wyprawka pomocy

jaki rozmiary ubranek kupić na sam początek, jakie kosmetyki po ile sztuk jakie butelki?

chlapnij sobie zupkę z małży a ekspedientki w sklepie ci doradzą za darmo

Ja na samym początku miałam dwie butelki po 150 ml a zaraz dokupiłam jedną większą i jedną mniejszą . Pampersy , chusteczki mokre, krem do twarzy na zime, sudokrem plus jeszcze jeden kremik do pupy bo sudokremu używałam tylko wtedy kiedy jakieś podrażnienie się pojawiało, płyn do kąpieli razem z szamponem , oliwka, patyczki do uszu ale takie dla dzieci, nożyczki dla dzieci takie zaokrąglone , małe gaziki do wycierania jamy ustnej . A ciuszki to mi pani w sklepie dała wyprawkę na 62 i moje dziecko się w niej topiło , dobrze że w domu miałam na 52-56 i było ok :)

ja radzę kupić rozmiar 56 cm i 62 cm. co do kosmetyków, to nie ma co szaleć początek mydełko, jak dziecko będzie miało suchą skórę to dopiero można jakieś emolium, do natłuszczania miejscowo parafina, do pupy np. linomag, no i coś do buźki na spacery ja mam zwykłą wazelinę.

dziękuje za odpowiedz i porade

I coś do przemywania pępka, ja miałam gaziki firmy Leko chyba i całkiem dobrze dały sobie radę:) a i w wyprawkę wchodzi jeszcze to co dla siebie zabierzesz do szpitala czyli że dwie zmiany koszul, podkłady poporodowe, do podmywania się tantum roza. Mam nadzieję że pomogłam:)

mi już w szpitalu bardzo przydały się smoczki, bo mały bardzo głośno krzyczał :) Przez chwilę miałam plan wychowywania bez uspokajacza, ale pierwsza doba zweryfikowała, więc może w razie czego się zaopatrz. Mój mały miał 3250/54cm i ciuszki na 50 nawet były dobre, 62 zaczął nosić po miesiącu chyba. Jak będziesz kupowała bodziaki, to najlepiej zapinane kopertowo, bo na początku łatwiej ubrać maluszka, jak nie trzeba przez głowę. I dopóki klamerka z pępka nie odpadła (u mnie jz w 5 dobie), to śpiochy i kaftaniki używałam, bodziaki potem. Pieluszki tetrowe i flanelowe też się przydaja, żeby podłożyć, wytrzeć itd, więc do szpitala jakieś spakuj, ja mam 4 flanelki i 15 tetr i jest akurat. I szczotka do włosów, jak będzie je miał. I do wanienki u nas na początku super sprawdził się taki hamaczek z frotte, teraz podkładka z gabki, łatwiej kąpać, jak obie ręce masz wolne, a maluszek swobodnie leży.

tych małych ciuszków nie kupuj wiele, mowie o tych na 56...bo w mniejsze to mi córka w ogóle nie weszła choć miała 51 cm jak się urodziła / tak są nieciekawie czasami uszyte że lepsze zakładać większe niż naciagać na siłę na dziecko...jakieś proporcje nie są zachowane czasami.... po miesiącu ja zakładam już 62 cm, choć mała ma pewnie z 55 maksymalnie...rękawki najwyżej podwijam a i trochę luzu w nóżkach jej źle nie zrobi :) Kosmetyków nie kupuj wiele...jakąś maść delikatną do pupy jeśli będzie zaczerwieniona. Na poczatku polecam wodę i po kupie mydło jakieś polecone w aptece najlepiej...nie z supermarketu. Kup sobie sole fijzologiczne do przemywania oczu, albo rumianek (czesto dziecko łapie infekcje, bo w szpitalu robią badania oczek, kropią coś tam tez....). No i spirytus do pępka i gaziki wyjałowione. To się przydawało przez pierwsze dni!

aha my mamy wanienkę z takim wkladem wyprofilowanym że dziecko jest ustawione fajnie w wodzie i nie może się przekręcić albo wpaść do wody.... sprawdza się to, choć przez pierwszy tydzień myliśmy małą tylko pod kranem, ze względu na pępek. Wiadomo butelkę też kup na wszelki wypadek, smoczek może być choć moja wcale nie jest jego miłośniczką i prosi co jakis czas tylko :) Miej jakiś kocyk do zawijania dziecka - uwielbia być opatulona tak że nei rusza ani rączkami ani nózkami, tak jak w brzuchu / momentalnie się uspokaja i zasypia (sprawdź sobie gdzieś na necie jak zawijać poprawnie dziecko)