Odchudzanie przy niedoczynnosci tarczycy. Zapraszam

Witam. Interesuje mnie byście sie wypowiadały jak udało Wam się zrzucić kg przy tej przypadłości. Jak przyspieszyłyście przemianę materii? Czy któras z Was stosowała dodatkowo jod? Jadła morszczyn pecherzykowaty? Zapraszam do dyskusji.

Jesli chodzi o mnie to zachorowałam 7 lat temu. Przytyłam przez ten czas 20 kg a mam 23 lata. Brałam wczesniej letrox ale kazano mi odstawić. Przez te 3 lata katowania sie dietami cwiczeniami 4 h dziennie schudłam 10 kg. Przy wzroscie 156 cm waze 58 kg. A waga sprzed choroby to 45 kg. Chciałabym jeszcze przynajmniej te 7 kg. Mimo ze moge jest bardzo zdrowo cwiczyc, waga ani drgnie. A jak mówie endykronolog ze chce schudnac to ona mi z tekstem ze nie musze. Od kilku dni jadam morszczyn pecherzykowaty, który ma duzo jodu i wpływa dobrze na przemiane materii. Zobaczymy. W lecie czeka mnie własny ślub a chciałabym dobrze w tym dniu wyglądać i cieszyc sie szczupła sylwetką. Ciągle jestem opuchnięta. Dlatego chciałabym sie dowiedziec jak Wy sobie z tym radzicie. Pozdrawiam

Czy ty widzisz co ty piszesz? Masz 23 lata. Zachorowałaś 7 lat temu. Przed chorobą ważyłaś 45 kg. Policz i pomyśl. 7 lat temu to ty miałaś 16 lat. Te 45 podejrzewam było w wieku 15 lat. W tym czasie się jeszcze rośnie, rozbudowują się biodra, a piersi tak naprawdę mogą rosnąć do 20 roku życia. To gdzie te 45 kg? Twoja waga bez zbędnego tłuszczu i wody, to prawdopodobnie 49-50 kg. Opuchlizna może być z leków, może powinnaś je zmienić. Zadbaj o wątrobę.