Niedługo minie rok odkąd go poznałam, ale już nie rozmawiamy...

To takie trudne :O Dokładnie rok temu, zanim jeszcze go poznałam, byłam taka szczęśliwa. Potem spotkanie, rozmowy o wszystkim i o niczym, następnie poznanie mojego (teraz już) byłego... oboje przewrócili wszystko do góry nogami :O Nic już nie będzie takie samo. Byłego jakośprzebolałam, ale tego drugiego (z nikim mi siętak nie rozmawiało i w nikim siętak nie zakochałam), i sposobu, w jaki zakończył znajomość... nie mogęzapomnieć