problem z chlopakiem z autyzmem

zamieszkalismy razem i wszystko bylo ok, ale on coraz wiecej czasu poswieca na komputer. Gdyby byla mozliwosc ukonczenia studiow przez internet i zycia przez internet to on by chyba harvard ukonczyl i prezydentem zostal. Zloty z niego czlowiek, tylko juz przesadza, a ja jemu juz to lekko i mocno sugerowalam. i nic. ciesze sie ze ten internet istnieje, bo on tam moze sie otworzyc, chociaz ma autyzm tylko typ 7, to jednak jest to problem w komunikacji ale z drugiej strony nie moze przesiedziec przed komputerem zycia

jak mam z tym sobie poradzic zeby nie bylo niemilych spiec? jakis pomysl?

naprawde nikt nie zna kogos kto wegetuje przed kompem?

ja tak zaczynam...ale nie mam autyzmu. tobie przydalaby sie rozmowa z psychologiem ktory uswiadomilby tobie jak postępowac facetem.

wiecie co jest najsmieszniejsze. Ja sie ucze psychologii, autyzm 50 razy walkowalam, prowadzielam zajecia w klasie z dziecmi z autyzmem, ale to moj chlopak, bliska mi osoba i prazdopodobnie dlatego nie zastosuje do niego jakiejs definic,

zreszta przysiegalam mu ze sie nie bede wymadrzala. Rozmowa z psychologiem bylaby na miejscu, ale mu nie zasugeruje, bo on czesto zarzuca sobie to ze jest chory i boi sie ze mnie straci

bycie "złotym" w tych momentach kiedy akurat nie siedzi przed komputerem ?

nie no zloty to jest za caloksztalt, jest kochany i ogolnie dobrze nam sie uklada, ale teraz zaczal z tym komputerem i przestac nie moze.