Nie stac mnie na święta w tym roku.

Eh co za życie.

tylko debil urządza swięta-myslacy czlowiek ma w dupie tradycje

po chuj swieta, przeciez to komercha nikomu niepotrzebna,tylko handlowcom, obudz sie tepaku!!!

pierog i bigos to nie jakies wydatki a prezentow ne musisz dawac

mnie tez wiesz. a na dodatek jestem zalamana caloscia swojej sytuacji zyciowej od kilku lat. a teraz co? ja mam byc ...kazimiera odnowicielka w moim wieku? a w wieku 30 lat kim ja mialam byc? debem chorym na leb? co normalny czlowiek mogl zrozumiec z mojej sytuacji. nie wiem. no przeciez mialam 30 lat.13 lat to jeszcze... 30 lat. zaoczny doktorat robilam.no coz... ja nie rozumialam jak, ale moglo byc. i do dzis moze bo tak i juz. bo wczesniej tez niczego nie rozumialam, a wczesniej tez i wczesniej tez. no ico?to jest moja wina? i jeszcze dzieki mnie nie mialo byc 3 dni ciemnosci na koniec. jedyny pozytek ze mnie. no wiecie panstwo jak czlowiek sie rodzi to jest to skomplikowana sprawa - zeby nie bylo 3 dni ciemnosci na koniec swiata - po to sie narodzilam bo nikt nie rozumial po co. no wiecie co... :(

no tote 3 dni ciemnosci moglabym zrozumiec i ..to wszystko. za matke ze ja tak urzadzilam. choc czy to moja wina? chociaz... dobra. ALE RESZTA? i tyle. no to tego mi nie powiedziala. a reszta? CO TO MIALO BYC? i tyle. i koniec. co ja mam byc wladczynia polski zapierdalajac jak idiotka w wieku 40 lat wszystko od poczatku bo co? bo nie moglam dawno wyjechac i ani w d... tego nie miec. no wiecie co... i powiem tak - ja mam opinie. a wy tez i koniec. no i to wszystko co mam do napisania. choc sprawa jest skomplikowana, ale... i sie tak zastanawiam mimo wszystko jak ja wytrzymalam? 5 lat na studiach. to jest nienomarlne. i to jest prawda. po prostu nie umialam wziac pod uwage ucieczki czy czegos? jak ja mialam myslec. no coz... nawet nie tak. po prostu wyzarte panstwo i taki koniec moj. ha! cos strasznego :( gdzie moja przesylka? :(

ja uwazam, ze mam studia w polsce ze zlodziejstwa bo tego potrzebowalam. i co semestr sie ludzilam, ze wreszcie cos mnie zainteresuje. czyms sie przejme... ityle. no jak ja moglam tam 5 lat wytrzymac. 4 lata. 5 lat. nie - to jest niemozliwe gdy czlowiek ma normalne zycie. nie da rady. to jest dobre dla sierot ale tez w sumie sierota na studiach, po co jej te studia no ale.... :(

Zapraszam do oddawanie głosów na mój projekt. http://www.nivea.pl/Porady/ext/pl-PL/zimowe_pocalunki?galeria=5034 Jakby komuś nie wchodził link, to proszę kliknąć po otwarciu się strony "Galeria", a następnie wpisać w takiej wyszukiwarce na stronie, która znajduje się w prawym górnym rogu -> "pocałunek piękna". Wszystkim życzliwym, za oddane głosy baardzo dziękuję :) Pozdrawiam, miłej niedzieli :)

dlaczego zakladasz kolejny taki temat?czego oczekujesz? na poprzednim topicu ludzie dali ci kilka rad wiec po co kolejny temat??

pewnaosoba - TWoja przesyłka jak i renta została zabrana przez Mengelego :D

ja tego tematu nie zalozylam. ja pisze, ze szukam??? pracy - ja nie wiem juz sama - co to bedzie dalej. i tyle :( i co ja mam JAK KTOS MNIE ZECHCE to co -a wczesniej co -jakie papiery ZA CO? i tyle. no bo z takimi papierami to kazimierz odnowiciel a za co? i z opinia. A ZA CO? i tyle :( no i koniec i tak chce moja przesylke ze nie bylam swiadoma co robie do konca gdy myslalam sobie tak a nie inaczej , a mialam leciec wylacznie praca i sie nie przejmowac innymi zagadnieniami. tak to nazwijmy - gdzie moja przesylka z wartosciami i tyle :(

hallo pewnaosoba, wie geht's es Dir? Hast du die Rente gegeben?

no jak nie bede pilnowac to taki koniec :( ja mam swoje wartosci i koniec. kto sie mna przejal. zreszta ja nie chcialam. ale no coz...taki poczatek to mialam sobie wszystko darowac. a poza tym ja nie rozumiem mimo wszystko czemu nie umialam zrobic passu usa. nie potrzebowalam. taka slazaczka bylam cos strasznego. na panstwo i tyle. nie widzialam w tym potrzeby i wszyscy mnie tym zgnoili. no i zostawalo mi faktycznie nazwisko rodziny i paszport taki a nie inny. ale zawsze myslalam - co ja tym osiagne? ale tyle mi zostalo. na tej wsi. ja jestem przerazona. nie chcialam ale mialam brac. jak chcialam zapychac to ino i tyle. i co tu robic teraz? albo sklep. no to bym poszla - tu bo reszta to sie juz boje. taka wredota a ja taka nie jestem i tak jestem potraktowana. koniec i tyle :( gdzie moja przesylka z wartosciami i koniec :(

nie rozmawiam z toba pani k. bo nie bo wszyscy sa po twojej stronie za firme a. ale co ja tam mialam robic. ja niczego nie rozumialam. a siebie tam najbardziej. i tyle. zwykle wrabianie i 1 dobry gest i mnie po tygodniu nie ma. wielka firma i wyplata w waszkuchni. moze teraz jest lepiej. przeciez normalnie niewidzialna tam. bez sensu. 35 lat i najwazniejsza osoba. bez sensu zupelnie :( i tyle :(

panie??? k. nie umialam sie wydostac z tej firmy bo mam takie a nie inne zasady. bo? no wlasnie... bo wspolczulam pewnej osobie, ktorej nie mialam. no nie umialam sie wydostac i koniec. wszyscy na mnie by byli - a oni to co? skad sa? mieli tez wiedziec czemu ja nie odchodze. nie mieli wiedziec? powinni. i nie tylko z powodu takiego a nie innego. jest wiecej powodow, ze ktos tam siedzi, a to sensu nie ma. po tygodniu???zwialam. po 2 dniach z powodu oczu. bo na mnie, ze zdrowie, a miesiac siedzialam. a co mialam robic? zalamana bylam. ale zdrowia pilnowalam. codziennie puszka na oczy. no tyle mi zostalo i nie modlic sie, zeby mi leb nie poszedl za miesiac. to wszystko :(

Gdzie tyle byłaś jak Cię nie było na forum? Co ciekawego robiłaś?

ja tam nikogo nie obgaduje. za wszystko oberwalam. mialam lampke zapalic i ...to wszystko. no bo co poza tym? opuscic panstwo x i nie wracac. no to nie wrocilam. i znowu chce tam jechac? ta osoba miala honor sie dowiem. no honor to raz, a dwa brak wiedzy jak sie wygrzebac z towarzystwa i tyle. zreszta co ona tam robila. zyla normalnie sie dowiem. ano to wysylam jej maila dzis. zyla normalnie... cos nie tak. najwyrazniej. i to wszystko :(

niczego ciekawegonie robilam.same nudy i tyle. ide juz bo szkoda oczu. i rak tez. no coz...tyle :( gdzie moaj przesylka???!!!! ps. jesli chodzi o chodzenie do kosciola to ja nie napisze czegos takiego. ja tu kiedys pisalam - 1 powod zeby tam isc, ani takiego czegos nie mialam pisac bo nie warto -takie sa metody ogrania tego powodu. ale to jak idziesz uczciwie i sie wywalisz to nic sie nie stanie - najwyzej inny swiat. ale jak bez sensu to jeszcze na mnie, ze wypadek mial jak do kosciola szedl. to siedziec w domu bo slisko czy cos tam. tyle :(

poza tym to bylo bardzo dawno temu co pisalam i pisalam to tak a nie inaczej i w sumie do 1 osoby.no a jak ona tego nie rozumiala to nikt i do widzenia. i ja nikomu nie mowilam, ze ma do kosciola chodzic. czy jezdzic samochodem. takiego czegos nie pisalam nigdy tu.czasem 1 powod podawalam, ale juz go nie podam. bo jest ten powod,ale moze byc tez ograny i nie wiadomo czy to jest. tyle :(

a co z TWoim Krzyżem rodowodowym? oddałaś go kevinowi?

ja tylko pisze do pana kornika - ze ostatnio przerzucilam sie na franzosich i zobaczymy co z tego mi wyniknie. niemiecki to siejuz boje i tyle. to wszystko. co jeszcze... nie wiem co napisac. moja przesylka ma SWOJE wartosci. ona jest niezalezna co kto wymysli. tam sa po prostu wartosci takie jak ja to zostalam przyjeta. na przyklad. do pracy. bo ja zle myslalam. a jak ja mialam myslec. patronem szkoly sie dowiem. tak, ale bez tych wartosci ktore mialam. a mialam i tak je zniszczone. przez to nie pasowalam sie dowiem. to nalezalo mi to powiedziec - pani ma takie wartosci ale nie pasuje wszystko pani - cos jest nie tak. i wtedy bym powiedziala, ze ktos ma racje, a tak? nie wiem o co szlo. a poza tym nie rozumialam niczego i tak dalej... ???? tyle:( tojest moje zycie dawne czasy i tyle.

ja tylko pisze do pana kornika - ze ostatnio przerzucilam sie na franzosich i zobaczymy co z tego mi wyniknie. niemiecki to siejuz boje i tyle. to wszystko. co jeszcze... nie wiem co napisac. moja przesylka ma SWOJE wartosci. ona jest niezalezna co kto wymysli. tam sa po prostu wartosci takie jak ja to zostalam przyjeta. na przyklad. do pracy. bo ja zle myslalam. a jak ja mialam myslec. patronem szkoly sie dowiem. tak, ale bez tych wartosci ktore mialam. a mialam i tak je zniszczone. przez to nie pasowalam sie dowiem. to nalezalo mi to powiedziec - pani ma takie wartosci ale nie pasuje wszystko pani - cos jest nie tak. i wtedy bym powiedziala, ze ktos ma racje, a tak? nie wiem o co szlo. a poza tym nie rozumialam niczego i tak dalej... ???? tyle:( tojest moje zycie dawne czasy i tyle.

ja sienikomuniedambo japo prostu nie umialam odejsc ze szkoly bo nikt mi nie powiedzial o tym co to jest powolanie i co to jest OGRANIE POWOLANIE i tak sie odchodzi jeszcze z takimi klopotami i co? I to jest normalne? to jest taki sam czlowiek jak czlowiek z rodowodem na szkole? to jest to samo tak? i tyle :( i wszyscy sie smieja a z czego? i tyle. a mnie to wszystko juz nie obchodzi i tak dalej. a taki rodowod to ja nawet nie wiem jaka ja jestem. no ale juz go nie mam. i tak go mialam wyzarty bo poco to komu. powolanie i brak powolania i tyle. taka jest polska - i nie umialam odejsc. po prostu tak nie umialam odejsc. katecheza. ale to wiedzialam zaraz w 1990 roku, ze to jest dno juz i koniec i tak dalej. i czysto zostawal mi wyjazd. a tu nic z tego. dlaczego?:(

moze gdybym nie mieszkala u laski po lasce ze miala matke katechetke i byla satanistka to wtedy pretensje ze co ja tu robie. ale niestety ja fruwalam w tym mieszkaniu tyle ile a niektore osoby niestety zakonczyly zycie taka jest figura pt ogranie powolania z ktora sie zetknelam aczkolwiek musialabym popytac ale nie ma to sensu. a moja historia jest taka, ze jak zrobie swoje dalej bo wyjscia rozne mam to wszystko zaczne rozwalac swoja rodzina. czy ktos tego chce? to prosze o moja przesylke.nikt sie nie dal i tyle. co pojdzie? cale panstwoityle. bo co mi zostalo :(

Matko owca zmartychwstała. Przecież ktoś pisał ,że po pijaku wpadła pod autobus .Była w śpiączce 3 miesiące i zmarła ALE JAJA!!!!!

mozna mi zarzucic - bo teraz tak mysle - ze mialam sie ukorzyc przed corka katechetki mloda mezatka. gdybym tam pisala nie wiem co. ja nie wiem co ja tam pisalam, ale co ja tam moglam napisac. taki watek jak np. polacy za granica gdzie mieszkacie. cos takiego. no moze raz cos tam napisalam. po co? I tylko pamietam ten watek i zalozycielke tego watku. znaczy nie pamietam - teraz jak sie podpisala nikiem takim a nie innym to tak mi sie pokojarzylo. a tak to pamietaja panstwo wktorych watkach panstwo pisza? z kim? i czy ja sie tam klocilam? teznie pamietam. a powinnam?moze powinnam - no to choc tyle... alenie pamietam zebym sie tam klocila czy cos tam:(

i teraz jest taksamo - kazdy ma swoje zdrowie. taki wyjazd jak ja do firmy a. nie wymieniam nazwy to dla mnie bylo zaskoczenie SZOK po prostu. ja nie mam za dobrego wzroku, ja sie mecze czytajac male litereczki i tak dalej. to nie bylo tak tlumaczone. i ja najpierw myslalam, ze zaraz pojdziemy z tego zbierania i bedziemy cos ladowac. ja tak lece a oni na mnie ze nie mialam pracy w polsce. a co ich to obchodzi? a to byl wyjazd do firmy? to byl wyjazd z posrednikiem na paszport. a jak to bylo tlumaczone? tak to bylo tlumaczone. no wiedza panstwo - ja rozumiem stala praca,ale to przeciez nie ma sensu jak ktos ledwo zipie wegiel ladowac 24 godziny. po prostu nie dawalam rady I BALAM SIE nawet zapytac jak isc. takie towarzystwo. tyle. a czy ja kogos oskarzam. po prostu pisze co jest i tylko swoje. za swoje wartosci. co tam za wartosci moje byly?no jakies tam byly,ale kto sie tym przejal i tak dalej :( i to tyle. i to juz jest bez sensu, dziadostwo. mnie nawet tyle nie obchodzi i koniec :(

ja tu pisze bo tylko 1 rzecz mie obchodzi - zeby ktos nie myslal ze odpuscilam - gdzie jest moja przesylka?