Kierowca PKS nie zatrzymał sie. Miał prawo? Stoje gdzies w polu

miałam przesiadke z pociagu. Chciałam pksem ekspresowym, to by skrociło droge o 3godziny, sprawdziłam i zatrzymuje sie na tym przystanku. No ale sie nie zatrzymał, stanełam na poborzu zeby mnie widzial i jeszcze machałam pojechal rozpędzony dalej, stoje obok jakiegos zakładu produkcyjnego, wyszedl ochroniarz i powiedzial ze nastepny bedzie o 15:O albo musze wracac na pkp 3km pieszo i czekac na dworcu do 22.18 ja pierdole

ja bym zadzwonila do firmy przewozowej i skonfrontowala zachowanie kierowcy z rozkladem wg ktorego powinien sie zatrzymac;/ wspolczuje..

od kiedy ekspresowe PKS zatrzymują się na przystankach "w szczerrych polach".... któś tu się nudził i pisał bzdety ;) prowo

miedzymiastowe rzadko ztrzymują sie na wsiach i odludziach a co dopiero ekspresy:D mam przeczucie, ze nie umiesz korzystac z rozkładu jazdy i sprawdzilas nie te autobusy :O:D

Jezeli zgodnie z rozkladem mial sie na tym przystanku zatrzymac to napisz porzadna skarge do dyrekcji PKS - niech sk...synowi pokaza, ze tak jak d..a do sr..nia on jest po to, aby swiadczyc uslugi przewozowe, a jezeli nie, to za brama czeka kilku na jego miejsce. Wymagac tego, co mi sie jako pasazerowi nalezy.

ktore to juz prowo z czekaniem na przystanku? :/ widac ze na kompie pisane, to dwa... a trzy - jesli ma ludzi nie musi sie zatrzymywac