niepotrzebna

Znowu to samo...poznałam faceta. Niby fajnie się nam rozmawiało, super spędziliśmy czas. Wczoraj pierwszy raz przespaliśmy się ze sobą. Dziś on się nie odzywa :( Płakać mi się chce... Jego milczenie aż nazbyt dobitne jest... Czasami myślę że już zawsze będę sama. Zawsze przychodzi dzień kiedy koleś milknie i znika z pola widzenia ;(

no skoro zobaczyl jaka łatwa jesteś widocznie uznal, ze jestes nic specjalnego i nie warto sie o ciebie starac bo po co, jak zaraz nogi rozkladasz z desperacji

Co znaczy że: zaraz? Gdzie napisałam ze zaraz? Gdzie jest różnica między zaraz i dopiero? Spotykalismy się już wsześniej. Po kilku spotkaniach zwykle kolejny krok to seks... Taka chyba jest kolej rzeczy. Przez kolejny rok miałam udawać że jestem jakaś nietykalska?

no tak, dla latwych szmat kolejny krok to seks, ale sa takie co sie szanują i tak szybko dupy nie dadzą i o takie facet zabiega, bo one sa wartosciowe

Na czym dokładnie polega Twój problem?

To częsty problem kobiet, które szybko dupy dają.

ok...co znaczy: szybko? ...po miesiącu? ...trzech? ...roku? Czy też przed ślubem?

nigdy nie wiadomo. Z jednym pójdziesz na pierwszym, spotkaniu i będzie ok. Z drugim pójdziesz po setnym a i tak zamilknie.... do dupy to wszystko....

kwestia tego jakiega faceta sama szukałaś - na pewno niegrzecznego chłopca który adrenaline podniesie, zawróci w głowie i ogólnie jest tzw "niegrzeczny" bo taki pociaga nie zdobyłaś się na trud znalezienia w nudnym facecie czegoś ciekawego, tacy cześciej okazują się narmalni i nie liczący tylko na szybki numerek, nawet po 10ciu randkach

Otóż wydawało mi się że to nie jest niegrzeczny facet... Raczej...zwykły taki właśnie. Sądziłam że daleko mu do podrywacza. Dobrze się dogadywaliśmy...a teraz cisza :(

Ajaka stara jesteś?

Odezwie sie za dwa dni jak mu sie znow " zachce " .