jestem stara panna, przegralam zycie...

staraa->dokładnie, faceci teraz oczekują du...przed ślubem, mieszkania latami ze sobą, moja koleżanka chodziła z chłopakiem 7 lat, w kwietniu tego roku się zaręczyli, za dwa lata miało byc wesele, w czerwcu on z nią zerwał....po co tyle chodzic, tego nie zrozumiem zupełnie, ja mam wrażenie, że facetom to tylko seks siedzi w głowie, poznają laskę i już myślą o tym jaki będzie ich pierwszy wspolny raz a dla mnie to patologia, faceci, którzy stają mi na drodze są albo seksoholikami albo takimi chytrymi lisami, że na spotkaniu mogą ci co najwyzej zaproponowac soczek:P

wspolczuje Ci autorko bo byc stara panna tj katastrofa. Spiesz sie bo juz za pare lat moze nie byc kolorowo :(

Ten soczek jest najlepszy :D Hm a mi sie wydaje, ze oni sie zenia po tych 7 latach chodzenia jednak, ze to takie dojrzale przetestowane zwiazki... I w moim otoczeniu zaden kolega nie zrywa, wyglada na to ze kochaja te dziewczyny. Sama nie wiem co o tym myslec. Powtarzam sie ale kolega powiedzial, ze faceci nie zrywaja jesli cos nie jest wybitnie zle, wiec w moim pojmowaniu wystarczy zebedzie seks i dziewczyna nie robi awantur o byle co i zwiazek leci w lata, a facetowi sie nie chce zmeiniac i sie zeni w koncu.

No ale gdzie ja mam sie spieszyc? Przygarnac jakiegos miernote, niemowe i go wychowywac? Ja JUZ wiem , ze bede sama.

jest dokladnie tak jak piszesz, zero szacunku do kobiet. ja zawsze mowie, ze kobieta nie ma obowiazku sypiac z facetem bez slubu i facet ktory tego wymaga jest po prostu zwyklym bezczelnym prostakiem. jak poczeka to znaczy, ze naprawde kocha kobiete i z takim warto byc. a to bycie w związku 7 lat bez slubu to teraz bardzo powszechne zjawisko, co wejde na forum to widze temat w stylu: jestesmy juz razem 5-10 lat, mieszkamy razem, a on sie ze mna zenic nie chce. tak to sie wlasnie konczy jak facet ma wszystko na tacy.

fifirifi->nie martw się moja droga, jeszcze spotkasz tego jedynego tylko potrzeba czasu, młoda jesteś, nie spiesz się tylko korzystaj z życia a męczyc się z kimś tylko żeby byc to wiesz lepiej byc samej

taa żenią sie jak kobieta sama wyblaga pierscionek i slub :D tak mu wierci w brzuchu, ze w koncu sie z taka ożeni. ale są tez tacy co zwieją, bo sie juz znudzili i ani mysla sie zenic. roznie z tym bywa.

staraa->dokładnie, te wszystkie związku kilkuletnie są po prostu nasycone rutyną i facet jeśli ma dobrze seksik i te sprawy to mu jest wygodnie i po co ma się zenic skoro wszystko ma podane na tacy i woli sobie zostawic zapasową furtkę na wypadek gdyby ta mu sie znudziła i pojawiła się nowa

i dlatego oni sie zenic nie chcą, zeby zawsze sobie odejsc bez problemu, bo jak jest slub to jednak trudniej odejsc. a kobiety glupie sie na to godzą i zyją z takimi facetami na kocią łapę iles tam lat, a potem wiekszosc z nich i tak zostaje porzuconych, ile ja tematow na forach czytalam o tym, bardzo czesto wlasnie kobieta w wieku ok. 30tki jest zostawiana po takim wieloletnim związku bez slubu.

zupełnie nie rozumiem takich kobiet, a w dodatku ta moja koleżanka, która chodziła 7 lat z tym swoim to kiedy ją zostawił jeszcze chciała popelnic samobójstwo...masakra, dla faceta sie zabijac???ostatnia głupota

pewnie nie wyobrazala sobie zycia bez niego. ale zabijac sie nie ma sensu, bo on i tak sie jej smiercią nie przejmie. pewnie ma juz nową dziewczynę.

dokładnie, faceci uważają jak nie ta to inna, mój eks też wyszedł z tego założenia, bydlak chciał mnie jeszcze podawac do sądu jakbym mu nie oddała prezentow:P

"taa żenią sie jak kobieta sama wyblaga pierscionek i slub " - no tak, ten co do mnie pisal bierze slub, jak sam stwierdzil "bo naciskala"... dobra metoda, ostatecznie ona dostanie to co chce i nie bedzie stara panna ;)

z doswiadczenia wiem ze stare dziewice i stare panny - a sam znam ich wiele - to zdewociałe dziewczyny z obsesyjnymi wymaganiami , tzw wyprane mózgi. i związek z nimi niestety nie trwałby długo o ile wogóle by sie zdecydowała bo kazdy zły ruch amanta automatycznie skreśla jego pozycje w związku. zwykle wypranie mózgu dokonuje sie w wieku mastoletnim przez złe wzorce matki które nie chcą odciąć pępowiny

starą panną nie bedzie, ale bardzo mozliwe, ze bedzie rozwodka, to juz chyba lepiej byc stara panną ;)

No ale potem to mnie z falszywym wspolczuciem jakies pindy pytaja 'oo ty sama? taka fajna?'

oczywiscie, ze mam obsesyjne wymagania, z byle gownem nie bede, wole byc sama ;)

Ja zauważyłam, że z moich koleżanek za mąż powychodziły głównie te religijne, dla których seks miał być dopiero po ślubie. A przecież to też nie o to chodzi, żeby brać ślub dlatego, że już się nam bardzo chce. Seks nie może być tym, co skłania do brania ślubu. A potrafię sobie wyobrazić, że młodzi zakochani ludzie, którzy nie uznają seksu przed ślubem, myślą głównie w tych kategoriach - żeby już im było wolno.

Ja zauważyłam, że z moich koleżanek za mąż powychodziły głównie te religijne, dla których seks miał być dopiero po ślubie. A przecież to też nie o to chodzi, żeby brać ślub dlatego, że już się nam bardzo chce. Seks nie może być tym, co skłania do brania ślubu. A potrafię sobie wyobrazić, że młodzi zakochani ludzie, którzy nie uznają seksu przed ślubem, myślą głównie w tych kategoriach - żeby już im było wolno.

mnie sie nikt nie pyta ;) zreszta nie opowiadam obcym o swoich sprawach prywatnych, czy kgoos mam, czy nie.

Ciekawe co to sa te obsesyjne wymagania? zdaniem facetow :D

hazo->twoja wypowiedź mnie po prostu rozbawiła, ja wymagam tylko od faceta kultury i szacunku czy to tak wiele?a faceci boją się porządnych lasek bo wiedzą, że takie nie dadzą sobie w kaszę dmuchac

A w ogole to na kazde 'wyjdz do ludzi' chcialabym zebyktos mi wskazal gdzie i pokazal jakiegos wolnego faceta. DObre rady zawsze w cenie...

u mnie w okolicy to wolnych chłopaków praktycznie nie ma, jest nadmiar dziewczyn a na zabawach sama gównażeria więc ja jestem zupełnie bez szans by kogoś poznac

Bede szczesliwa kiedy przestane idealizowac jednego (niewartego zupelnie) faceta i przestane sobie wyobrazac jakie cudowne zycie musi miec jego narzeczona. Jak to m isie uda, to juz bedzie dobrze ;]

a nie myślałyście, żeby wyjechać do innego kraju, albo przynajmniej w inne środowisko? Bo ja wiem, że jak sama nic nie zrobię, to na 100 % zestarzeję się sama w tym samym pokoju. Wiem że tu gdzie jestem i z życiem jakie prowadzę nie poznam nikogo ani dziś, ani jutro, ani do końca świata i dlatego postanowiłam zacząć nowe życie, gdzie indziej.

wyluzujcie, naprawde, bez faceta tez da sie zyc.

jak was czytam a zwlaszcza Ciebie autorko to sie nie dziwie , ze jestescie same :P uwazaci, z kazda kobieta "naciska" na mezczyzne zeby si zenil , ogolnie chlopy sa zli i be i chca tylko sexu i ZADEN ni ma nic do zaoferowania. Porabane jestescie na maxa. Dziewczyny z takim nastawieniem to wy w zyciu faceta nie znajdzieci :( I mowi wam to mezatka z 5 letnim stazem w SZCZESLIWYM malznstwie.

staraaaaaaa wyluzujcie, naprawde, bez faceta tez da sie zyc." 1 1 Da sie zyc tylko co to za zycie :( Pisz tu oczywiscie o fajnym mezczyznie jakim jest np moj maz :) Nie wyobrazam sobie zycia bez niego.

ciesze sie ze moge tu kogos rozbawic. moje wiadomości z choinki nie spadły tylko sa to informacje z pierwszej ręki od moich kolezanek/przyjaciołek które po pijaku opowiadały mi swoje historie i maja wielki żal do starych i świata. prawdziwy facet nie boi sie porzadnej laski. widocznie gdzies na ulicy czy pabie mijasz codzien jakiegos porzadnego faceta ale sama tez sie nie odezwiesz. zasada akcji i reakcji