Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jarzęba

Mój były właśnie przyjechał do Warszawy.

Polecane posty

He, może. W końcu jak taka jedna z druga wiszą w tym kokonie po kilka tygodni, to się nie myją przecież :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
motylki są ładne, ale te w wersji ćma są jakieś zmutowane i przerośnięte :-o chociaż, motyle które miałam okazje oglądać np. w Peru były imponujących rozmiarów i tym samym bardzo efektowne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pająki sa z kolei nieprzewidywalne siedzi sobie taki i udaje, ze spi i oczywiście nigdy nie wiesz, w którym momencie sie uaktywni i w którą stronę zacznie zasuwać :-o a one nie poruszają sie w tempie żółwia tylko zwykle zapierdalają jak szalone :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesciara! A ja taka mało kobieca jestem :( ćmy lubię, pająki też, nie piszcze na widok myszy i nawet węże lubię. No tylko karaluchy mnie jeszcze niemiłosiernie ruszają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie mogę wziąć pająka na rękę i zwrócić mu wolność wypuszczając za okno, ale boję się nietoperzy. Chociaż widziałam tylko kilka sztuk w życiu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już mamy wątek botaniczno-erotyczny i jesteśmy przy nietoperzach to pokażę wam najpiękniejsze zwierzę świata. http://madziowatatuestertam.blox.pl/resource/palczak.jpg.jpg http://i.wp.pl/a/f/jpeg/22132/palczak_madagaskarski_Berbercarpet_CC.jpeg to wprawdzie jest palczak madagaskarski, małpiatka, ale przypomina trochę nietoperza. To zwierzątko wyzwala we mnie instynkt macierzyński:D I ten cudowny obłęd w oczach...:D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszy się nie boję, ale jeśli taka lata sobie "na wolności", zwłaszcza jeśli zajrzy mi do kuchni, wtedy mam ochotę taką bezlitośnie zatłuc. :O Węże uwielbiam, mają cudowną skórę... I to niekoniecznie na torebkach. :) Do malutkich pająków czuję wstręt, lubię ptaszniki...Tyle ze wstrętów. Raczej nie jestem ćmą. Temat zabrzmiał dość dwuznacznie; chodziło mi o to, że mam ochotę się z nim spotkać, ale z pewnością nie bzykać. Jest piekielnie inteligentny, taki typ, który ma genialną pamięć i po trochu zna się na wszystkim. Czego nie powiesz, on już jest w temacie i wie jak ten temat poprowadzić, żeby cię bez pudła wciągnąć. Właściwe, wręcz doskonałe zachowanie wobec kobiet ma wpojone od dziecka, znam go zresztą od podstawówki...Ale od zawsze miał w sobie coś niedobrego. Nie chcę się z nim spotykać, ale żal mi, że nie będzie drugiej okazji by porozmawiać z kimś w ten sposób i poczuć w jego obecności tę atmosferę tajemnicy. To wyjątkowy chłopak, ale kocha też kłamać i naginać wolę ludzi, a ja jestem zbyt niezależna, żeby tańczyć jak mi ktoś zagra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×