zaocznych...pochodne, całki takie nieskomplikowane...

Aaaaa i korepetycje z ekonometrii polegają głównie na tym że "student" przynosi Ci zadania z egzaminu ROZWIĄZANE :D żeby umieć na poprawkę, a Ty tylko tłumaczysz mu co skąd i podstawiasz inne liczby dla przykładu żeby wiedział jak policzyć w razie jakby zmienili dane :p zadań im nie zmieniają bo nikt by nie zdał i "uczelnia" nie miałaby chetnych :p

kto kto udziela korepetycji powinien miec ponadprzecietna wiedze, Uwazasz sie za taka osobe?:O Tylko w polsce prawie kazdy udziela korepetycji, mimo iz wiekszosc nie ma do tego kompetencji czy potrzebnej wiedzy...

z kokarda, dzienni nie chodza na korki, tylko zalatwiaja sie sobie zadania z zeszlych lat, sa bardziej obrotni:P

No tak :p ale jednak taka ja jak mam zadanie z zeszłego roku to nie mam problemu żeby policzyć je z innymi danymi :p a zaozni, którzy zadania np z ekonometrii pierwszy raz widzą na egzaminie mają problem i nie wiedzą co skąd :) i to nawet nei jest dziwne jeśli weźmie sie pod uwagę że w niektórych szkołach caly semestr jest tylko teoria a na egzaminie NAGLE pojawiaja sie zadania :o :p