Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xxSusanexx

Sylwester - co z dzieckiem ?

Polecane posty

Witam wszystkie Mamy :) Mam pytanie ,co robicie w Sylwestra ? Ja 5 lat pod rząd siedziałam w domu,i chyba znowu będę siedzieć,bo nie mam z kim córy zostawić. Myślicie ,że jeśli dziecko ma już 5 lat wypada wziąć jakąś opiekunke/znajomą ,aby z Nią została ? Teściowa i moja matka nie są zbyt chętne aby się Nią zająć w ten wieczór ,do tego krytykuja mnie za to ,że chciałabym wyjś i zostawić dziecko z kimś obcym... Co myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie ze tttaakk
No pewnie, a czemu nie? ja tak robie do mojej 5 i 7 latki, zostaja z kims doroslym (opiekunką ) tylko jeszce nie mam konkretnej wybranej ale to nie problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja siedze w domu od 2 lat
i w tym roku moi rodzice zajmą sie córką :) w końcu! Musze gdzies iść potańczyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od 6 lat też zawsze w domu...ale raczej ze względu na moją mamę. mieszkamy z nią i na pewno zgodziłaby się zostać z dziećmi,ale nie mam sumienia zostawiać jej samej z moimi dziećmi w Sylwestra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w domu z młodym. z wyboru. oddać mogę zawsze, a jakoś nie kusi mnie impra sylwestrowa. przereklamowane hehe jak walentynki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja bedzie z kims
ja moje dziecko takze zostawiam ze znajoma albo z opiekunką, chodzi do zerowki i bedzie miec opieke, choc i tak pojdzie o 21 spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ,może i przereklamowane ,ale jak człowiek siedzi 5 rok z rzędu w domu ,to chciałby w końcu gdzieś wyjść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, moje siostry przysyłają dzieci do mnie. Sylwestra spędzam więc jako skrzyżowanie kucharki z pomywaczką i opiekunką do dzieci. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
Dziwię się tym z Was, które przez kilka lat z rzędu nie mają z kim dziecka zowtawić, przecież zawsze znajdzie się jakaś babcia jedna czy druga, czy ciocia, czy siostra czy ktokolwiek z rodziny, kto chociaż na 1 sylwestra może zostać z dzieckiem. Wśród znajomych, ktorych mam też nie ma takowych problemów,babcie chętnie zostają z dziećmi w takie okazje. Ja rozumiem, że rodzina może nie chcieć zajmować się dzieckiem co chwila,ale raz na rok, kiedy przeważnie teściowe i babcie nie idą nigdzie i raczej chętnie zostają z dziećmi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
Czy naprawdę przez 5 lat z rzędu nikt chętny by się nie znalazł do zostania jednego wieczoru i nocy z dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z teściową nie mam dobrego kontaktu , a moja mama gdzieś już sobie zaplanowala Sylwestra. Mam młodszego brata ,który nie nadaje się do zostania z dzieckiem. Więc zostaje mi albo znajoma starsza Pani ,albo ciotka która prawdopodobnie zostaje z własnymi wnukami i nie będzie zbyt chętna zostać z moją córą. Więc nie mam pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my wychodzimy co 2 rok
Ja mam 2 synow i 1 corke i przewaznie co drugi sylwester gdzies wychodzimy a dzieci z kims od 20 do 13 zostają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiaderkowaa
Oj! Ale problemy ja już od 18 lat nie byłam na żadnym sylwestrze. Jestem sama i nie mam z kimś iść. Oj! Kobiety ogranijćie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
A Twoja mama co roku od 5 lat zawsze wychodzi na Sylwestra i nigdy nie może zostać z Twoim dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wyluzujcie,ile wy macie lat,ze takie straszne domowe mamuśki jesteście???Ja mam 27,mam 2ke dzieci ,starszy 5,5,mlodszy 1,9 mcy i w zasadzie co roku chodzimy z mężusiem gdzieś na Sylwka,raczej zdecydowanie jest to bal.Nie byliśmy tylko jak byłam w ciąży z młodszym,ale super domówkę zorganizowaliśmy,a tak co roku na bal na salę,i w tym roku to samo.Powiem Wam szczerze ze nie mamy zadnych wyrzutów sumienia z tego powodu że nie zostajemy w domu z dziećmi,raz na jakiś czas nam też się należy zabawić,zresztą zostawiamy je z babcią pod dobrą opieką.To nie średniowiecze,młode mamy też mają prawo do relaxu,typu jakaś impreza,czy fryzjer,kosmetyczka lub solarium,ma to zbawienny wpływ,mama sie odstresowuje,relaksuje i przychodzi z nową,dobrą energia do dzieci.Więc jak najbardziej namawiam na Sylwestra w super gronie!!!!nawet mamuśki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
Ja akurat tego problemu nie mam, bo mi się wcale nie chce w tym roku wychodzić na Sylwestra, wolę zostać z dzieckiem w domu, gdyż co roku zawsze wychodziliśmy.Ale nie rozumiem, żeby na jedną noc w roku nie mieć nikogo, kto by z dzieckiem mógł zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie luz - Moja mama jest dość specyficzną osobą ,przeżywa hmm... drugą mlodość można powiedzieć i nie chce zostać z wnuczką ,bo ma swoje plany...No cóż nic nie poradzę na to ,najgorsze jest ,że mnie krytykuje ,że ja też chce gdzieś iść zamiast siedzieć z dzieckiem w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moi rodzice co roku idą gdzieś na sylwestra- to tak specyficzna noc, ze dziwi mnie jak piszecie, ze dziwne, ze jednej nocy nie moga zostac z wnukami. Teściowa ma chorego teścia i nie widzę zostawienia jej córki na noc. I tym oto sposobem odkad mamy dziecko każdego sylwestra spędzamy w domu. Na razie nam to nie przeszkadza (mała ma trzy lata)- a jak zacznie to skołujemy jakaś opiekunkę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
A mnie z kolei dziwią teście i babcie, które rok w rok muszą iść na Sylwestra i nie ma mowy o zostaniu z dzieckiem. Ja jestem młoda i nie każdego Sylwestra spędzałam na hucznej imprezie,a co dopiero starsi ludzie, tak się muszą co rok bawić, że im się chce ? Dziadkowie i babcie, których znam, z reguły bardzo chętnie zostają w ten wieczór z wnukami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie luz
Dziadkowie i babcie wręcz powinni chociaż raz wyjsć z inicjatywą zostania z dzieckiem w sylwestra czy z okazji jakiejś innej zabawy.Babcie z reguły nie mają z tym problemu, wręcz się do tego palą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie wcale nie musicie rezygnować z tego, żeby wychodzić gdzieś na Sylwestra. Jak się dobrze poszuka można znaleźć takie miejsce, gdzie dla naszych pociech też przewidziane będą atrakcje i opieka, jak my się będziemy bawić. Jak na przykład tutaj http://www.primaveraspa.pl/Sylwester_2012.html takie wyjazdy mogą być ciekawą alternatywą dla tych, którzy chcą się bawić a nie mają z kim zostawić dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he u mnie akurat tesciowa i moja mama czekaja jak sepy zeby zostac z moim dzieckiem :D w tym roku juz tez obydwie zaproponowaly zeby z nimi zostawic syna w Sylwestra. A my jak na zlosc od 5 lat zabieramy syna ze soba na Sylwestra ( domowki u znajomych, duzo ludzi, duzo dzieci i wszyscy zadowoleni wlacznie z synem), raz tylko wyszlismy na sale sami a syn zostal z moja mama. W tym roku tez pojdzie z nami, mamy do wyboru bal ale taki z dziecmi ( oddzielna sala dla dzieci obok sali dla doroslych) albo duza domowka u znajomych. Ja namawiam mame i tesciowa zeby one gdzies poszly ale nie chca :O Autorko jesli masz ochote wyjsc to tak zrobcie. Zostawcie dziecko z opiekunka i idzcie sie pobawic. Ja nie raz zostawiam dziecko z ktoras z babc i sami idziemy sie spotkac ze znajomymi albo gdzies potanczyc, akurat nie w Sylwestra w naszym przypadku, ale wychodzimy czasami. Uwazam ze to normalne ze czasami chce sie wyjsc bez dziecka. Idz i baw sie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na szczęście nie mam problemu z Sylwestrem. Mamy sprawdzoną nianię, która zajmuje się naszym maluchem, kiedy przychodzi taka potrzeba. Ostatnie Sylwestry również spędziliśmy w domu, ale w tym roku postanowiliśmy gdzieś się w końcu wyrwać i wybieramy się do znajomych na imprezę. Nasz synek przyzwyczaił się już do swojej opiekunki i czuje się z nią dobrze, więc nie musimy się o niego martwić, to w końcu tylko kilka godzin. Naprawdę fajną, sympatyczną i wykwalifikowaną nianię znaleźliśmy w serwisie: http://babyandcare.pl/. Nie mogliśmy trafić lepiej. Rodzice mieszkają daleko i niestety często nie mamy możliwości zostawić im dziecka. Trzeba było więc wykombinować jakieś logiczne rozwiązanie i na szczęście udało nam się dobrze trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
córka ma niecałe 2 latka i sylwestra spędzi z dziadkami a my idziemy do znajomych. Dziwne sa rodziny gdzie dziadki nie chcą spedzać czasu z wnukami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
U mnie też babcie się kłócą która zostanie, a to nasz pierwszy sylwester z dzieckiem i ani nam w głowie imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi z...
To nasz 3 sylwester z dzieckiem. Pierwszy spędziliśmy wspólnie nad morzem, drugi ze znajomymi u nas, w tym roku idziemy do znajomych. Mamy sylwestra wraz z kinder balem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grey dey
ja mam 2 letnie dziecko, idziemy do znajomych na sylwka którzy mają 3letnie dziecko, i dzieci wieczorem się pobawią a potem położymy je spać, moim zdaniem dobre rozwiązanie, bedziemy mieli oko na malucha a jednocześnie się odstresujemy :) nasza niania jest młodą studentką z planami na sylwestra, więc nie chciałabym jej tego krzyżować, a rodzice i teściowie mieszkają daleko, i nie wywoziłabym tam małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
My w domu siedzieliśmy już 3 sylwestry, w tym jeden z miesięczną córką. W tym roku- córka niedawno skończyła rok, idziemy w końcu we dwoje na zabawę, a małą zostawimy u teściów, 2 kroki od lokalu, w którym będziemy. Łatwo nie będzie, bo mała na co dzień jest 400km od rodziny i widzi dziadków raz na miesiąc na żywo albo i rzadziej... Ale będziemy prawie 2 tyg wcześniej, więc powinna się oswoić. Trzeba przyzwyczajać dziecko, bo i tak już jest taką przylepą mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×