Oceńcie naszą relację

Poznałem się z jedną dziewczyną. Umówiliśmy się na randke. Na pierwszą przyszła odstawiona w miniówie, szpilach, umalowana itd. Później zadzwoniłem umówiłem się na drugą, w między czasie odwołała ją ale powiedziała że w następnym tygodniu, więc się umówiliśmy. Tylko teraz przyszła normalnie, jakieś trzewiczki, włosy jakieś takie przyklapnięte, jakby szła się przywitać ze starą koleżanką. Poszliśmy do knajpki to nie chciała nawet piwa. Ja sobie wziąłem jedno a ona w ogóle nie chciała. No pogadaliśmy sobie, itd. No nie powiem jest ten buziak w policzek na "cześć" ale no to nie jest tak jak być powinno. Na koniec randki nawet takie dłuższego spojrzenia nie było. Tak więc zastanawiam się co z tego będzie. W ogóle jeśli mam ją pocałować jeśli dojdzie do trzeciej randki to jak to zrobić jak ona nie będzie szukała kontaku wzrokowego. Wydaje mi się że ona się spotyka ze mną z nudów. A wy jak myślicie czy to normalne to co opisałem?

Powiedzcie mi, jej chyba nie zależy. Bo z tego co wiem to kobiety chcą wyglądać jak najlepiej jeśli widza się kimś na kim im zależy. Tak się zastanawiam jeśli tak jest to po co się ze mną spotyka w ogóle.

gdybac sobie mozemy ale i tak nie wiadomo jak jest naprawde,co ona mysli.Przy nastepnym spotkaniu zapytaj jej czy naprawde ma ochote na wasze spotkania bo ty tak ale nie wiesz czemu ale odniosles wrazenie ,ze ona chyba nie przychodzi na nie z taka ochota jak ty.Powiedz,ze po prostu chcialbys wiedziec jak jest.

może sprawdza czy zależy Ci tylko na jej sexownym wyglądzie, czy też na mózgu i osobowości :)

Nie wiem, sam już nie wiem. Dziwna kobieta. Spróbuje ja pocałować na trzecim spotkaniu jak do niego dojdzie. Jak się odsunie to sobie chyba dam spokój.

no, tylko nie wkładaj jej jęzora od razu :D błagam xD ale powodzenia życzę

No najpierw muszę doprowadzić do trzeciego spotkania, później jakąś znaleźć okazje żeby to zrobić. Bo dzisiaj to nie było nawet mowy. Ona nie stwarzała takich okazji.

będzie dobrze :) tylko od początku spotkania inicjuj jakiś dotyk, ale delikatny, niech się z tym oswaja, żeby nie było tak, że nic nic nic zero dotyku a tu nagle pocałunek :)

No właśnie jeśli chodzi o dotyk, to patrząc na poprzednie randki to inne dziewczyny to zawsze mnie tam szturchały, cokolwiek, a na trzeciej randce to juz tylko siedziały i patrzyły się na oczy i usta na przemian.

hmm no nie wiem, zobaczysz jak będzie na spotkaniu, jak nie będzie wysyłała ŻADNYCH sygnałów, że jej się podobasz to chyba sobie odpuść :)

ale próbować ją pocałować? Czy to z góry będzie wiadomo że nadstawi policzek?

najpierw inicjuj delikatny dotyk i obserwuj relację, jak nie będzie miała nic przeciwko, to pójdźcie w jakieś ustronne miejsce tam pogadajcie chwilę i no bum! buziak :) najpierw normalny, a jak po nim zobaczysz że czeka na więcej, to do dzieła, daj się ponieść chwili :) ahh przypomniał mi się mój ostatni pocałunek w ciemnej uliczce :D mrrr tyle że on akurat od razu poczęstował mnie namiętną wersją :D ahh, aż mi się ciepło zrobiło xD

No zobaczymy, ale wątpie żeby coś z tego wyszło. Nie jestem takim typem co to od razu z łapami do dziewczyny, a takie delikatne szturchanie to mi się wydaje że to bym robił wbrew sobie. To dziwne, no zobaczy. Jeśli będzie chciała się spotykać dalej to dam jej dwie szanse, na na 3 i 4 randce i sobie odpuszcze.

no, w każdym razie powodzenia :)