Za mlody,czy jak?

Ile czasu wytrzymujecie bez dojscia podczas stosunku, ja uprawiam stosunek z moje kobieta od ponad roku,przecietnie 3/4 razy w tyg,znamy swoje ciala dokladnie,i dochodze po paru minutach,niewiem czemu..kiedys potrafilem 30-40 minut bez dojscia,mam 18 lat dla tych co sa ciekawi.

Ja dochodzę w pół godziny, ale to nie jest żaden powód do dumy, bo przystanek mam naprawdę daleko

'bo przystanek mam naprawdę daleko' co masz na mysli?

jeżeli ona też dochodzi w ty czasie to ok.

a dochodzisz w spodniach?

No to, że trzeba trochę iść, żeby do domu dojść. W ogóle wokół jakie błotniste dróżki, także wesoło nie jest...

Zimą w spodniach, a latem zazwyczaj w spodenkach

brahmin Ja dochodzę w pół godziny, ale to nie jest żaden powód do dumy, bo przystanek mam naprawdę daleko Brahminie to nie jest na temat poczytaj jeszcze raz jak nie kaput jak macie pisac bezsensu to najlepiej nic nie piszczcie !:]

Nie? To ja nie rozumiem, wybaczcie, dopiero w przyszłym roku skończę 15 lat.

To wracaj do nauki kolego to nie temat dla Ciebie :)

Ale właśnie mam zadanie z fizyki i myślałem, że tu znajdę pomoc. Mam obliczyć, ile czasu zajmie dojście ruchem jednostajnie-oklapłym do wilczej nory...

właśnie piękna masz racje i ci powiem brahmin, że długodystansowiec jestes skoro dochodzisz w pol godziny a tak z ciekawości robisz po drodze jakieś przerwy?

No zdarza się, jak mi się siku zachce, to idę pod drzewo albo jak mi się but rozwiąże, to się schylam i żeby zawiązać, ale zazwyczaj idę bez przerwy

xD

to masz zdrowie i kondycje

MlodziakMlody no niestety nikt nie jest w stanie napisac nic sensownego :P juz nie ma tu normalnych osob :(

40 min bez dojścia do celu, to pewnie nie zdążyłeś na autobus, było łapać tramwaj

Czy ja wiem, czy mam kondycję - używam wspomagaczy (kijków do nordic walking)

aaaa rozumiem czyli jednak jesteś cienki skoro musisz sobie kijem pomagać

Żeby tylko kijem?? Dwoma kijami!!

a szybciej dochodzisz sam czy jak ktoś ci towarzyszy? czy to nie ma znaczenia, czy większy wpływ ma temperatura, wilgotność, pora roku?

polecam jakieś sensowne google, bo te półgodziny jazdy w zimie pod wiatr, może wyjść z tego bałwan

W samotności zdecydowanie dochodzę szybciej, bo jednak stawiam dość duże kroki i towarzysze nie nadążają... Temperatura też ma znaczenie - im zimniej, tym szybciej zapieprzam i wtedy zdarza mi się nawet w 15 minut dojść (dobiec)

zaraz?! to ty dochodzisz czy dojeżdżasz?

Dochodzę, bo inaczej bym się zajeździł:)

nawilżaj ręce

czyli jednak temperatura wpływa na szybkość dochodzenia;)

Zdecydowanie, jeszcze bardzo mocno lód wpływa. Jak potrafisz utrzymać równowagę, to poślizg Cię przyspiesza, jednak mniej wprawnym nogi się mogą łatwo rozjechać:)

ciekawe czy z wiekiem ci sie to zmieni tzn. jak będziesz straszy to też będziesz dochodził w 20 minut? myśle, że będziesz potrzebować więcej czasu, może też dłuższych kijków do pomocy a po 60 to już w ogóle przestaniesz dochodzić

będziesz musiał przenieść się bliżej przystanku autobusowego